Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#grad

Gotowy do wysyłki

~Beny2018-03-25, 21:38
Nowy, nieużywany, klepany...

Pogoda na Ukrainie

fart0wny2014-08-29, 18:02
Jak będzie wyglądała pogoda na Ukrainie w ciągu kilku nadchodzących tygodnii?

Będzie nap🤬lało gradem.

Wymyślone przy obiedzie, c🤬j wie czy nikt wcześniej nie wpadł na tego suchara.

Wypoczynek nad wodą

Byt2014-07-12, 21:40
Rosja, Nowosybirsk.

Grad Ośno Lubuskie

Dynamiks2014-05-27, 21:03
Witam,

Znajomy urządzał grilla, jednak grill zamienił się w....obejrzyjcie całość



Miłego Oglądania

Tajemnicza śmierć w górach

BongMan2014-01-20, 17:10
Żołnierze, którzy polegli podczas bitwy, turyści, którzy zabłądzili i zmarli na skutek wychłodzenia, pielgrzymi biorący udział w krwawym rytuale religijnym, a może ktoś zupełnie inny? W 1942 roku w należącej do Indii części Himalajów dokonano szokującego odkrycia. Wokół polodowcowego jeziora Roopkund spoczywało przeszło 200 szkieletów, należących zarówno do osób starszych, jak i dzieci.

Historycy i archeolodzy przez ponad pół wieku nie potrafili wyjaśnić zagadki ich śmierci. Gdyby byli to współcześni turyści, którzy zamarzli w górach, z całą pewnością nie byłby to temat dla naukowców. Jednak ofiarami byli ludzie żyjący bardzo dawno temu, w dziewiątym wieku. W tym samym czasie na ziemiach polskich powstawała osada otoczona palisadą, dzisiejszy Kraków.

To sprawiło, że naukowcy zorganizowali specjalną ekspedycję, która po przybyciu na miejsce zebrała wszelkie możliwe informacje na temat znaleziska. Pierwszym tropem było wychłodzenie organizmu, ponieważ szczątki ludzi były zamrożone.

Jednak na wysokości, na której je znaleziono, a więc na prawie 5 tysiącach metrów, panują skrajne warunki atmosferyczne, a więc mogło to być bezpośrednią przyczyną ich śmierci lub też zwłoki mogły zamarznąć dopiero później.

Gdyby badacze przyjęli najprostsze możliwe rozwiązanie, a zarazem to, które okazywało się najbardziej oczywiste, być może nie poznalibyśmy prawdziwej śmierci setek ludzi. Najbardziej zastanawiające były regularne wgłębienia w kościach ofiar, jakby były wykonane jakimś obłym przedmiotem.



Ślady znaleziono na każdym szkielecie, u jednych na kościach nóg i rąk, a u innych na czaszce. Wgłębienia nie przypominały śladów pozostawianych przez żadne narzędzia znane w tamtych czasach. Wzięto więc pod uwagę coś, co pojawiło się nagle i runęło na ludzi, przemierzających najwyższe góry świata, jak grom z jasnego nieba.

Antropolodzy przeanalizowali historyczne księgi z tamtego regionu, mając nadzieję, że znajdą w nich jakieś wzmianki na temat tego tajemniczego zdarzenia. I się udało. Wolfgang Sax z Uniwersytetu w Heidelbergu w Niemczech trafił na trop pewnej popularnej piosenki, znanej wśród himalajskich kobiet, która opisuje, jak wściekła bogini, która została zhańbiona w swym górskim sanktuarium przez przybyszów z daleka, zrzuca na swych oprawców grad twardy jak żelazo.

Gdy trop zaprowadził naukowców do zjawisk pogodowych, śledztwo przejęli meteorolodzy. Wtedy zagadka została rozwiązana. Nie było żadnej wątpliwości, że nieszczęśników spadły lodowe kule o średnicy około 23 cm. Jako, że grad jest w stanie spadać z chmury burzowej, z wysokości ponad 10 kilometrów, z prędkością 160 kilometrów na godzinę, to uderzając w ciało człowieka, może poczynić poważne obrażenia.

Lodowa bryła może nie tylko nabić porządnego guza, lecz nawet łamać kończyny, powodować wstrząśnienie mózgu, a w dłuższej perspektywie, gdy ofiara nie ma możliwości ukrycia się w bezpiecznym miejscu, może nawet zabić. Tak też zdarzyło się nad jeziorem Roopkund, gdzie gigantyczne gradobicie odcięło grupie ponad 200 pielgrzymów drogę ucieczki.

Stali się ofiarami najbardziej zabójczego gradobicia w spisanej historii. Antropolodzy na podstawie próbek DNA ustalili, że byli to hindusi pochodzący z wyżyn, nie mieszkający w górach, i nie znający tamtejszych obyczajów. Mogli więc swym zachowaniem zhańbić boginię, na podstawie czego powstała piosenka, która po setkach lat przyczyniła się do rozwiązania niezwykłej zagadki znad brzegów himalajskiego jeziora.



Dodajmy, że najprawdopodobniej największy grad spadł 3 października 2010 roku w rejonie miejscowości Lanja w indyjskim stanie Maharasztra. Miał on średnicę nawet 61 cm, i to wcale nie jest pomyłka. Największa bryła miała obwód aż 156 cm i ważyła bagatela 50 kilogramów.

Oficjalnie jednak uznawane są dwa rekordy, jeden z USA, a drugi z Bangladeszu. 23 lipca 2010 roku w miejscowości Vivian w stanie Południowa Dakota w Stanach Zjednoczonych spadł grad o średnicy 20 centymetrów i obwodzie 47 centymetrów. Drugi rekord dotyczy wagi gradu i zmierzono go 14 kwietnia 1986 roku w regionie Gopalgani w Bangladeszu. Gradziny ważyły do 1,02 kilograma... więcej o tym

W Polsce też miały miejsce olbrzymie gradobicia, ale nikt nigdy ich ani nie zbadał, ani też oficjalnie nie uznał. Jak wskazuje fragment artykułu w jednej z wydawanych ówcześnie gazet, w lipcu 1931 roku w Woroniu znajdowano bryły lodu o wadze 2 i pół funta (1 kg), a obok Bereźnicy (na dzisiejszej Ukrainie) znaleziono jedną bryłę ważącą 5 funtów (2 kg)... więcej o tym

Gdyby udało się to potwierdzić, to mielibyśmy nowy światowy rekord, co jednak jest mało prawdopodobne, bo z pewnością gdzieś w tropikach zdarzyły się jeszcze większe gradziny, ale nikt ich nie opisał, a tym bardziej nie sfotografował.

geekweek.pl/aktualnosci/18312/tajemnicze-zjawisko-ktore-zabilo-setki-osob

C🤬jowa śmierć... Dostać w pałę kulką lodu z nieba.

BM-30 Smerch

Młynarz20332013-03-19, 8:45
BM-30 Smiercz (ros. БМ-30 Смерч, kod GRAU 9K58) – rosyjski system artylerii rakietowej kalibru 300 mm przeznaczony dla samodzielnych brygad artylerii frontowej. Produkowany przez zakłady SPŁAW z Tuły.

Prace nad BM-30 rozpoczęto pod koniec lat 70. XX w. Przyspieszyło je wprowadzenie na uzbrojenie US Army systemu M270 MLRS. Początkowo planowano, że podstawą systemu stanie się wyrzutnia szesnastoprowadnicowa, ale ostatecznie ograniczono się do wyrzutni dwunastoprowadnicowej. Została ona umieszczona na największym produkowanym ówcześnie kołowym nośniku samobieżnym – samochodzie MAZ-543M. Wyrzutnia otrzymała oznaczenie GRAU 9A52. Z wyrzutniami współpracują wozy transportowo-załadowcze 9T234A przewożące 12 pocisków.

Dla systemu 9K58 skonstruowano szereg pocisków rakietowych. Mają one podobnie jak wcześniejsze rakiety systemów BM-21 Grad i BM-27 Uragan kombinowaną stabilizację aerodynamiczno-obrotową. Dodatkowo rakiety są wyposażone w prosty układ korekcji trajektorii lotu, dzięki któremu rozrzut jest nie większy niż 0,21% zasięgu. Stosowane są pociski następujących typów:

9M55F – z oddzielającą się głowicą penetrująco-burzącą 9N150 zawierającą 92,5 kg materiału wybuchowego
9M55K – z kasetową głowicą 9N139 zawierającą 72 odłamkowo-burzące pociski 9N235 o masie 1,81 kg każdy
9M55K1 – z kasetową głowicą 9N152 zawierającą pięć samonaprowadzających się podpocisków przeciwpancernych Motiw-3M
9M55K4 – z kasetową głowicą przenoszącą 25 min przeciwpancernych PTM-3M
?? – z kasetową głowicą przenoszącą podpociski paliwowo-powietrzne
?? – z kasetową głowicą zawierającą 646 podpocisków przeciwpancernych
?? – z kasetową głowica zawierającą miny przeciwpiechotne
?? – z głowicą dymną

Pociski te mają zasięg ok. 70 km. W 1998 roku ujawniono istnienie zmodernizowanych pocisków rakietowych, które przy niezmienionej masie maja zasięg zwiększony do 90 km.

Testy 9A52 rozpoczęto w 1986 roku. Wersja seryjna oznaczona jako 9A52-1 trafiła do uzbrojenia w 1989 roku. Poza armią Federacji Rosyjskiej 9K58 w wersji eksportowej został zakupiony przez armie Indii (38 wyrzutni) Kuwejtu (27 wyrzutni) i Zjednoczonych Emiratów Arabskich (6 wyrzutni).

Dane Techniczne


Kaliber: 300 mm
Liczba prowadnic: 12
Masa: 43,7 t
Długość: 12,37 m
Szerokość: 3,05 m
Wysokość: 3,05 m
Moc silnika: 390 kW
Zasięg: 850 km
Prędkość maksymalna 60 km/h
Załoga: 4 osoby









wikipedia

gradobicie

kamanes2012-12-01, 19:49
Tak lepiej widać siłę tego zjawiska


jest jebnięcie

Grad w RPA

czarny232012-10-24, 20:03
Taki tam mały grad.
Akcja od 0:46


Mocne dachy maja skubańcy u nas już by dawno dachówki leciały.

gradobicie w Bisztynku

~Griszon2012-07-05, 21:12
o boshe