Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#kolega

Sadystyczny kolega

uneventful2014-12-25, 16:07
Święta to czas wspólnych chwil i długich rozmów przy stole. Tak też było i w tym roku, kiedy to mój tata opowiadał o swoim 7-letnim pobycie w Austrii dawno temu, a dokładniej o koledze z pracy, który jak się potem okazało mieszka z nami po sąsiedzku do dziś. A potrafił on zrobić nie lada "sztuczkę". Otóż siadał na krześle, następnie bardzo powoli i udając krzyk z bólu przekręcał sobie buta o 180 stopni, po czym wstawał, z uśmiechem na twarzy robił przechadzkę po pokoju, siadał i odkręcał buta z powrotem. Wszyscy oczywiście patrzyli z niedowierzaniem i próbowali powtórzyć trik.

Jak się potem okazało kolega po prostu nie ma stopy. Amputowali mu ją całą po wypadku, a do dziś została mu sama pięta.

to się nazywa dystans do siebie!

Podryw

BongMan2014-12-23, 13:07
Facet podrywa blondynkę:
- Poszłaby pani z kimś obcym do łóżka?
Ona oburzona:
- Nigdy... kolego!

Uzależniony

Freakky2014-10-16, 10:59
Taka gra słów po angielsku:

I know a guy who's addicted to brake fluid. He says he can stop anytime.

Koledzy Jasia

i................g • 2014-05-01, 17:09
Jasiu od zawsze miał kolegę. Jego mama to tolerowała, choć nigdy kolegi nie spotkała. Któregoś dnia Jasiu jak zwykle powiedział, że idzie bawić się z kolegą. Mama ucałowała synka w czoło i puściła go, a ten zamknął się w swoim pokoju.

Po jakimś czasie zawołała synka na obiad. Ten odpowiedział że zje w pokoju, ale poprosił o trzy porcje. Zdziwiło to mamę: „Dlaczego trzy Jasiu? Dla Ciebie, kolegi i…? Z kim jeszcze się bawisz?”. Jasiu odkrzyknął: „Dla wujka”. Mama przygotowała obiad, zaniosła na tacy, zapukała do drzwi, a następnie odeszła. Po chwili drzwi się uchyliły, a taca zniknęła. Jak się później okazało synkowi i jego przyjaciołom obiad bardzo smakował, a na twarzy matki zagościł szczery uśmiech.

Tamten dzień okazał się jednak przełomowy. W ciągu najbliższych tygodni liczba przyjaciół Jasia rosła dramatycznie i matka musiała wkrótce gotować jak dla całej kompanii. To było ponad jej siły. Któregoś dnia zawiozła synka do szpitala psychiatrycznego i zrzekła się opieki nad dzieckiem. Doszła do wniosku, że można mieć syna pojeba, ale wszystko ma swoje granice.

Michael Jackson

OliverSucks2014-03-22, 22:32
Mam znajomego trochę porąbany, ale zawsze powtarza:

-Ze wszystkich czarnych to ja tylko szanuję Michael'a Jackson'a.

-On się chociaż wstydził tego że był czarny...

Zasłyszane od kumpla który ma przyjaciela rasistę.

Niewidomy kumpel

WhiteBaran2014-02-27, 16:09
Siemka!
W klasie mam niewidomego chłopaka, ale sobie radzi. Pomagamy mu itp. Ostatnio coś mu się udzielił czarny humor i na lekcji matematyki wypalił do nauczycielki:

- Dzień dobry, dobrze Panią widzieć.

A kilka minut później, kiedy dyskutowaliśmy o maturze z matematyki odparł:

- Czarno to widzę.

Oczywiście śmialiśmy się, bo i co? Chłopak ma dystans.

Zwroty pospolite, historia własna. Ka bum!