Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#kolega

Skok do wody

~LegendarnyZiom2016-10-14, 18:42
Jak dla mnie wyszło całkiem spoko.

Picie z cycków

~LegendarnyZiom2016-06-30, 10:30
Prawdziwy szczęściarz.

Wybity paluszek

hrabia99332016-04-13, 23:47
Całkiem to sadystyczne



oglądać do końca

Kanapki z dżemem

myself72016-04-13, 17:44
Przychodzi facet do pracy i na przerwie wyjmuje kanapkę. Patrzy - z dżemem, i wyrzuca. Na drugi dzień to samo, a na trzeci dzień nawet nie sprawdza, tylko od razu wyrzuca.
Kolega do niego: Może tym razem jest z czymś innym?
- Na pewno z dżemem, sam robilem.

Kolega dowcipniś

mateusos2016-03-04, 16:25
Taki tam żarcik

Kolega

P................i • 2016-03-04, 15:47
-Czy to zakład pogrzebowy?
-Tak, słucham.
-Kolega mi zmarł!
-Na miejscu?
-Nie k🤬a, na wynos!

Anal tonight

Ruperto_Carlos2016-02-10, 12:14
Chciałbym wam opowiedzieć żart sytuacyjny jaki ostatnio miał miejsce w moim życiu.

Mam kolegę, który ma ksywkę Anal. Nie pytajcie skąd taką dostał. Ma i c🤬j.

Miał ostatnio przyjść do mnie na browara, pogadać ale wtedy też moja dziewczyna miała u mnie zostać na noc.
Jako, że nie przepadała ona za tym typkiem powiedziała, że nie zostanie dzisiaj. Przyjdzie może następnego dnia.

Parę godzin później jadąc tramwajem dostałem informację od kumpla, że jednak nie przyjdzie bo coś tam, więc zadzwoniłem do dziewczyny i mówię.

"Nie bój się, anala dzisiaj nie będzie. Możesz zostać na noc"

Dopiero jak zobaczyłem wzrok stojących obok ludzi to dotarło do mnie co tak naprawdę powiedziałem.

Tak nas to rozbawiło, że musieliśmy opowiedzieć o tym całej rodzinie.
Do tej pory jak przypomnimy sobie tą historię to śmiejemy się z moją dziewczyną aż do rozpuku..

Jak żart się nie podoba to nie będzie 500zł na dziecko.