Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#herbata

Putin i herbata

BongMan2013-05-19, 23:28
Putin poprosił swojego kucharza o herbatę. Kucharz pyta:
- Z cytryną czy bez?
I w tym momencie u Putina włączył się wyćwiczony przez lata instynkt szpiega. Zaczął analizować pytanie kucharza:
- Tak... tak... hmmm... Cytryna, owoc cytrusowy... hmmm... to tak jak mandarynki i pomarańcze..., na Ukrainie pomarańczowa rewolucja... znaczy mój kucharz pytając o cytrynę działa na moją podświadomość!!! Zaraz mi dosypie do herbaty jakieś dioksyny!!! To się nie uda!!! To się nie uda!!!!
I kucharz wylądował w więzieniu.
Przychodzi drugi kucharz. Wytłumaczono mu przyczyny aresztowania poprzednika, poinstruowano na przyszłość i dopuszczono do Putina, który właśnie wrócił z konnej przejażdżki:
- Podać kawę czy herbatę? - pyta nowy kucharz.
Już miał Putin odpowiedzieć, ale w tym momencie włączył się wyćwiczony przez lata instynkt szpiega. Zaczął analizować pytanie kucharza:
- Tak... tak... hmmm... "kawę czy herbatę?"... a herbatę podaje się z cytryną.... a cytryna to owoc cytrusowy...
Także i ten kucharz wylądował w więzieniu.
Następnego dnia dzwonią do Putina z działu kadr:
- Przyszedł kandydat na kucharza, Panie prezydencie!
I w tym momencie u Putina włączył się wyćwiczony przez lata instynkt szpiega. Rozpoczął analizę:
- Tak... tak... hmmm... kucharz... a kucharz tylko czeka, żeby herbatę przygotować...

A herbatę w samolocie nalewam tak

M................r • 2013-04-07, 8:07
Gość pokazuje że da radę nalać herbatki w trakcie wykonywania korkociągu, chociaż wygląda to na niemożliwe.



Fragment programu "Reaching For The Skies"

Pan Adolf

P................k • 2013-04-04, 21:52
Hitler kosztuje angielskiej herbaty.

Zgadnijcie co jej zaraz zrobi

o................9 • 2013-03-25, 17:10
Prawdziwy sadysta

Modna herbata

R................n • 2013-01-01, 21:33
Ostatnio u mnie w rodzinie zapanowała moda na te zimowe smakowe herbatki. Głównie matka, ciotki które przyjeżdzają, jej koleżanki itd. Chodzi o to że do herbaty dodają kawałki pomarańczy, goździki, soki i inne c🤬je muje od których kuchnia klei się jak sk🤬ysyn. No i teraz wątek własciwy: mój ojciec nie ogarnia co się dzieje bo zarobiony jest. Sytuacja z wczoraj:
M - matka
O - ojciec

Matka czyta coś przy tv a ojciec własnie wrócił i coś po kuchni buszuje:
M: Aaandrzej, zrób mi herbatkiiii...
O: Dobra.
Wyciąga szklankę i tam torebkę herbaty. Wstawia wodę.
M: Ale tą białą, w drugiej szufladzie jest.
Wywala tamtą torebkę wkurzeony lekko bo sobie robił sam żarcie i gdzies jakiś film oglądać chciał. Wkłąda nową.
M: I wkrój troszeczkę pomarańczy...
Ojciec wk🤬iony bierze jedną, ktoi na pół i tam jakąś kostkę wycina.
M:...i cytryny
Cytryna jeb, ojciec juz sie gotuje.
M: A tam jeszcze w szafce na górze goździki są, wsyp kilka.
Ojciec wyjmuje paczke, rozsypuje całość po podłodze, bierze garść i wsypuje do szklanki. Zalewa wodą.
M: No i tam łyżeczkę cukru.A i talerzyk pod poproszę.
Cukier wpadł. Apogeum wk🤬ienia, podchodzi do lodówki, otwiera, i po chwili:
O: Może ci jeszcze krakowskiej troche wkroić?! Będziesz miała wyk🤬ioną w kosmos herbatkę a la mięsny.

no mnie to rozj🤬o, jak was nie to do kosza

Herbatka

r................d • 2012-12-18, 19:34
Taki lipton hojny dla nas!



Promocje są cudowne

Zabójstwo

H................g • 2012-10-02, 23:22
Kiedyś za młodu nie chciałem iść do szkoły i wsadziłem termometr do herbaty. Niestety herbata miała over 9000 stopni i termometr pękł. Nie chciałem dostać po dupie więc wyj🤬em termometr za szafę (pewnie dalej tam leży). Potem babcia weszła do pokoju i spytała czy mam temperaturę. Ja mówię, że nie i, że odłożyłem termometr już babciu. No to babcia se siadła i patrzy jak wp🤬lam śniadanie. I w pewnym momencie pyta się "a herbatki czemu nie pijesz, nie dobra?". Ja jej na to, że właśnie jakaś dziwna. Więc babcie podeszła, wzięła kubek, spróbowała, uznała, że normalnie smakuje i, że sama wypije. I niestety wypiła ;_; Niedługo po tym nie miałem już babci. Dostała krwotoku w przewodzie pokarmowym i przestała jeździć na rowerze. Lekarze uznali, że to jakiś wyjątkowo duży wrzód pękł. Do dziś tylko ja znam prawdę i nikomu o tym nie mówiłem.

Masoherbacista

K................n • 2012-09-12, 23:19
Jak uszczęśliwić masochistę, który jest miłośnikiem herbaty?

-kupić mu metalowy czajnik bez rączki

Kolonia

P................u • 2011-05-03, 19:26
Jasio pojechał na kolonie. Podczas kolacji mówi do kolegi:
- To kakao jest bardzo smaczne.
- To nie kakao, tylko kawa.
Po chwili do stołówki wchodzi kucharka i pyta:
- Kto chce jeszcze dolewkę herbaty?