Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#krzyk

Krzyk

j................7 • 2013-07-16, 2:04
Witam drodzy sadole!

Na poczatku mojej historii chcialbym was wszystkich przeprosic za to, ze nie mieszkam w Polsce a moja klawiatura nie ma funkcji "Polskich znakow". Klikanie prawym i zmienianie tego zajmie mi sporo czasu ktorego nie mam bo chcialbym przegladnac jeszcze poczekalnie.

Zauwazylem, ze na sadolu dobrze przyjmuja sie straszne, oparte na faktach opowiesci na temat zjawisk paranormalnych czy innych. Chcialbym wam w tym temacie przedstawic historie w ktora nie wierzylem dosc dlugo dopoki nie przekonalem sie o jej prawdziwosci.

Mieszkam poza granicami Polski od czterech lat, mimo wszystko moi dziadkowie zbudowali a rodzicie dobudowali dom ktory stoi tam do dzis w dobrym stanie lecz pusty. Mieszkam na malej wsi otoczonej wielkim lasem (las zaczyna sie okolo 30 - 50 metrow od mojego domu) gdzie znajduje sie (ciekawostka) poligon wojskowy (podobno sa ta rakiety ziemia - ziemia). Las jest obfity w grzyby, jagody, maliny czy buty no jak kazdy normalny las z wyjatkiem jednej dziwnej rzeczy.

Historia ta zdarzyla sie kiedy bylem na prawde maly i nie moglbym tego pamietac. Mam dwie siostry sa to juz starsze kobiety, pozakladaly rodziny itd... Kiedy byly nastolatkami uwielbialy rozkladac na ogrodzie namiot a kiedy nadchodzila noc spac w nim i rozmawiac itd... babskie sprawy i nie wnikam. Pewnej nocy jak mi to opowiadaly, przydarzyla sie im dziwna i straszna rzecz. Spiac w namiocie obudzil ich przerazliwy krzyk, opisywaly to jako krzyk kobiety ktora jest zywcem obdzierana ze skory. Krzyk byl tak glosny, ze mieszkancy tejze ulicy (okolo 15 domow) obudzili sie i oswiecali swiatla. Moi rodzicie rowniez to pamietaja i pewnie wiele innych osob. Moje siostry po tej sytuacji przestaly sypiac juz na ogrodzie i wcale sie nie dziwie.

Kazdy z was mysli teraz, ze krzyk moglo wydawac jakies zwierze lub cokolwiek innego lub, ze po prostu to zmyslily. W kolejnych zdaniach mojego tekstu obale te niedowierzania.

Krzyk kobiety bo tak opisaly go siostry powtarzal sie kilka razy do roku, byla to zawsze noc lecz nie zaleznie od dnia lub miesiaca. Trwal do kilkunastu sekund i powoli cichl jakby rozplywal sie w oddali. Zadne z istot zyjacych nie moglo by wydac z siebie glosu taki jak ten.

O lesie grasowaly rowniez rozne plotki:
kobieta przywiazana do drzewa i zadzgana lub pozarta przez dzikie zwierzeta itd. Lecz mimo wszystko dalej to pozostaje tajemnica.

Kilka lat pozniej chlopak mojej siostry a teraz juz byly maz przechodzil wlasnie przez owy las. Moze was interesuje czemu wlasnie przez las to powiem wam, ze to byla krotsza droga niz isc na okolo. (Po bocznej czesci lasu znajduje sie miasteczko). Moj byly szwagier wpadl do domu z ogromnym przerazeniem w oczach (to juz pamietam bo bylem starszy), prawie sie poplakal i nie mogl zlapac oddechu z przemeczenia. Powodem tego byla jego ucieczka, albowiem szwagier idac sobie przez las uslyszal jakby ktos skakal po drzewach, liscie zaczely sie ruszac a galezie uginac, nie widzial nic, zadnej postaci, cienia lub czegokolwiek, wie tylko, ze to cos go gonilo przeskakujac z jednej galezi na druga a czasami zeskakujac na ziemie zostawiajac slady w blocie ktore sie tam znajdowalo. Oczywiscie to rowniez moglo by byc klamstwo lecz przygotujcie sie na zakoczenie tej powiesci. Pamietajcie, ja nie klamie.

Ostatnia sytuacja zdarzyla sie chyba rok temu, moze dwa, nie jestem pewien, przypomnialem sobie ja dopiero teraz kiedy przegladajac glowna poczytalem o lesie w Estoni gdzie znikali zolnierze.

Byly to wakacje, z kilkoma znajomymi siedzielismy na koncu drogi, po stronie lasu popijajac piwko. Gadalismy o wakacjach i ogolnie o zyciu kiedy uslyszelismy ten pisk. W zyciu nie slyszalem czegos takiego, krzyk byl tak glosny, ze zatykalem uszy. Serce zaczelo mi bic tak mocno, ze wyrzucilem piwo i zaczalem jak najszybciej stamtad spier*alac razem ze znajomymi.

Do dzis nie wiemy co to bylo. Nikt nic nie wie, sa tylko domysly co na pewno nie dalo wam sie najesc ta historia. Chcialbym dodac jeszcze, ze po tych dziwnych zdarzeniach kilka osob odebralo sobie tam zycie, przywiazani do drzew odnajdywani przez grzybiarzy.

Chcialbym wam podziekowac jesli przeczytaliscie ta historie, jest ona w 100% prawdziwa. Pozdrawiam was sadole i zycze milej nocy!

Alallah akbary

MrMotłoch2013-05-15, 17:29
ktoś, kiedyś trafnie określił muzułmanów, doktryną hitlerowską naszych czasów... Przeradzająca prawda, Muzułmanie łącza religie i doktryna nazistowską, dlatego są tak niebezpieczni

Łańcuch Krzyku

sati6962013-05-09, 13:10

Ilustracja,nieco zmienionej teorii o Łańcuchu Krzyku (autorstwa Barney'a Stinsona) .Szef krzyczy na ciebie,ty na żonę,żona na syna,syn na kota,a kot zabija szefa.

Podeszczownik

Deemx2013-02-16, 14:45
Podeszczownik czyli żabka, która wydaje dość dziwne dźwięki

Szurnięte babsko

Hassos2012-12-25, 20:55
Ktoś by to wytrzymał i jej nie wyj🤬?

Ciekawostka na dziś

Olasty2012-10-22, 16:34
Strój mordercy w "Krzyku" w pierwotnym założeniu miał być biały. Zmieniono jednak kolor na czarny, bo za bardzo kojarzył się z Ku Klux Klanem.

Amerykanie i dziecko

ElfisPreslej2012-08-12, 11:11
Poczucie humoru pewnego żołnierza.

Atak zabójczej żaby

T................a • 2012-08-09, 17:09
Scena jak z horroru, btw. ściszyć głośniki!

Coś ładnego

PiotrTAG2012-05-21, 20:47
Rano po ostrej imprezie koleś budzi się powoli ze snu i czuje że obok leży panienka, przez chwilę kombinuje i zaczyna się dobierać, po chwili zaczyna się bzykanko, w trakcie uniesienia koleś otwiera oczy i przerażony krzyczy
- o k🤬a ale tyś brzydka
Panienka trochę wypłoszona cichutko się pyta:
-Ale naprawdę nie ma we mnie nic ładnego?
- Jest ale za chwilę to wyjmę

Help help help...

P................C • 2012-05-15, 23:00
mamo, jak boli