Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#homo

"Do stolicy Polski, na wygłoszenie wykładu, został zaproszony dr Paul Cameron, który bada społeczne konsekwencje praktyk homoseksualnych. Przez to, czym się zajmuje, został znienawidzony przez homolobby (czyt. wrzody na dupie ) na całym świecie. Dało ono o tym znać także wczoraj, w naszym stołecznym mieście."



Widać, że pedałkom coraz gorzej. Wyobraźcie sobie że taka gangrena panoszy się na ulicach z tymi swoimi śmiesznymi hasełkami i tęczami, a my nie możemy nic zrobić. W końcu to też ludzie (ah, ta poprawność polityczna) mimo tego, że nie mają jak podtrzymywać własnego gatunku.

Dodam że ww. dr Paul Cameron dobrze gada, polecam obejrzeć jego wypowiedzi.

PS.: To mój pierwszy temat, ładnie mnie zbesztajcie, proszę .
Pozdrawiam

homoseksualiści się boją czyli Comming Out Day w Katowicach

g................3 • 2013-10-16, 17:38


Homoseksualiści się boją
Babochłopy mówili:

"Przez szafę, alegorię(trudne słowo) comming out-u ustawioną w sobotę na Mariackiej przeszło zaledwie kilkanaście osób. "

"Po tym, co stało się na Coming Out Day w Katowicach, nie czuję się w tym mieście bezpieczna"

"Jeżeli trzeba to robić w eskorcie policji, już jest to niepokojące. Ale jeśli policja nie gwarantuje ochrony, żyjemy w dzikim kraju."

"Dlaczego nie można na ulicy wyznać z radością, kogo kochamy"

Nie babochłopie , nie można. Ja sobie tego nie życzę na naszej ulicy.
Od wyznań jest jakieś intymne miejsce a nie ulica.
I nie chcę słyszeć jak jakiś zbok wyznaje drugiemu zbokowi miłość "na ulicy".
Jestem hetero i nie uważam, że naturalnym miejscem do wyznań miłości jest Mariacka.

a jak się nie podoba to zapraszam do ruskich...

Coming-out day w Katowicach- święto pedałów :)

b................l • 2013-10-13, 14:29
Jak niektórzy słyszeli, pedały sobie zrobiły święto. Oto jak GW relacjonuje przebieg zdarzeń:
Cytat:

Narodowcy zakłócili sobotnie święto homoseksualistów, wyzywając ich od pederastów i zboczeńców. Policjanci, zabezpieczający imprezę, nie reagowali. - Czy Katowice czekają na tragedię? - pyta na Facebooku organizator Coming Out Day.

Zaczęło się od rzucania jajkami. Członkowie stowarzyszenia Tęczówka jeszcze nie zdążyli rozłożyć się na Mariackiej, gdy zaatakowali ich narodowcy. Był sobotni wieczór, miejsce wydarzenia można było rozpoznać z daleka po kogutach policyjnych. - To wstyd dla Katowic, że musi nas ochraniać policja - mówił przez głośniki szef Tęczówki Tomasz Kołodziejczyk. Narodowcy rozpierzchli się, gdy policja zabrała się do ich spisywania, i wydawało się, że nie będą mieli odwagi wrócić. Nic bardziej mylnego.

Tymczasem Tęczówka przygotowywała happening. Na środku Mariackiej stanęła szafa, z której wyjście jest symbolem wyjawienia orientacji seksualnej. Coming Out Day, w Polsce Dzień Wychodzenia z Szafy, obchodzony jest 11 października na całym świecie, w Katowicach po raz czwarty.

Uczestnicy - ledwo kilkunastu - wystąpili w przebraniach zgodnie z hasłem imprezy Zostań bohaterem/bohaterką. Kołodziejczyk był piratem, bo pomaga słabszym. Nikt poza nim nie zgodził się na publikację nazwiska, chociaż dawno dokonali coming out w życiu prywatnym. Damian, lat 22, w masce gazowej: - W każdej chwili mogę tę maskę zdjąć. Wszyscy o mnie wiedzą. Moja matka jest na tak, lubi mojego chłopaka. Ale wciąż jest problem z odbiorem społecznym. Dlatego jest nas tutaj tak mało. To ryzyko, pokazać się. Jestem w stroju militarnym, bo fascynuję się ostatnio klimatem postapo, światem, w którym walczą bezimienni bohaterowie, ale również z tego powodu, że jesteśmy na wojnie. Nie możemy w cywilizowany sposób pokazywać, kim jesteśmy.

Happening jeszcze na dobre się nie rozpoczął, gdy tuż pod szafą stanął kordon narodowców z transparentem "Zakaz pedałowania". Policja nie kiwnęła palcem, mimo uwag Kołodziejczyka, że zgromadzenie przeciwników Tęczówki jest nielegalne, że wchodzą między członków Tęczówki i zagrażają ich bezpieczeństwu, że zakłócają święto. Narodowcy długo milczeli z zaciętym wyrazem twarzy.

Ola, lat 25, nieprzebrana: - Jestem z Bielska, które jest bardziej zamknięte niż Katowice, i to z roku na rok coraz bardziej. Znam to z opowieści, mnie agresja nie dotknęła, bo dotyczy raczej mężczyzn. Szowinizm środowisk narodowościowych w tym przypadku nas chroni. Oni nie biją kobiet. Moje środowisko jest otwarte, wynika to z kierunku, który studiuję - psychologii. Ale mama ignoruje temat. Twierdzi, że to wygłupy, że mi przejdzie.

- Normalna rodzina, chłopak i dziewczyna! - zaczęli skandować narodowcy. Policja nadal nie ruszyła z miejsca, chociaż hasła były już jednoznacznie obraźliwe. - Cała Polska z was się śmieje. Pederaści, zboczeńcy! - krzyczeli narodowcy. Krążyli wokół uczestników happeningu, mieszali się z nimi, podchodzili do kamery i przeszkadzali wrzaskiem w wywiadzie. Ich zachowanie wyglądało na jawną prowokację.

- Dlaczego nie reagujecie? - zapytałam w końcu jednego z policjantów. - Zaraz będziemy ich spisywać - powiedział i stał dalej z założonymi rękami.

Mundurowi nawet nie fotografowali zadymiarzy. Spisywanie zaczęli dopiero, gdy tamci skończyli swój występ i opuścili miejsce happeningu. Pozwolili odebrać homoseksualistom 25 minut święta.

Przemek, lat 25, w stroju Mario Brosa, postaci z gry komputerowej: - To jest samouk, który prze do przodu. Ja w pracy jestem jeszcze anonimowy. Być może teraz wszyscy się dowiedzą. Ukrywanie się jest wygodniejsze na co dzień, nie trzeba się przed nikim tłumaczyć, bać się obraźliwych słów. Ceną jest bycie sobą. To nie do przebicia.

Kołodziejczyk zapowiedział na Facebooku, że będzie żądać wyjaśnień od władz miasta i policji. Jest zbulwersowany postawą stróżów prawa. Na koniec miał od nich usłyszeć: - Czego od nas chcecie, Polska to wolny kraj. - Katowice oblały egzamin z praw człowieka i zgromadzeń publicznych - komentuje szef Tęczówki. - Czy to jedyne miasto w Polsce, które ignoruje agresję wobec LGBT? Czy czeka na tragedię?



Piweczko dla narodowców za tępienie tego gówna i małe piweczko dla polismajstrów, za odpowiednie podejście do sprawy. I wielki c🤬j w dupe władzom miasta, że pozwalają na takie manifestacje upośledzeń.

Można jeszcze zdjęcia tych zwierzątek pooglądać: ZDJĘCIA

Równouprawnienie

b................a • 2013-08-30, 12:48
[b] Nie rozumiem tego całego stękania homo o równouprawnienie. Wszyscy mamy takie same prawa. Kto im broni wziąć ślub z kimś przeciwnej płci? Hetero też nie mogą wziąć ślubu z kimś tej samej płci. To jest właśnie równouprawnienie.

Gej Troll

k................a • 2013-08-01, 15:51
Uważajcie gimbuski z kim sie umawiacie w internetach

Damian P., spokojny, nikomu nie wadzący chłopak, zakochał się na zabój. Choć nigdy nie widział face to face swojej ukochanej, ani nie słyszał jej głosu, to wiedział, że to jedyna jego prawdziwa miłość. Tyle, że na razie wirtualna. Jakież było jego zdziwienie, gdy po 6 latach znajomości okazało się, że Ania to Radek, na dodatek o 8 lat starszy homoseksualista. Chłopak bił się z myślami. Co robić? Jak ukarać oszusta? Wybrał najgorzej jak mógł. Zabił go

Wirtualną znajomość nawiązał, gdy był uczniem gimnazjum. Nie był dojrzały zarówno pod względem fizycznym, jak i emocjonalnym. Miał potwornego pecha, trafił na oszusta. Zakochał się nieszczęśliwie. I to go zgubiło. A Radek, ukrywający swoją orientację seksualną, zapłacił za swój dowcip najwyższą cenę.

Troche długie jak kogos interesuje to:
tutaj

Po tagach nie było, ukradzione z WP

myGAYzine

A................O • 2013-05-31, 12:57
czyli faszyzm nazizm i homofobia



Grunt to nawilżenie

s................a • 2013-05-28, 13:10
"Hahaha, ale sucho!" - powiedział pedał, wkładając koledze bez użycia wazeliny.

Psipadek? Nie sadze... ;)

K................h • 2013-03-12, 21:59
Chyba juz wiadomo dlaczego Benedykt abdykowal, nie mialby czasu chodzic na saune... Oj dzieje sie w Watykanie...

I want to play a game

demz2013-02-08, 0:36
Nowy pomysł na reality show:

Jedenastu gejów i jeden heteryk są zamknięci w domu. Celem gejów jest zdemaskowanie tego, który nie jest jednym z nich. Raz w tygodniu następuje głosowanie i ktoś odpada, do momentu aż zostaną dwie osoby albo heteryk zostanie wykryty. Jeśli geje zdemaskują heteryka, wygrywają milion złotych. Jeśli heteryk zostanie do końca aż zostaną dwie osoby, wtedy on wygrywa.

Ciekawostka: żaden z dwunastki osobników nie jest naprawdę gejem, po prostu wszyscy myślą, że są tym jednym heterykiem.

/Pomysł nie mój, ja tylko przetłumaczyłem oryginał. Sorry za nadużycie słowa "heteryk", nie bardzo wiedziałem czym zastąpić.