Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#jelenia góra

Kradzież w Jeleniej Górze

T3RMINATOR2024-02-05, 13:28
Złodziej chciał ukraść całe pudło z czekoladami wedla a ochroniarz mu to uniemożliwia.

Za dużo PLAKA

ppp452022-10-02, 21:35
Wybuch w samochodzie. Poszkodowany trafił do szpitala.
Jelenia Góra na myjni samochodowej przy ulicy Spółdzielczej doszło do nietypowego zdarzenia. Środek do czyszczenia wnętrza eksplodował, gdy mężczyzna odpalał papierosa.

Pobito kierowcę MZK

panpies2022-08-11, 19:29
Wina paniusi co wózka nie trzymała, czy kierowcy autobusu ? Wyrok na filmie

źródło: Jelonka
moje miasto takie piękne

Chyba naćpana

fryzjer12892022-06-27, 12:24
Kobieta atakowała strażaków i ratowników nożami i talerzami, następnie widząc że ratownicy są już na balkonie postanawia... skoczyć w dół.

Co siedzi w jej głowie lub na co choruje? Napewno ustalą to lekarze.
Brak info w jakim mieście.

Gangsterzy z grupy Mariusza M. ps. „Czarny”, chcąc uciec z rozprawy przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze, w marcu 2000 roku zdetonowali dwa granaty i ostrzelali antyterrorystów.

Świadek koronny chciał wydostać się przez okno.

Dwóch przestępców zginęło, kilku policjantów zostało rannych.

Hanna Reitsch

S................n • 2020-11-05, 21:33
Hanna Reitsch – Pilotka z Jeleniej Góry.

Hanna Reitsch urodziła się 29 marca 1912 roku w Jeleniej Górze (niem. Hirschberg), w mieście położonym na Dolnym Śląsku u stóp Karkonoszy. Młoda Hanna wieku 19 lat zapisała się na pierwszy kurs pilotażu organizowany w szkole szybowcowej w Jeżowie Sudeckim (niem. Grunau). Swoje pierwsze kroki w lotniczym fachu stawiała na pobliskiej Górze Szybowcowej. Tak w wielkim skrócie rozpoczyna się życiorys jednej z najsłynniejszych pilotek w historii lotnictwa. Hanna Reitsch bez wątpienia była postacią nietuzinkową. Ustanowiła ponad 40 rekordów wysokości i długości trwania lotu, zarówno za sterami szybowców jak i samolotów silnikowych. Jako pilot doświadczalny miała okazję latać na najnowocześniejszych konstrukcjach swojej epoki. Choć w swoim lotniczym życiu posiadała dziesiątki osiągnięć i rekordów, to do historii przeszła przede wszystkim za sprawą jednego lotu. 26 kwietnia 1945 roku, wraz z generałem Ritterem von Greim, udało jej się wylądować małym samolotem Fieseler Storch w centrum oblężonego Berlina, a stamtąd przedostać wprost do bunkra Adolfa Hitlera. Powody tego lotu do dziś stanowią dużą zagadkę. Jej niezwykłe oddanie nazizmowi i III Rzeszy stanowiło jej drugą naturę. Choć nigdy nie była członkiem NSDAP, nigdy nie zreflektowała się nad swoimi poczynaniami i fanatycznym oddaniem dla narodowego socjalizmu. Hanna Reitsch jeszcze przed wybuchem wojny, jako pilot instytutu DFS, zaangażowana była w rozwój niemieckiego lotnictwa. Po wybuchu wojny aktywnie włączyła się w prace przy konstrukcjach stricte wojskowych. Pracując jako pilot testowy przy rozwoju nowych broni, bezpośrednio wspierała niemiecki przemysł wojskowy, który później wykorzystywany był do realizacji zbrodniczych planów III Rzeszy. Odznaczona przez niemieckie władze, wyniesiona na piedestał, stała się jedną z ikon nazistowskich Niemiec.



Autor: Grzegorz Sanik

Emerytowany Grabarz

Aggresive2016-10-11, 19:50
Historia z mojego miasta warta uwagi
"Patrol Straży Miejskiej udał się na ulicę Wolności, gdzie w okolicy sklepu Tesco doszło do pogryzienia przez psa. W trakcie kontroli funkcjonariusze dowiedzieli się, że........ zostaną zakopani na posesji.

Na miejscu Strażnicy zastali osobę poszkodowaną. Kobieta oświadczyła, że idąc chodnikiem w kierunku głównego wejścia do sklepu została ugryziona w rękę przez psa przywiązanego do hydrantu. Poszkodowana oświadczyła, że sama uda się do lekarza i poprosiła tylko aby ustalić czy pies był szczepiony.

Funkcjonariusze ustalili kto jest właścicielem psa. Mężczyzna, 63 letni mieszkaniec Jeleniej Góry, podczas interwencji zachowywał się agresywnie i arogancko. Strażnicy udali się z do miejsca jego zamieszkania celem skontrolowania dokumentów zwierzęcia. Na szczęście okazało się, że pies był szczepiony. Już podczas przejazdu radiowozem 63 latek groził strażnikom śmiercią, oświadczył, że jest to ich ostatnia droga oraz, że zakopał już na posesji krowę i konia to zakopie też dwóch strażników. Funkcjonariusze słyszeli na interwencjach już wiele ale to przyprawiło ich o wielkie zdumienie.

Po przybyciu na miejsce, w trakcie kontroli dokumentów, mężczyzna wziął stojący przy budynku szpadel, odmierzył kawałek posesji i zaczął kopać dół. W trakcie kopania stwierdził, że 10 lat pracował jako grabarz więc wie co i jak robi.

Jak się później okazało nie był to chwilowy przypływ gniewu. W późnych godzinach wieczornych mężczyzna zatelefonował do dyżurnego Straży Miejskiej i kontynuował opowieść z dreszczykiem o zakopywaniu żywcem strażników. Jak widać wizja zemsty nie dawała mu spokojnie zasnąć. Teraz będzie miał możliwość opowiedzenia wszystkiego raz jeszcze przed sądem.

To nie pierwsza styczność strażników z porywczym właścicielem psów. W lipcu br. funkcjonariusze interweniowali ws. trzech psów, które wypuszczał luzem. Psy zostały odłowione i przewiezione do schroniska a mężczyzna został ukarany przez sąd."
Sytuacja miała miejsce w moim mieście w czwartek 28 stycznia. Sam później jechałem do pracy autobusem i widziałem "część" tego co pozostało po wydarzeniu.

18-latek wsiadł do samochodu kobiety, kazał wieźć się za miasto, następnie przejął kierownicę, kobieta uciekła z samochodu i zawiadomiła policję, pościg za złodziejem odbywał się w centrum miasta, koleś zabił człowieka na przejściu dla pieszych, jechał pod prąd i zderzył się na końcu ze skodą, pomimo tego dalej uciekał ale już pieszo, złapali go. I teraz najzabawniejsze, a może nie, grozi mu do 15 lat... DO 15 lat. Czyli może dostać mniej. Bez komentarza.

Link do artykułu:
24jgora.pl/artykul,13999

Tutaj macie zapis niedawno co udostępniony z pościgu, w 38 sekundzie nagrania ścigany uderza pieszego z dużą prędkością, wcześniej prawie uderza w autobus miejski.

złodziej

k................a • 2013-12-22, 18:42
oto Polskie prawo



*pożyczone