#kościół

Alleluja!

~Faper Noster2015-04-25, 23:23
Organista namówił pewnego razu księdza do wejścia na drogę grzechu. Mianowicie, poszli na rynek na stoisko rybne i w czasie kiedy ksiądz zagadywał sprzedawcę, organista ukradł całą skrzynkę krabów!
Połapał się w mig sprzedawca co to za niecny spisek i powziąć postanowił zemstę srogą i okrutną - schwytał księdza (organista uciekł) i za karę obciął mu przyrodzenie.

W niedziele na mszy ksiądz (k) i organista (o) śpiewają:
k: Alleluja, alleluja, ktoś mi wczoraj obciął c🤬ja
o: Bim bam, bim bam - a ja jeszcze mam!

Kościół vs knajpa

BongMan2015-04-19, 14:19
Był sobie kościół i był sobie bar po drugiej stronie ulicy. Proboszcz od dawna zabiegał o to, by bar zamknąć, lecz właścicielowi wciąż udawało się jakoś swój interes bez szkody dla zysku prowadzić. Ksiądz groził karą boską, wyklinał, przeklinał i wzywał wiernych do modlitwy, aby niewygodnego przedsiębiorcę z pomocą bożą usunąć. Bez efektu. Aż kiedyś przydarzyła się burza, pioruny waliły gdzie popadnie, a jeden rzeczywiście trafił w knajpkę, która niewiele myśląc wzięła się i spaliła do imentu. Właściciel także się nie zastanawiał, tylko wziął i z miejsca podał proboszcza do sądu, za to, iż to z jego przyczyny szkodę on sam jako człowiek interesu poniósł. Proboszcz oczywiście zaprzeczył: "To jakiś absurd!", a po jego stronie opowiedziała się większość wiernych z parafii. Rzecz jasna wkrótce spotkali się wszyscy w sądzie.
Na rozprawie sędzia rozłożył przed sobą akta, przewertował, potoczył wzrokiem po sali i powiedział:
- Nie wiem, co się tu kurde dzieje, ale z tego, co widzę w tych papierach, to mamy tu jednego szynkarza, który wierzy w potęgę sił boskich i setkę parafian wraz z księdzem, którzy temu stanowczo zaprzeczają...

Hinduski ślub

Mercury0012015-04-04, 21:52
- Dlaczego w Indiach są najtrwalsze małżeństwa?

- Już podczas wesela mąż dostaje w prezencie broń a żonie malują czerwoną kropkę na czole.

Najgorsze przekąski, 3/10

w................r • 2015-04-04, 19:01
Uwaga 3/10, nie polecam tego lokalu! Pomarszczone hostessy i, pomimo dobrego jedzenia, burdel na kółkach jak nigdzie indziej.

Przechodziłem dziś obok kościoła, straszne tłumy waliły do środka. Postanowiłem stestować tę opcję i zwabiony zapachem dobrej strawy, z lekką dozą niepewności, wszedłem za resztą. Mój strach przed nieznanym okazał się zupełnie niepotrzebny, bo przed ołtarzem zastałem szwedzki stół!

Trochę się zmieniło, od kiedy byłem tu ostatnio, a z tamtych czasów pamiętam tylko kakofonię, powodowaną przez tłumek rozśpiewanych koleżanek z oddziału geriatrycznego. Co prawda na lewej flance grupka "bojowniczek nietkniętej waginy" powtarzała swoje mantry wprawiając w zakłopotanie gościa w sukience, który wyraźnie chciał coś powiedzieć, ale nie ważył się przerywać szamańskich rytuałów i udawał tylko, że poprawia falbany swojego dziwacznego ubrania. Cóż, multikulti.

Zacząłem się robić głodny, bo zapachy były nieziemskie, a grono odświętnie ubranych degustatorów, kręciło się przy nakryciu coraz bardziej niecierpliwie. Bez strat własnych udało mi się przepchać do przekąsek i tutaj pierwsze moje zaskoczenie. Hostessy miały po 70 lat! Nic dziwnego, że nie chciało im się chodzić i częstować gości. Wiem, że za tego piątaka wrzuconego do puszki ustawionej przy wejściu (zakładam, że to coś w rodzaju "płacisz raz, jesz ile chcesz", wrzuciłem tyle co inni), nie mogłem spodziewać się luksusów, ale są pewne granice. Lokal przecież mają za darmo. Mogli darować sobie takie kelnerki, sam obsłużę się lepiej!
Niezrażony tym małym nieporozumieniem postanowiłem poczęstować się zawartością jednego z ustawionych na obrusie koszyków. Kiełbasa na prawdę dobra, byłem zaskoczony. Zdążyłem wziąć jeszcze tylko jajko, nieobrane zresztą, i obczaić przekąski deserowe.

Tu zaczyna się historia.

Nagle jedna z hostess przyłożyła mi po łapach! I jeszcze mówi, że jestem w gorącej wodzie kąpany, a na dodatek mam poczekać, aż wrócę do domu i wtedy jeść. A w jakiej wodzie mam się kąpać? Zimnej?! I dlaczego mam czekać na posiłek w domu, przecież specjalnie zaszedłem tutaj, żeby coś przegryźć! A to nie koniec... Ten koleś w sukience, po krótkiej przemowie, której nie słuchałem, bo przecież przyszedłem tu tylko wrzucić coś na ząb, zaczął kropić na wszystko wodą! Na Boga! Lany poniedziałek jest pojutrze...

Byłem tak oburzony całym zajściem, że wychodząc nawet nie zabrałem, pomimo rady starszej hostessy, przysługującego mi koszyka. O ironio, prawie zapomniałem kupić cebuli, po którą wysłała mnie mama.

Nota za całość 3/10. Najgorsze jest to, że jedzenie było bardzo dobre, tanie, wystrój też niczego sobie, a wszystko popsuła atmosfera i nadgorliwość obsługi. Nie polecam. Nawet w kebabie nie ma takich cyrków.

Wesołych sk🤬ele!

Ak47

ossTin2015-03-11, 9:59
Jak nazywa się człowiek który podarował kościołowi sprzęt grający?
ukryta treść
dawca organów

Historia Kościoła - Część pierwsza

M................m • 2015-03-10, 18:16
Oto znaleziona przeze mnie w internecie historia kościoła.
Naprawdę warto to przeczytać, można dowiedzieć się naprawdę sporo smaczków.

120 r. - Pierwsze wzmianki o używaniu wody święconej do "wypędzania duchów" nieczystych.

156 (lub 167) r. - Po męczeńskiej śmierci biskupa Polikarpa i jedenastu wiernych z kościoła w Smyrnie (Turcja) zainicjowano praktykę czczenia zmarłych "świętych" i ich relikwii.

II w. - Święty Klemens z Aleksandrii pisał: "Każda kobieta powinna być przepełniona wstydem przez samo tylko myślenie, że jest kobietą".

II w. - Pod koniec II wieku wyznawcy chrystianizmu zaczynają głosić nauki o dziewictwie Maryi. Wcześniej nikt tego nie twierdził.

200 r. - Ustanowiono "stan duchowny" przez wprowadzenie ordynacji. Chrześcijanie zostali podzieleni na duchownych i laików - przedtem wszyscy byli na równi, jednocześnie będąc braćmi i kapłanami przed Bogiem.

312 r. - Bitwa pod mostem mulwijskim, w której Konstantyn zwyciężył i zabił Maksencjusza. Z powodu wizji sennej, którą ujrzał przed bitwą Konstanty (miał wygrać dzięki symbolowi krzyża), rok później wydał edykt zrówujący religię chrześcijańską z religiami pogańskimi. Odtąd, z roku na rok, dzięki prochrześcijańskim nastawieniom Konstantyna, pozycja chrześcijaństwa będzie się umacniać, a inne religie będą wypierane. Polityka ta w ostateczności doprowadziła do prześladowania i mordowania niechrześcijan przez fanatyków religijnych. Prześladowani stali się prześladowcami.

314 r. - Uchwalono ekskomunikę dla dezerterów. Dotąd Kościół zabraniał zabijania w obronie koniecznej.

321 r. - Cesarz Konstantyn nakazuje oficjalnie święcić niedziele zamiast dotychczasowej soboty. Dekret Konstantyna brzmi następująco: "Czcigodny dzień Słońca winien być wolny od rozpraw sądowych i od wszelkich zajęć ludności miejskiej; natomiast mieszkańcy wsi mogą w tym dniu swobodnie uprawiać rolę" (Codex Justinianus, III, 12).

325 r. - Sobór nicejski. W wyniku głosowania 250 biskupów sprowokowanego naukami Arrio, księdza heretyka z Aleksandrii, który głosił że Jezus nie jest Bogiem, tylko bóstwem niższej klasy, 248 biskupów głosowało za uznaniem, że "Syn Boga został zrodzony, a nie stworzony, współistotny Ojcu czyli, że Bóg Syn jest tak samo Bogiem, jak Bóg Ojciec i że Bóg jest jeden, ale w różnych Osobach".

360 r. - Wprowadzenie zwyczaju czczenia aniołów.

364 r. - Na synodzie w Laodycei Kościół zabronił świętowania soboty. W Kanonie XXIX tegoż Soboru widnieje następujący zapis: "Chrześcijanie nie powinni judaizować i próżnować w sobotę, ale powinni pracować w tym dniu; powinni szczególnie uczcić Dzień Pański będąc chrześcijanami, i jeśli to możliwe, nie pracować w tym dniu. Jeśli jednak będą judaizować w tym dniu zostaną odłączeni od Chrystusa" (C. J. Hefele, History of the Councils of the Church).

382 r. - Synod w Rzymie zwołany przez Damazego ustanawia zwierzchnictwo Kościoła rzymskiego nad pozostałymi. Uchwała głosi: "Choć kościoły katolickie rozsiane na ziemi są jedną komnatą ślubną Chrystusa, święty kościół rzymski jednak został wywyższony ponad wszystkie kościoły nie uchwałami żadnych synodów, lecz otrzymał prymat słowami Pana i Zbawiciela naszego". Dotąd nie istniał jeden, wielki Kościół katolicki, tylko wiele pomniejszych i nieraz konkurujących ze sobą.

385 r. - Po raz pierwszy katoliccy biskupi polecili ściąć innych chrześcijan z powodów wyznaniowych. Miało to miejsce w Trewirze.

390 i 393 r. - Synody w Hipponie i Kartaginie ratyfikują kanon "Pisma Świętego".

IV w. - Pierwsza uroczystość Wszystkich Świętych Męczenników zainicjowana przez kościół w Antiochii.

IV w. - Początek okresu mordowania pogan i plądrowania ich świątyń przez chrześcijan podjudzanych przez biskupów, opatów i mnichów. W 347 r. Ojciec Kościoła Firmicus Maternus zachęca władców: "Niechaj ogień mennicy albo płomień pieca hutniczego roztopi posągi owych bożków, obróćcie wszystkie dary wotywne na swój pożytek i przejmijcie je na własność. Po zniszczeniu świątyń zostaniecie przez Boga wywyższeni".

431 r. - Sobór w Efezie przyjmuje zasadę wiary w boską naturę Jezusa i uznaje Marię za "Bożą Rodzicielkę".

449 r. - Leon I wprowadza prymat biskupa Rzymu nad innymi biskupami i tym samym staje się pierwszym papieżem w dzisiejszym rozumieniu tego słowa. Dotąd istniało wiele rozproszonych tez o prymacie, a każdy biskup większego miasta nazywany był papieżem, czyli "papa".

V w. - W połowie V wieku dzień 15 sierpnia staje się świętem M.B., a cesarz Maurycjusz ustanawia ten dzień świętem dla całego Cesarstwa.

539 r. - Ustanowiono władzę papieży oraz ofiarę mszy świętej.

VI w. - Za sprawą mnichów irlandzkich spowiedź "na ucho" rozprzestrzenia się w całej Europie. Do tego czasu spowiedź na ogół odbywano publicznie i to bardzo rzadko w ciągu całego życia.

VI w. - Na mocy cesarskiego dekretu, wszyscy poganie zostali uznani za ludzi bez majątku i praw: "iżby ograbieni z mienia, popadli w nędzę".

600 r. - Wprowadzenie "godzinki" do M.B. oraz łacinę do liturgii.

638 r. - Szósty sobór w Toledo nakazuje przymusowe ochrzczenie wszystkich Żydów zamieszkałych w Hiszpanii.

694 r. - Siedemnasty sobór toledański uznaje wszystkich Żydów za niewolników. Ich kapitały ulegają konfiskacie, zostają im też odebrane dzieci od siódmego roku życia wzwyż.

715 r. - Wprowadzono modlitwy do świętych.

726 r. - W Rzymie zaczęto czcić obrazy.

783 r. - Nastał zwyczaj całowania nóg papieża.

835 r. - Papież Jan XI ustanawia osobne święto ku czci Wszystkich Świętych, wyznaczając na dzień im poświęcony 1 listopada.

X w. - Odo z Cluny głosi: "Obejmować kobietę to tak, jak obejmować wór gnoju..."

993 r. - Papież Leon III zaczął kanonizować zmarłych.

1015 r. - Wprowadzono przymusowy celibat dla duchownych, aby rozwiązać problem przejmowania spadków przez ich rodziny. Dotąd duchowni mieli żony i dzieci.

1054 r. - Michał Ceruliusz, patriarcha kościoła wschodniego i Leon IX (pośrednio) obrzucili się nawzajem klątwami.

1077 r. - Papież Grzegorz VII ustanowił formalną "klątwę", czyli wyklęcie przez instytucję Kościoła (nie mylić ze zwykłą klątwą).

Źródło : Sadistic nie pozwala pokazać

Jak ktos ma zastrzeżenia to pisać w komentarzach

Katolicki

crossdressphyxia2015-02-26, 10:55
Pewne trzy parafie zostały nawiedzone przez plagę wiewiórek. Dziesiątki rudych stworzonek zamieszkało w murach kościołów.

Członkowie pierwszej parafii uznali to wydarzenie za wolę Boga i wiewiórki zostały.

W drugiej parafii wyłapano delikatnie wszystkie wiewiórki co do sztuki i wywieziono do lasu, ale po trzech dniach wróciły.

Tylko w trzeciej parafii znaleziono właściwe rozwiązanie. Wiewiórki zostały ochrzczone i wpisane do rejestrów parafialnych. Od tamtej pory w kościele bywają tylko w Wielkanoc i Boże Narodzenie.

Cała prawda o kościele katolickim

S................n • 2015-02-20, 15:03

Filmik po angielsku, ale mówią bardzo wyraźnie używając podstawowych słów(przynajmniej tak mi się wydaje), więc łatwo zrozumieć. Proszę się nie obrażać, materiał zamieszczony w celach humorystycznych.
Kolejna gra katolicka przedstawiona w zajebisty sposób. Tym razem naszym przeciwnikiem będzie: Szatan - Pan Zniszczenia, Gwiazda Zaranna, Antychryst, Diabeł, Bies, Lucyfer, Książę Ciemności, Beelzebub, Upadły Anioł, Kusiciel, Belial, Lewiatan, Wielki Smok, Król Babiloński, Władca Tyru, Kusiciel, Syn Zatracenia, Ojciec Kłamstwa, Przec🤬j C🤬j nad Najc🤬jowsze C🤬je!