Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#kasa

Milioner

k................o • 2014-09-28, 14:31
Co zrobil milioner ktory wahal sie czy woli miec nowy dom czy klub pilkarski?

Kupil Seville.

Galeria

M................i • 2014-09-25, 20:24
Uwaga Uwaga Uwaga Uwaga Uwaga

Ogłaszam alarm o wysokim stężeniu cyganium potasu w okolicach Galerii Krakowskiej.
Widocznie drodzy państwo, gdzieś w mieście Kraka osiadają powoli cygany.
Początkowo osobniki(różnej płci i wieku) próbowały nawiązać kontakt z fajkami przechodniów. Ci jednak pozdrawiali ich starym żydowskim pozdrowieniem "Nic nie mam, nie dam."
Z czasem wyszli na nowy poziom. Latali po galerii z różami, wręczając je przypadkowym osobnikom, którzy(zwłaszcza tolerancyjni cudzoziemcy) brali z uśmiechem podarek za który oczywiście musieli zapłacić. W przypadku odmowy pojawiała się ochrona(cygana, nie galerii) w postaci dwóch cyganów-karków, tzw "harrierów", która przekonywała delikwenta, że jednak po prostu musi mieć kwiatuszek.
Po jakimś czasie ochrona(galerii) ich wyprosiła z pasażu. Przechadzają się w okolicy galerii i drogi na rynek.

Tutaj pragnę pozdrowić pewnego Estończyka, reprezentanta swego kraju na mistrzostwach muay-thai, który w kilku prostych(albo i sierpowych, nie znam się) gestach wyjaśnił, że jego koleżanka nie jest zainteresowana małą różyczką za 10 zł, ponieważ ma własną.

Jak młodzi zarabiają w internecie?

i................l • 2014-06-11, 23:07
Może mało sadystyczna( DLA NIEKTÓRYCH RACZEJ NIE) i długa historia, ale na pewno dotyczy części z was bądź waszych znajomych.

Dzisiaj chciałem wam opowiedzieć o mojej rozmowie z kuzynem na temat zarabiania w internecie, a więc.

Youtube? Trzeba nagrać dobry film, który musi spełnić szereg
wytycznych, dzięki którym będzie możliwość umieszczenia w nim reklam przez google. No i zdobyć kilkaset tysięcy (kilka milionów?) widzów aby miało to sens.

Facebook i fanpage? Trzeba poświęcić kilka miesięcy żeby
zebrać odpowiednią liczbę fanów, wstawiać posty kilka razy dziennie. No i oczywiście mieć pomysł, który tych fanów przyciągnie. Pieniądze jednak i tak są marne ponieważ w Polsce bardzo mało firm chce (stać?) na wykupienie reklamy na FP, więc czasami w miesiącu wpadnie stówka, częściej nic, chociaż bierze się wszystkie zlecenia.

Są oczywiście jeszcze najróżniejsze blogi, na których firmy
reklamują swoje produkty i usługi płacąc za to autorom. Tutaj również potrzebny jest pomysł, szczęście, talent.

W jaki sposób wiec gimnazjalista, licealista ma zarobić
swoje pierwsze pieniądze nie wychodząc z domu?

O sposobach tego typu opowiedział mi dużo młodszy ode mnie kuzyn. Zdziwiony byłem tym, że młody chłopak z jednej z tych biedniejszych rodzin ma kasę, niezłe gadżety a przy tym całe dnie spędza przed laptopem. Nie jestem oczywiście za propagowaniem tego typu "pracy"(zaraz dowiecie się dlaczego), chciałem po prostu was trochę uczulić(chociaż sposób ten jak powiedział
kuzyn "jest mało opłacalny na Polakach").

Chodzi tutaj o tzw. serwisy PPA/PPD (Pay Per Action/Pay Per Download). No ale o co w tym chodzi? Działa to na takiej zasadzie, że wrzucasz swój plik na dany hosting PPA/PPD a następnie każdy kto chce pobrać Twój plik musi zrobić określoną akcję(wypełnić ankietę, pobrać "zagrożoną" wtyczkę do przeglądarki, "zgłosić się” po odbiór wygranego" iPhone 5S/Samsunga Galaxy S5, itd.) bądź za niego zapłacić. Proste, prawda? Można oczywiście napisać jakąś naukową prace, opowiadanie, książkę czy program i pobierać za to opłaty. Jednak jak dużo osób będzie chciało pobrać przykładowo książkę nieznanego autora?

I tutaj przychodzą nam z "pomocą" tzw. "fake" pliki. Na YT aż roi się od filmików jak to hackowane są gry facebookowe, na smartfony czy na PC i konsole. Wystarczy wpisać w google np.
"facebook games hack" i od razu mamy listę filmików jak to zrobić (oczywiście pobierając plik z „hackiem”). Zobaczymy również pełno portali i blogów(przykład: hackingbook . eu), które umożliwią nam pobranie takiego fake hacka razem z instrukcją. Pod każdym postem znajdziemy kilkanaście komentarzy zachwalających dany plik żeby wydawał się wiarygodniejszy.

Co się jednak stanie kiedy ten plik pobierzemy? Najczęściej będzie to spakowany plik zabezpieczony hasłem, którego na próżno szukać. Są jednak i tacy "zarabiający", którzy tworzą prosty programik w VB i przykładowo podczas jego ur🤬amiana wyświetla się komunikat o potrzebie pobrania aktualizacji. I co? Zarabiasz dwa razy na jednej naiwnej osobie.

Jakim cudem tym "hackerom" się to opłaca? Jak już wspomniałem, w przypadku Polaków średnio się to opłaca ponieważ "zarabiający” otrzyma prowizje w wysokości około 0.5$, w najlepszy wypadku 1$. Oczywiście idzie to przez pośredniczącą firmę więc my jako pobierający zapłacimy za to(za nic!) np. poprzez płatność sms około 10 zł, czasami więcej.
Jednak w tej "branży" są tak zwane "boomy". Pod koniec 2013
roku najlepiej zarabiało się na Brytyjczykach, za jedno ich pobranie dostawało się około 10-15$(ile więc płacili pobierający?). Teraz trwa boom na Francuzów, jedno pobranie w tych samych granicach czyli 10-15$, czasami ponoć zdarzy się ponad 20$. Fajnie, prawda? Przy dobrze rozreklamowanych filmikach na YT czy dobrze pozycjonowanej stronie niektórzy zarabiają 50-100$ dziennie, a są to "średniacy". No ale za głupotę trzeba płacić, więc jeszcze to jestem w stanie przełknąć.

TUTAJ PRZECHODZIMY DO RZECZY PIEKIELNYCH!

Jednak na PPA/PPD możliwości zarobku są nieograniczone, wystarczy wyobraźnia. Kuzyn opowiadał mi o przykładach osób, które na zagranicznych portalach wystawiają ogłoszenia o pracy. Super praca, wysokie zarobki, bez doświadczenia/wykształcenia. Nie podano jednak adresu na który trzeba wysłać CV czy numeru telefonu. Jest za to formularz np. w formacie PDF do pobrania. Tak, do pobrania za opłatą oczywiście. No to już mnie przeraża! Jak można w ten sposób oszukiwać ludzi?

Opowiadał mi jeszcze o kilku innych sposobach, niektóre z nich często używane są w przypadku nas, Polaków. Jeśli artykuł się przyjmie to chętnie go jeszcze podpytam i opowiem.

No i oczywiście muszę zapytać: Co o tym myślicie? Jak ludzie mogą być w stanie robić takie rzeczy jak ta przykładowa stronka hackingbook . eu?

Przeskoczę...

C................o • 2014-05-23, 17:56


...albo nie

Kasiora

kelfrong2014-04-02, 0:26
Jaki jest szczyt bycia brzydkim?
-
-
-
-
-
-
-
-Jak wlasna reka chce od nas kase za zwalenie konia.

jedno zyczenie

Zuberek2014-03-12, 18:25
Przedni komiks.



Jak bylo to wywalic
Zaebane z patyka

Pieniądze

Mercury0012014-03-11, 8:53
Jak nazwać to, co każdy który ma pracę dostaje na początku kolejnego miesiąca ?

.
.
.
.
.
.
.
.
.

ZASIŁEK dla pracującego...

Oszukista

Salamanca2014-03-09, 20:38
Na każdym kroku chcą nas oszukać w tym kraju

Bezdomny dostaje kupon* na 1000$

g................k • 2014-03-06, 0:14
Zero sadyzmu, a nawet więcej. Murzyn i ciapak i zero agresji wobec nich Mimo wszystko, chyba za mało się harda naoglądałem, bo się wzruszyłem. ehh...