Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#greenpeace

Patrick Moore - dlaczego odszedłem z Greenpeace

x................j • 2015-08-01, 4:23
Znalazłem bardzo ciekawy filmik, w którym człowiek, będący jednym z pierwszych członków organizacji greenpeace, opowiada o zmianach jakie zaszły w prowadzonej przez nią polityce i dlaczego zmiany te zmusiły go w efekcie do opuszczenia tej organizacji.

Polecam ze względu na zachowanie naukowej narracji przy lekkiej i przystępnej formie oraz zachęcam do obejrzenia innych filmików z tego kanału.

Gebelsy vs Greenpeace

Bociek2014-11-17, 16:46
Ostatnio pojawił się temat o tych ekopajacach, który przypomniał mi stary niemiecki film ze szczęśliwym
Witajcie drodzy użytkownicy

Chciałem się podzielić kolejną, jakże "szlachetną" akcją ekoterrorystów z Greenpeace. Otóż w mojej miejscowości do 2019 r. ma powstać najnowocześniejsza w Polsce elektrownia węglowa. Ma ona zaopatrywać w prąd południową Polskę w znaczny sposób odciążając napiętą do granic możliwości sieć energetyczną w Polsce, która, bez odpowiednich działań, zwyczajnie przestanie działać do roku 2035 (dane za Newsweek Polska, jak jeszcze nie był pod rządami lewackiego liska-chytruska). Elektrownia już raz miała powstać - niemiecki koncern RWE był zainteresowany zbudowaniem elektrowni na pozostałościach zamkniętej w 2005 r. kopalni Czeczott (później Piast II). Niestety rządy przejęła szacowna koalicja Po-PSL i minister Pawlak Niemcom podziękował. Temat jednak wrócił jakiś czas temu i znowuż wybrano te same tereny pod budowę. Tym razem jednak najbliżej zdobycia kontraktu jest firma z Chin. Jakby tego było mało, nie dość, że zamiast potężnego koncernu z Zachodu elektrownię przejmą, jakże solidni Chińczycy, to jeszcze Greenpeace zaczął się wtrącać i mącić. Powstała nawet strona na fb: www.facebook.com/niedlaczeczott

Na szczęście na stronie znajdują się wpisy osób, które dysponują zdrowym rozsądkiem i dość mocno krytykują tą chorą inicjatywę. Proponuję abyście i Wy, drodzy użytkownicy, napisali tam parę słów, bo to Was też dotyczy, gdyż bez tej elektrowni po prostu zabraknie prądu w waszych domach. Nie wspominając już oczywiście o tym, że taka elektrownia to wielka liczba nowych miejsc pracy, szansa dla rozwoju lokalnego i z punktu widzenia regionu ogromne możliwości.

Tak wyglądają obecnie tereny pokopalniane, które mają zostać zagospodarowane pod elektrownię,


Tu inna wizualizacja bloku energetycznego


Koszt inwestycji szacowany jest na ok. 1,5 mld euro. Zakładana rentowność projektu to ok. 10 proc. Elektrownia ma zużywać ok. 2,5-3,5 mln ton węgla rocznie i produkować ok. 5-7 terawatogodzin energii na rok. Przy budowie pracę ma znaleźć ok. 4 tysiące ludzi, a samą elektrownię obsługiwać ok. 250 osób.

Walczmy z tymi oszołomami, którzy chcą zablokować rozwój naszego państwa!
Witajcie. Na wstępie napiszę, że w swojej wypowiedzi nie będę stronił od wulgaryzmów, bo nie uważam ich za coś złego - w momencie wymyślenia przekleństw nie były one od razu "brzydkimi słowami" - dopiero później musieli się znaleźć debile, którzy nadali im niestety negatywny już w powszechnej opinii wydźwięk. Ja się z tym nie zgadzam.

Wszyscy o tym wiecie (sam fakt był nawet poruszany na Sadisticu), że Rosjanie aresztowali Greenpeace'owców pod zarzutem piractwa. Dzisiaj rosyjski sąd oddalił wniosek Tomasza Dziemiańczuka (polskiego pirata w barwach Greenpeace'u) o zmianę środka zapobiegawczego. Innymi słowy będzie siedział w pierdlu do czasu rozprawy, podobnie jak wszyscy inni jego współtowarzysze. Ilekroć oglądam w wiadomościach na wszystkich kanałach TV informacje o feralnym incydencie, zawsze wydaje mi się że materiał wideo nie pasuje do relacji.
Co słyszę? Bohaterzy z Greenpeace'u protestowali przeciwko wydobywaniu ropy naftowej na Arktyce, zostali za to aresztowani przez złych Rosjan i będą sądzeni (o zgrozo) za piractwo.
Co widzę? Napad. Jacyś debile na kilku pontonach pozaczepiali na platformę wiertniczą liny i próbują się wp🤬lić na nią, przebywający zaś na platformie ludzie bronią się lejąc im wodę na pyski.

Wczuwam się w Greenpeace'owca: muszę chronić Matkę Ziemię, wdrapuję się na platformę, mam świadomość tego, że moje czyny pociągną za sobą konsekwencje, wiem że nie robię niczego dobrego, wiem że przeze mnie ludzie na platformie są przerażeni, wiem o nieuchronności kary (A może mam poczucie bezkarności? Może fakt, że jestem z Greenpeace'u pozwala mi wj🤬 się na platformę i sparaliżować tam pracę?).
Z punktu widzenia pracowników platformy: ktoś chce się wedrzeć na platformę, nie wiem kto to, nie wiem w jakim celu, nie wiem czy nie jest uzbrojony, nikt w pobliżu mi nie pomoże, będę się bronił wszelkimi sposobami. Gdybym miał broń, to bym ich zaj🤬.

Oczywiście stało się, co stać się musiało - bandziory aresztowane. Stawia się im zarzut piractwa.
Media w Polsce: Kpina! Jakiego piractwa!? Przecież walczyli o dobro Ziemi!
Ja: Jakie dobro Ziemi? Zwykłe bandyctwo! A skąd mam wiedzieć, czy nie chcieli pod banderą Greenpeace'u wymordować pracowników platformy, przejąć ją i czerpać zyski z czarnego złota lub szantażować Rosjan? Fakty są jednoznaczne - kilkudziesięciu idiotów chciało WŁAMAĆ SIĘ na platformę, c🤬j wie po co. Załóżmy, że by się im udało. Są na platformie. I co wtedy? No jesteście tam idioci i co Wam z tego? Pokazali Was w telewizji? O to chodziło? W 100% zgadzam się z Rosjanami - to było piractwo. Nie może być tak, że pod logiem Greenpeace'u można uprawiać samowolkę. Są przepisy - koniec, kropka.

Na koniec o karze, która im grozi. Do 15 lat łagrów. Nie więzienia - łagrów. Będą zap🤬lali i będzie można z nich mieć kasę. Nie to co w Polsce, że idą do więzienia, leżą w cieplutkim łóżeczku, micha na czas podana i oglądają telewizję na koszt podatników. W Rosji się nie p🤬lą - zarabiaj na swoje utrzymanie, a nawet więcej: jesteś idiotą, to wydoimy z Ciebie kasę. Będziesz zap🤬lał, a państwo na Tobie się bogaci. To jest myśl.

Czytając wiadomości, coraz bardziej podoba mi się polityka Putina w Rosji. Zaczynając od sprawy meczetów, gdzie Putin zblokował fale meczetów, przez pedalstwo, obecnie śmieszna sprawa Biedronia i jego wyprawy do Putina, do działaczy greenpeace którzy chcieli zablokować arktyczną platformę Gazpromu.
Czytając same nagłówki wiadomości:
"Rosja oskarża działaczy Greenpeace, w tym Polaka, o piractwo"
"Rosja: to było piractwo. Greenpeace: nie, pokojowy protest"
"Rosja: Aktywiści Greenpeace z "Arctic Sunrise" zatrzymani. Są oskarżeni o terroryzm"
można stwierdzić iż Putin nie p🤬li się z intruzami.

Rosja wszczęła śledztwo wobec ekologów z Greenpeace, którzy w zeszłym tygodniu przeprowadzili protest na arktycznej platformie Gazpromu. "Będą sądzeni niezależnie od obywatelstwa" - poinformował Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej.
Ekolodzy mogą zostać oskarżeni o piractwo, za co w Rosji grozi do 15 lat więzienia lub grzywna do 15 tys. dolarów. Ekologom postawiono też zarzuty terroryzmu i prowadzenia nielegalnej działalności naukowo-badawczej.
W czwartek 19 września używany przez Greenpeace statek "Arctic Sunrise" został zatrzymany na Morzu Barentsa przez straż przybrzeżną Rosji. Działacze organizacji od kilku dni protestowali tam przeciw wydobyciu ropy naftowej w Arktyce.

Dzień przed zatrzymaniem statku dwóch ekologów wspięło się na należącą do Gazpromu platformę i przywiązało do niej linami. Rosyjskie służby graniczne, chcąc udaremnić akcję, oddały w kierunku statku kilkanaście strzałów ostrzegawczych. Następnego dnia przypuściły na pływający pod holenderską banderą "Arctic Sunrise" szturm z helikopterów.

Statek pod eskortą odprowadzony został do portu w Murmańsku, a jego załoga - zatrzymana. Wśród 30 zatrzymanych są obywatele 18 krajów, w tym jeden Polak.







PS:Osobiście wk🤬iają mnie działacze greenpeace, a w szczególności bezczelnie zaczepiający codziennie na chodniku (w tym zastawianie przejścia ) by tylko się zatrzymać i z nimi porozmawiać. Miejsce -Warszawa, ul.Marszałkowska.