Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#informatyka

Deluxe ski jumping

~LegendarnyZiom2016-07-16, 12:54
W Rosji na informatyce grają tak.

Humor informatyczny

grey_warden2015-01-31, 1:09
Kilka zebranych informatycznych sucharków, niektóre sam wymyśliłem chociaż możliwe, że ktoś wpadł na coś podobnego.

-Puk puk.
-Kto tam?
-(po dłuższej chwili) Java.

-Puk puk.
-Kto tam?
-C++

-Pu...
-Assembler.

Co ma wspólnego wigwam i Linux?
No windows, no gates, Apache inside.

Pewna branża IT opracowała dyski twarde o nieskończonej pojemności. Trafią na rynek po zakończeniu formatowania.

Programiści C używali hashtagów zanim stało się to modne.

Gdyby cieśle stawiali domy tak, jak programiści tworzą programy, to wystarczyłby jeden dzięcioł, by upadła cywilizacja.

Korzystanie z Linuxa jest jak golenie się brzytwą. Korzystanie z Windowsa jest jak golenie się maszynką Gilette. Korzystanie z Maca jest jak golenie się kulą do kręgli.

Z pamiętnika informatyka:
"Wróciłem po robocie do domu. Wchodzę do sypialni, a tam moja żona z gachem! Tylko oczy jakieś takie chytre... biegnę do komputera. O k🤬a, zmienili hasło!"

Robienie jajecznicy w językach programowania:
-C/C++: weź jajko, rozbij, wrzuć na rozgrzaną patelnię, gotowe.
-Java: weź jajko, rozbij, wrzuć na patelnię, do garnka, szklanki lub do kieliszka, gotowe.
-Assembler: przygotuj kurę, od której weźmiesz jajko...

Twierdzenie, że Java jest dobra, bo działa na każdej platformie ma taki sam sens jak twierdzenie, że seks analny jest dobry, bo działa w przypadku obu płci.

Co robi administrator sieci, gdy nie jest pewien, czy dobrze obramował zdjęcie?
Wysyła ramkę kontrolną.

Najkorzystniejsza sytuacja? Żona myśli, że jesteś z kochanką, kochanka myśli, że jesteś z żoną, a ty spokojnie możesz sobie posiedzieć przy kompie.

Co robi informatyk, gdy jest ładna pogoda? Zasłania okno.

Uniwersalne polecenie naprawiające wszystko w Windowsie?
format c:

Co mówi informatyk, gdy dostanie na urodziny kość RAM?
Dziękuję za pamięć.

Jak zająć programistę?
Przeczytaj zdanie poniżej.
Przeczytaj zdanie powyżej.

Dlaczego informatyk jest rewolucjonistą?
Bo potrafi bez problemu zmienić system.

Na bal karnawałowy przyszedł informatyk z maską 255.255.255.0
Podobno kawały są śmieszne, jeśli nie da się ich zrozumieć.

Dwie informacje:
1. Da się otworzyć piwo modułem pamięci RAM.
2. Sprzedam uszkodzony moduł pamięci RAM 1GB DDR2 800MHz CL6.

Do pakietu UDP dzwoni mama.
- Dotarłeś?
- A czy kogoś to obchodzi ?

Pakiet UDP wchodzi do baru:
- Poproszę piwo.

Pakiet TCP wchodzi do baru:
- Poproszę piwo.
- Piwo?
- Tak, piwo.

Proszę przedstawić 132 binarnie na palcach i pokazać wynik koledze

Dlaczego nie powinno się wychodzić przed szereg ?
Bo są pewne granice...

Dlaczego linuksiarze uwielbiają drobne dziewczyny?
Bo lubia się pieprzyć z drobiazgami.

Jedzie elektron na motorze, i nagle zatrzymuje go policja.
- Czy wie pan, że jechał pan 250 km/h?
- No dzięki, to teraz nie wiem gdzie jestem.

Zrozumienie kawału informatycznego jest jak masturbacja, nie będziesz się tym chwalił.

"I wrote a tool called SQLrillex. When you run it, it drops all databases."

Ilu programistów Prologa potrzeba, by wymienić żarówkę?
False.

Wydział Matematyki, Informatyki i Mechaniki Uniwersytetu Warszawskiego.
Z pokoju jednego z profesorów wybiega dziewczynka na oko 6 letnia i biegnie w głąb korytarza. Za nią wychyla się profesor i woła:
- Kwiatuszku nie biegnij tam! Tam są algebraicy!
Dziewczynka wpadła w płacz i natychmiast zawróciła.

Większości nie czaje... ale z niewiadomych mi przyczyn i tak się śmiałem.

francja

blizniak2014-05-10, 1:14
Jak francuzi zasłużyli się w informatyce?
-wynaleźli przycisk Esc

Spowiedź Informatyka ;)

cycek692014-02-20, 21:53
Podobno na łożu śmierci ludzie najczęściej żałują, że w życiu brakowało im odwagi, by żyć dla siebie, a nie w taki sposób, jak oczekują tego od nich inni. Mądre słowa, jak będę umierał, też tak powiem.

Kojarzycie tę klasyczną scenkę? Przychodzi do ciebie sąsiad, ciocia, znajomy ojca albo to ty idziesz do kogoś w gości i słyszysz niewinną prośbę:

– Komputer mi nie działa. Ty się znasz na informatyce, możesz rzucić okiem?
– Tak, oczywiście – odpowiadasz, czując w głębi duszy, że przesrałeś sobie właśnie resztę dnia.

To nigdy bowiem nie jest tak, że problem jest jeden i da się go łatwo rozwiązać paroma kliknięciami. O, nie. Zwykle siadasz przed rozsypującym się rzęchem – sprzętem, który równie dobrze mógł zostać ukradziony z Muzeum Techniki i jest w takim stanie, że masz ochotę powołać się na konwencję genewską. Pulpit zawalony programami w stylu „SuperSearch Bing Bar”, strona startowa ustawiona na BialostockieDupeczki.pl i tapeta ze zdjęciem pryszczatego syna. Masz ochotę uciec, ale wygrywa dobre wychowanie, chęć niesienia pomocy i udowodnienia, że rzeczywiście jesteś dobrym „informatykiem”. Siedzisz więc parę godzin, rozwiązując coraz bardziej absurdalne problemy, wspólnie z właścicielem szukacie zagubionych w czasie i przestrzeni płytek z oprogramowaniem i podczas trwającej w nieskończoność reinstalacji systemu słuchasz wzruszających opowieści o dawnych losach tego złomu („miesiąc temu wiatraczki przestały działać, więc je wyczyściłam”).

Naprawdę żałuję, że pomagałem tym ludziom. Stracone godziny mogłem przecież wykorzystać, robiąc coś bardziej pożytecznego: na przykład popatrzeć na schnięcie farby w przedpokoju.

Serio, jeśli wciąż odwalasz czarną robotę za tych, którzy nie potrafią poradzić sobie z własnym komputerem, jesteś frajerem. I to podwójnym. Raz, że nikt nigdy tego nie doceni, a dwa, że jeśli już kiedyś powiesz „dość!”, cała twoja wcześniejsza pomoc zostanie i tak puszczona w niepamięć.

Dlaczego mówię „za darmo”? Bo, wierz lub nie, ale gdybyś za swoją specjalistyczną (tak!) robotę brał choćby stówę, liczba „zgłoszeń” od razu zmniejszyłaby się o 90%. To naprawdę nie twoja sprawa, że wujek kolegi nie potrafi włączyć sobie napisów w pirackim filmie. Albo że skasował mu się dokument Worda, nad którym pracował 43 lata. Nie zajmujesz się tym i już. Wierz mi, lepiej nie mieć znajomego niż mieć takiego, który odzywa się tylko wtedy, gdy czegoś potrzebuje.

Ja sam pomagam tylko w dwóch przypadkach: najbliższej rodzinie, bo mi na niej zależy, a także ładnym dziewczynom, bo są ładne i możesz poczuć się męski, nawet gdy – jak ja – dostajesz kolki po wyciśnięciu 40 kg. Ale nikomu więcej. A jak ktoś się dopytuje, powiedz: „nie znam się, mam Maca”.

A Mac, jak wiadomo, nie psuje się nikomu.

zaj🤬e,
autor: Piotr Olszewski
źródło: naspidowany.com/nie-rob-za-darmowego-informatyka/