Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#farmer

Ucieczka kosiarką

PapaSmerf342025-02-15, 15:17
Obezwładnienie farmera

Koniec sprzątania...

DMT2023-05-18, 4:05
Czyściej nie będzie...

Koza

~_Yarko_2020-11-30, 23:48
Zemsta za ten pejczyk.

Zabezpieczenie ładunku...

DMT2020-10-30, 17:53
No i zabezpieczone...

K🤬a moja koza

TT42017-06-13, 20:31
Pyton ożeż ty c🤬ju.

Farmer

Duch2016-04-25, 20:58
Przyjeżdża policjant z wydziału narkotykowego do farmera w Teksasie i mówi:
- Muszę przeszukać Twoje rancho na obecność narkotyków.
- Dobra, tylko nie wchodź na tamto pole...
Na to policjant mało się nie zesra:
- Chyba k🤬a czegoś nie rozumiesz, mam autorytet rządu federalnego - wyciąga odznakę i macha mu przed nosem - Widzisz k🤬a tę odznakę, widzisz k🤬a odznakę? Oznacza, że mogę chodzić gdziekolwiek chce na każdej j🤬ej posesji, żadnych ale to żadnych pytań zrozumiano?
Farmer pokiwał głową, przeprosił i wrócił do swojej roboty. Nie minęło 5 minut i słyszy jak ktoś się drze coraz głośniej i głośniej. Ogląda się, patrzy a tu policjant sp🤬ala po wiadomym polu przed ogromnym bykiem. Byk zap🤬la jak wściekły, nic nie wskazuje żeby policjant mógł uciec, no jak c🤬j będzie po chłopie. Farmer wygląda zza ogrodzenia i krzyczy do policjanta:
- Odznaka! Pokaż mu k🤬a odznakę...
"Teksański hodowca świń, farmer z krwi i kości, gdy dowiedział się, że muzułmanie próbują zbudować meczet w jego sąsiedztwie, kupił ziemię sąsiadującą tuż z muzułmańską posesją.

Świeżo upieczony muzułmański ziemianin poprosił go opuszczenie ziemi, którą Baker kupił i której był pełnoprawnym właścicielem. Nadmienić trzeba, iż muzułmanie nienawidzą wieprzowiny, a zakopanie na budowie meczetu wieprzowiny (np. świńska głowa) raz na zawsze przepędzi muzułmanów.

Trzeba się zastanowić na czym polegały te „prośby” skoro farmer Baker postanowił walczyć i to nie byle jak.

Co zrobił pan Baker? Z cała pewnością zaskoczył i doprowadził do szału muzułmanów. Postanowił organizować w każde piątkowe popołudnie wyścigi świń, wtedy akurat gdy muzułmanie odmawiają swoje modły.

Nie wolno zapominać, że USA to kraj ludzi wolnych. Ziemia należy do właściciela.

Czy nie boi się muzułmanów? Oczywiście, że nie! Czy Państwo zaatakowaliby posesję, której właściciel i pewnie każdy z domowników posiada co najmniej jeden swój prywatny egzemplarz broni?"

za luc/freepatriotpost.com



Zostawił NFL

maksymilian452014-11-24, 1:58
żeby zostać farmerem