Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#gwoździe



Na początek mała garść info:
Tor Lublin jest obecny od wczesnego PRL, zawsze był na uboczu miasta i nikomu nie sprawiało to problemu... no niestety dopóki Lublin nie zaczął się rozrastać i deweloperzy zaczęli budować wokół niego swoje bloki.

Wybudowali bloki przy cały czas aktywnym torze motorowym i co? Zaczęły się protesty bo mieszkańcom jest za głośno...

Tak się dzieje od 3-5 lat, ciągłe skargi, problemy prawne itp itd... Jak ktoś chce to niech poczyta o całym tym bajzlu bo normalnie cycki i wacki opadają...

Ale wracając do tematu, skargi to było za mało wiec cudownie myślący mieszkańcy wpadli na pomysł. Jaki? Otóż powtykali gwoździe w szczeliny w asfalcie...

Cytat:

Dzisiaj na Torze Lublin odbył się Motocyklowy Puchar Lubelszczyzny. Start imprezy został opóźniony, ponieważ na torze ktoś w nocy umieścił w szczelinach asfaltu gwoździe.

Kilkadziesiąt gwoździ zostało umieszczonych na torze w pęknięciach asfaltu. Wystające po kilka i kilkanaście centymetrów metalowe pułapki znajdowały się w kilku miejscach toru. Uczestnicy podejrzewają, że mogli to zrobić przeciwnicy imprez organizowanych na torze. Prawdopodobnie gwoździe zostały umieszczone w nocy z soboty na niedzielę. Jak mówią uczestnicy całe szczęście, że nikt nie przewrócił się na tej metalowej pułapce. Upadek na taki gwóźdź mógł zakończyć się uszkodzeniem sprzętu lub co najgorsza uszczerbkiem na zdrowiu. Na miejsce została wezwana policja, która będzie ustalać kto mógł umieścić je na torze.



Niestety mój mały móżdżek nie jest w stanie ogarnąć jak można być takim bezmózgim sk🤬ielem...

a tak bajdełej:
Cytat:

To nie pierwszy przypadek kiedy na torze znajdowały się niebezpieczne przedmioty. Ktoś już wcześniej rozrzucał fragmenty szkła oraz rozlewał olej na zakrętach. Uczestnicy imprez motorowych podejrzewają, że za tymi wszystkim stoją przeciwnicy organizowania tutaj spotkań miłośników ścigania się autami lub na motocyklach.



Takie niestety rzeczy się dzieją jak ludzie mają wodę zamiast mózgu...

cały artykuł o gwoździach: lublin112.pl/tor-lublin-gwozdzie-na-torze-o-krok-od-tragedii-podczas-m...

Dzieci sąsiadów

A................U • 2013-09-03, 17:45
Jeśli dzieci sąsiadów są bardzo hałaśliwe, to powiedz im przez ścianę, że jesteś krasnoludkiem, który mieszka w gniazdku i trzeba cię nakarmić gwoździami...

Przybity

A................r • 2013-08-16, 19:29
34 gwoździami

Reklama sklepu

x................r • 2013-06-30, 18:53
Pewien gość otworzył sklep Żelazny, bardzo długo zastanawiał się na reklamą sklepu, nad czymś co skutecznie przyciągałoby klientów, Pewnego dnia nad wejściem sklepu powiesił krzyż z Jezusem a pod nim hasło brzmiące: "Na naszych gwoździach wisiał by do dziś"

zasłyszane, tu nie czytane

gwoździe

m................a • 2013-06-15, 15:18
Matka pakuje syna na wycieczkę:
- Zapakowałam ci chleb, masło i kilogram gwoździ.
- Po co?
- Jak to po co? Posmarujesz chleb masłem i zjesz.
- A gwoździe!?
- Tu są. Przecież spakowałam.

Ksiądz przybija listewki do parkanu otaczającego plebanię. Mały chłopiec przygląda mu się z wielkim zainteresowaniem.
- Z pewnością chcesz zostać stolarzem? - pyta ksiądz.
- Nie. Ja chcę tylko usłyszeć, co mówi ksiądz, gdy uderzy się młotkiem w palec.

Brzydka żona

BongMan2011-09-04, 13:22
Koleś rozpoczął nową pracę, wzywa go szef (niejaki Wilson) i mówi:
- Jeśli poślubisz moją córkę dostaniesz kierowniczą posadę, Mercedesa i milion dolarów rocznej pensji.
- A co z nią nie tak? - pyta koleś
Szef pokazał zdjęcie najszkaradniejszej dziewczyny jaką kiedykolwiek koleś widział i mówi, że nie tylko jest taka brzydka, ale również głupia jak but.
- Szefie wiem że to kupa kasy ale ona nie jest tego warta.
- Pięć milionów rocznie i apartament na Long Island - Wilson bogaty jest
Koleś pomyślał, zgodził się, pod warunkiem że podczas sexu będzie jej zakładał worek na głowę.
Niecały rok później, bogaty już koleś kupił sobie Van Gogha i chciał go powiesić na ścianie. Wlazł na drabinę i woła do żony:
- Przynieś młotek!
- Przynieść młotek, przynieść młotek, przynieść młotek - żona lata w kółko mrucząc do siebie - ale w końcu przynosi młotek.
- Przynieś gwoździe!
- Przynieść gwoździe, przynieść gwoździe, przynieść gwoździe - żona znowu mrucząc biega po domu, ale udaje się jej znaleźć i dać mężowi gwoździe.
Koleś zaczyna przybijać gwoździa i walnął się w palca.
- JA P🤬LĘ!!!
- Przynieść worek, przynieść worek, przynieść worek...

Plasma Speakers

ĸuń2011-08-22, 20:49
Łuk elektryczny między dwoma gwoździami pozwalający na słuchanie muzyki. Tutaj motyw z nieśmiertelnego Mario.

W autobusie

VVigor2011-02-19, 16:41
Stoi baba w autobusie,dźwiga dwie torby i krzyczy:
-Uwaga na jajka,uwaga na jajka!
A ktoś z tłumu pyta:
-A co pani tam ma,jajka?
-Nie,gwoździe.

Polak, rusek i niemiec

D................g • 2010-11-20, 15:03
Tytułowi Polak, rusek i niemiec pojechali na zawody wbijania gwoździ głową. Po przeczytaniu zasad i wylosowaniu kolejności, wszyscy trzej zaczęli podchodzić do swoich prób.

Pierwszy wbija niemiec. Ustawił sobie gwóźdź, wziął zamach i pieprznął, aż zahuczało. Ani trochę go nie wbił, jedynie czoło sobie rozj🤬.

Drugi wbija rusek. Tak jak niemiec, ustawił sobie gwóźdź, spojrzał z jednej strony, z drugiej i p🤬lnął raz, potem drugi. Gwóźdź wbił się do połowy. Rusek stwierdził, że nie da rady więcej go wbić.

Ostatni do zadania podszedł Polak. Wziął gwóźdź, podszedł do stanowiska, ustawił go i jebnął z całej siły jak leci. Gwóźdź za pierwszym uderzeniem wbił się cały w dechę. Jednak Polak został zdyskwalifikowany. Gwóźdź został wbity nie tym końcem.