Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#football

Piłkarskie jaja 2011

n................c • 2012-04-16, 11:37



Dosyć długi, ale warto. enjoy

Anger Stop in Football

Muppet2011-11-12, 20:08
Nie ma to jak dobry amerykański Football.

Złamana noga

x................r • 2011-10-15, 0:05
Raczej nie symulował

Polacy

S................w • 2011-02-04, 23:03
W piłce nożnej Polacy są jak jądra - biorą udział ale nie wchodzą.

Ekstremalny trick

Mr.Drwalu2010-12-02, 12:14


Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma
W lidze chorwackiej zrobiło się głośno o Ivanie Bananoviciu - bramkarzu pierwszoligowego klubu piłkarskiego Medjimurje Cakovec. W wyjazdowym meczu z Szibenikiem (0:1) dostał żółtą kartkę za... odstawienie spacerującego kota poza linię boczną boiska. Sędzia uznał, że zawodnik bez jego zezwolenia opuścił plac gry, dlatego go ukarał.

Do nietypowego zdarzenia doszło w 20. minucie spotkania. W pobliżu bramki strzeżonej przez 25-letniego Banovicia pojawił się kot. Piłkarz wziął go na ręce i zaniósł poza boisko, w bezpieczne miejsce.

Tymczasem arbiter Marko Matoc postanowił pokazać żółtą kartkę bramkarzowi za samowolne zejście z murawy. Decyzja o ukaraniu Banovicia spotkała się z niezadowoleniem wielu kibiców, którzy skrytykowali sędziego.

Źródło: sport.pl

Kamerzysta, weź sp🤬alaj!

W................i • 2010-06-27, 23:22
Z okazji mistrzostw, może nie wszyscy widzieli





tutaj Eboue słucha Koreańskiego szkoleniowca