Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#kapturek

Napalony wilk

Mocherek2011-02-14, 19:27
Napalony wilk spotyka w lesie czerwonego kapturka. Kapturek przestraszony przyrzekł ze zrobi wszystko aby ten go nie zjadl.
Wilk pomyslal ze to doskonala okazja na zar🤬anie , bo dlugich negocjacjach kapturek sie skusil i dal sie zar🤬ac wilkowi .Ten sam schemat powtarzał sie co 100 metrow , az w pewnym momencie wilk padł z wyczecienia

Jaki jest moral bajki ?
Wpuść dz🤬ke do lasu to cala zwierzyne wytępi

Czerwony kapturek

l................m • 2011-01-23, 21:17
czerwony kapturek wersja sadystyczna
Czerwony kapturek po więziennemu

Dygała krasnaja kaniła przez las na chawirkę do babki Jareckiej. Taschała ze sobą pół bańki maryśki i słomiaka szpachlówy. Przylukał ją git wilk multirecydywa. Trzmychnął za drapaka i taki jej bajer wali:
- Gdzie się bujasz, lala?
- Ano, stary wapniak wypchnął mnie z kwadrata, abym Jareckiej szamańska zatachała.
Wilk oblukał kaniołę szpulasa po sitwie na chawirę, obszamał Jarecką, p🤬lnął się na kojo i komarunek świruje. Wtem wchodzi Czerwonka.
- Babciu, kto Ci takie gały obsztalował?
- A żebym lepiej mogła filować!
Obszamał Czerwonkę i dalej komaruje. Wtem wchodzi Gajowy z giwerą na ramieniu, p🤬lnął wilkowi fest sznyta na samarze, wydobył Jarecką i Czerwonkę i razem batłącha obalili.

Czerwony kapturek po hiphopowemu

Zapina ziomala Kaptur przez osiedle na miejscówke do starszej Jareckiej. Pokitrane ma po kieszeniach troche bakania i jakis szamunek. Wyczaił ją wilk wypas i ścieme jej z klatki odstawia:
- Elo sztuka. Gdzie sie idziesz ustawić?
- Wybiłam się z chawiry i hetam sie z tym towarem do starej ojca.
Wilk skumał akcje w moment i między blokami skrót na miejscówke do starej Jareckiej wylukał, a po drodze zdążył jeszcze bucha sciągnąć z writerami. Wp🤬lił Jarecką, kabone jej z szuflad powyjmował, co by na zioło starczyło. Jebnął się na wyro i ścieme odstawia. Moment i laska w czerwonej bluzie też ustawia się na miejscówce. Patrzy na babke i nie czai wszystkiego:
- Babka, melanż jakis był, że uszy i oczy troche przyduże masz, czy to może ja za dużo smażyłam?
A wilk zajawkę już taką złapał, że op🤬lił w moment Kaptura i faze na wyrze dalej odstawia. Nagle psy wbiły się do chawiry Jareckiej i w moment skatowały wilka za odstawianie nielegalu. Klime z podwórka zdążył jeszcze pozdrowić - "HWDP" - krzyknął i zszedł ze swiata z rozp🤬olonym bębnem. Psy Kaptura i Babke wywlekły z bebechów i razem z wilka towaru po kresce sciągnęli.

Wilk i Kapturek

s................c • 2009-05-19, 13:33
Kawał troszke kwaśny, ale na pierwszy rzut oka nawet bezsensowny

Idzie Kapturek przez las i spotyka wilka.
-Dzień dobry Niebieski Kapturku! - mówi wilk
-Cześć j🤬y daltonisto! - odpowiada Kapturek