Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#jabłko

Rozmowa

MichaU2013-11-23, 12:38
Rozmawiają dwa jabłka:
- Ty też czekasz aż cię przetrą?
- No niestety, mus to mus.

 

Kompot jabłkowy

av4cs2013-07-10, 2:23
Materiał własny sprzed 3 lat około.

Była na prawdę dobra impreza w klubie, w którym niegdyś pracowałem jako kelner. Z uwagi na to, że miałem dzień wolny, to stwierdziłem, że się zabawię i troszkę wypiję.
Na "troszkę" się nie skończyło. Byłem już bardzo mocno wstawiony.
W pewnym momencie do klubu przyjechały stare znajome z czasów jeszcze liceum.
Jakiś czas posiedziałem z nimi i wypiłem chyba jeszcze jedno piwo.
Na koniec, gdy zabierały się już do domu, poprosiłem, aby odstawiły mnie pod dom (nieważne, że do domu miałem 100 metrów). Stwierdziłem, że sam nie dojdę.
Odstawiły mnie pod samą klatkę. Z trudem otwierałem drzwi mając po lewej stronie klamkę a po prawej szukając zamka. Po wejściu już na 3 piętro, gdzie znajdowało się moje mieszkanie wszedłem do środka po cichu, by nie obudzić rodziców.
Mieszkanie zaczynało się od kuchni, która była połączona z salonem, gdzie spali w.w. rodzice.
Pierwsza myśl jaka mnie naszła, to odczucie ogromnej suszy w ustach - musiałem się czegoś napić. Żeby nie budzić rodziców, nie zapalałem światła, tylko zacząłem szukać jakiegokolwiek napoju.
Na blacie - NIC, obok blatu - też NIC, w końcu sięgnąłem ręką na kuchenkę i poczułem garnek, wsadziłem dłoń do środka - Nareszcie! Kompot jabłkowy. Zakryłem dłonią po chamsku owoce żeby móc tylko się napić i przechyliłem garnek wypijając cały (ok. 1 litra). Zadowolony poszedłem spać.
Rano pobudka:
Mama: K🤬a mać! Kto mi wylał wodę z ziemniaków!!

Debiut, proszę surowo nie oceniać!

Skill w golfa

z................d • 2013-06-25, 7:21
K🤬a ze tez nie trafil w ryj

Jabłka z biedronki

Rutherfrodo2013-06-22, 13:47
W LUTYM tata kupił kilka jabłek w biedronce. Zostało jedno, leżało na ladzie, w jadalni nikomu nie wadząc. Przypomniałem sobie o nim dziś.


Pomimo tak długiego czasu jest nadal w miarę soczyste i miękkie jak gąbka. Jestem ciekaw ile jabłka było w tym jabłku. Choć przyznam było dość smaczne.

Pan Jabłko i Pan Gruszka

V................e • 2013-01-29, 23:01
Licznik gimbazy uważam za otwarty,
W sumie nie wierzę że tu tego jescze nie było

jasiu na drzewie

K................s • 2012-12-31, 18:29
Jasio wchodzi na drzewo.
- Po co tam wchodzisz? - pyta go kolega.
- Chcę zjeść spokojnie kilka orzechów.
- Ale to przecież wierzba.
- Nie szkodzi. Orzechy mam w kieszeni...

Adam i Ewa

K................n • 2012-12-30, 9:20
Facet styrany trudami leży już w sypialni i czyta książkę, nagle wparowuje jego wyszorowana, wypachniona i wystrojona w sexi bieliznę żona:

Ż: Kochaaaanie, a może byśmy się tak pobawili w Adama i Ewę?
M: Nooo dooobra...

Po czym wyszedł do łazienki.
"Jaki szarmancki, musi się najpierw umyć" - myśli żona
Po jakimś czasie słychać, że wyszedł z łazienki i jest w kuchni.
Ż: Dziubuś gdzie poszedłeś?
M: Po owoc!
"ojej będzie mnie karmił owockami!" - już w ekstazie myśli żona

Po czym wchodzi dalej w tych samych łachach mąż i rzuca jej na łóżkp... wąż od pralki i jabłko.

Adam i Ewa

S................0 • 2012-12-05, 11:18
Jak Ewa przekonała Adama, żeby zjadł jabłko?
- Zjedz jabłko, a dam