Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#czas

Niewiele czasu

H................n • 2013-08-28, 14:29
W tym przypadku im szybciej, tym lepiej

Podróżnicy w czasie

mario77782013-08-13, 15:51
Oto kilka ciekawych przypadków nad którymi warto się zastanowić:

Lot w przyszłość

W 1935 roku, marszałek Królewskich Sił Lotniczych(RAF), Sir Victor Goddard doświadczył wstrząsającego przeżycia w swoim dwupłatowcu „Hawker Hart”.

Goddard był w tym czasie podpułkownikiem i podczas lotu z Edynburga w Szkocji do bazy w Andover w Anglii, zdecydował się na przelot nad opuszczonym lotniskiem w Drem, niedaleko Edynburga. Bezużyteczne lotnisko było porośnięte trawą, hangary były zburzone a krowy pasły się przy pasach startowych. Goddard kontynuował lot do Andover, gdy napotkała go niezwykła burza. Sztorm przywiał ze sobą dziwne żółto-brązowe chmury, przez które najprawdopodobniej pilot stracił panowanie nad samolotem. Maszyna zaczęła się kręcić i spadać ku ziemi.

Ledwo zapobiegając katastrofie, Goddard zauważył, że jego samolot z powrotem leci w kierunku Drem. Gdy zbliżył się do starego lotniska, nagle burza zniknęła i samolot leciał w lśniących promieniach słońca. Jednak tym razem, gdy przelatywał nad lotniskiem Drem, wszystko wydawało się zupełnie inne.

Hangary wyglądały jak nowe. Na ziemi stały cztery samoloty: trzy podobne do siebie dwupłatowce, ale pomalowane w nieznanym, żółtym kolorze, czwarty był jednopłatowcem. Żadnego z nich, brytyjska armia nie posiadała w 1935 roku. Mechanicy byli ubrani w niebieskie kombinezony, co było dla Goddard’a dziwne, ponieważ wszyscy mechanicy RAF byli ubierani na brązowo. Niezwykłe było również to, że żaden z mechaników nie zauważył go lecącego nad nimi. Opuszczając ten obszar, znów natknął się na osobliwą burzę, ale udało się mu się wrócić do Andover.

Dopiero w 1939 roku, brytyjskie siły lotnicze zaczęły malować samoloty na żółto, używać jednopłatowców typu tego, jaki widział Goddard, a kombinezony mechaników zmieniono na niebieskie. Czy Goddard jakimś cudem odbył lot cztery lata w przyszłość, po czym wrócił do swoich czasu?

Złapana w wir czasu

Doktor Raul Rios Centeno, lekarz i badacz zjawisk paranormalnych, powtórzył pisarzowi Scott’owi Corrales’owi historię opowiedzianą mu przez jednego z jego pacjentów, 30 – letniej kobiety, która zgłosiła się do niego z poważnym przypadkiem porażenia połowiczego - całkowity paraliż jednej strony ciała.

"Byłam na campingu w pobliżu Markahuasi", powiedziała do niego. Markahuasi jest słynnym kamiennym lasem położonym około 35 km na wschód od Limy, Peru. "Późnym wieczorem wyszłam pozwiedzać z przyjaciółmi. Nagle usłyszeliśmy niezwykłą odmianę muzyki i zauważyliśmy światło w dziwnym pomieszczeniu z kamienia. Mogłam zobaczyć ludzi tańczących w środku. Podchodząc bliżej poczułam nagły chłód, na który jednak nie zwracałam zbytnio uwagi. Wsunęłam głowę przez otwór. Zobaczyłam osoby ubrane w stroje przypominające modę z siedemnastego wieku. Starałam się wejść do środka, ale jedna z moich koleżanek wyciągnęła mnie". Właśnie w tym momencie, kobieta została do połowy sparaliżowana.

Czy dlatego, że przyjaciółka kobiety wyciągnęła ją z kamiennej kabiny, gdy pół jej ciała znajdowało się w środku? Czy część jej ciała została złapana w czasowym wirze lub wymiarowej bramie? Dr Centeno poinformował, że "EEG wykazało, niepoprawne funkcjonowanie lewej półkuli mózgu, a także zaburzenia fal bioelektrycznych."

Autostrada do przeszłości

W październiku 1969 roku, człowiek znany jedynie jako L.C. i jego wspólnik, Charlie, jechali na północ od Abbeville w Luizjanie w kierunku Lafayette autostradą 167. Gdy jechali wzdłuż niemal pustej drogi , zaczęli wyprzedzać coś, co wydawało się być bardzo powoli jadącym zabytkowym samochodem.

Mężczyźni byli pod wrażeniem bardzo dobrego stanu pojazdu, który miał blisko 30 lat - wyglądał praktycznie jak nowy – również zaskoczyła ich jego jasno pomarańczowa tablica rejestracyjna, na której było wytłoczone jedynie „1940". Uznali jednak, że samochód jechał na jakiś pokaz zabytkowych aut. Gdy mijali wolno poruszający się pojazd, zmniejszyli prędkość, aby przyjrzeć się temu staremu modelowi. Kierowcą starego samochodu była młoda kobieta ubrana w rzeczy noszone w latach czterdziestych, a jej pasażerem było podobnie ubrane małe dziecko. Kobieta wydawała się być spanikowana i oszołomiona. L.C. spytał przez otwarte okno, czy nie potrzebują pomocy. Dama tylko pokiwała potwierdzająco głową. Mężczyzna pomachał jej ręką aby zjechała na brzeg szosy.

Przedsiębiorcy zjechali na pobocze stając za starym autem. Gdy wyszli na zewnątrz ... stary samochód zniknął bez śladu. Nie było możliwości aby gdziekolwiek mógł odjechać niezauważony. Chwilę później inny samochód zatrzymał się do obok mężczyzn i bardzo zdziwiony kierowca, powiedział, że widział ich zjeżdżających na pobocze ... i stary samochód, który po prostu rozpłynął się w powietrzu.

Motel przyszłości

Pewnej nocy, w 1972 roku, cztery studentki z Southern Utah University jechały z powrotem do akademika w Cedar City po dniu spędzonym na rodeo w Pioche, Nevada. To było około dziesiątej wieczorem a dziewczęta chciały już powrócić do swojego dormitorium przed wyznaczonym czasem. Jechały wzdłuż autostrady 56, która miała reputację "nawiedzonej".

Po rozwidleniu dróg, skręciły na północ. Dziewczęta były zdziwione, że czarny asfalt zamienił się w biały cement a trasa kończyła się urwiskiem. Zawróciły i próbowały znaleźć drogę z powrotem na autostradę, lecz szybko zaczęły martwić się nieznanym krajobrazem - czerwone ściany kanionu, które w końcu ustąpiły ogromnym ziemiom uprawnym i wysokim sosnom, których nigdy wcześniej nie można było spotkać w tej części kraju. Zrozumiały, że się zgubiły. Jednak po jakimś czasie poczuły pewną ulgę, gdy zbliżyły się do jakiegoś zajazdu czy motelu. Wjechały na parking i jedna z pasażerek wysunęła głowę przez okno, aby dowiedzieć się gdzie są od „ludzi” wychodzących z budynku. Nagle krzyknęła, każąc kierowcy wynosić się stamtąd - migiem.

Dziewczęta odjechały ale po chwili zdały sobie sprawę, że są ścigane przez ludzi w dziwnych, trzykołowych, jajowatych pojazdów. Szybko przejechały przez kanion i udało im się zgubić tamte pojazdy, wracając na znaną autostradę. Co było powodem krzyku? Dziewczyna mówiła, że tamte istoty nie były ludźmi.

Hotel w dziurze czasu

Dwie pary brytyjskich małżonków, na wakacjach w północnej Francji w 1979 roku jechały, szukając miejsca na spędzenie nocy. Po drodze zauważyli pewien obiekt, które wydawał się być bardzo staromodnym rodzajem cyrku. Pierwszy budynek do którego podjechali sprawiał wrażenie motelu, ale część ludzi stojących przed nim powiedziało podróżnym, że to był tylko "zajazd" i że hotel można znaleźć jadąc wzdłuż drogi. Dalej, znaleźli staroświecki budynek z napisem "hotel".

Wewnątrz, odkryli, prawie wszystko było wykonane z grubego drewna i wydawało się, że nie ma chociażby tak nowoczesnych udogodnień jak telefony. W pokojach nie było zamków, ale proste drewniane zatrzaski. Okna miały drewniane ramy, ale nie było w nich szyb. Rano, gdy jedli śniadanie, do stołówki weszło dwóch żandarmów ubranych w bardzo staromodne kaszkiety i mundury. Po dowiedzeniu się od mężczyzn jak bardzo trudno jest dojechać stamtąd do Avignon, pary zapłaciły rachunek, który wyniósł tylko 19 franków i poszli sobie.

Po dwóch tygodniach spędzonych w Hiszpanii, pary wybrały się na podróż powrotną przez Francję i postanowiły jeszcze raz zatrzymać się w tym dziwnym, ale bardzo tanim hotelu. Tym razem jednak, nie mogli znaleźć budynku. Inne obiekty były w dokładnie tych samych miejscach (widzieli te same plakaty cyrkowe), zdali sobie sprawę, że stary hotel zniknął bez śladu. Zdjęć zrobionych w hotelu nie można było wywołać. A niewielkie badania ich opisów wykazały, że takie mundury nosiła francuska żandarmeria przed rokiem 1905.

Zapowiedź nalotu

W 1932 roku, niemiecki dziennikarz Bernard J. Hutton i jego kolega, fotograf Joachim Brandt, opisali pewną historię, która przydarzyła im się w stoczni w Hamburgu-Altonie.

Po zwiedzaniu stoczni z jej właścicielem, dwóch dziennikarzy postanowiło już odjeżdżać, gdy nagle usłyszeli warkot samolotów nad głową. W pierwszym momencie pomyśleli, że były to praktyki wiertnicze, ale te przypuszczenia bardzo szybko rozwiały wybuchy bomb i ryki dział przeciwlotniczych. Niebo szybko pociemniało a mężczyźni byli w środku obszaru nalotu. Szybko wskoczyli do samochodu i odjechali ze stoczni z powrotem do Hamburga. Gdy opuszczali tamten teren, niebo zdawało się rozjaśniać i znowu znaleźli się w zwykłym, późnym popołudniu. Spojrzeli na stocznie, która nie była zniszczona, nie było piekła wywołanego zrzucanymi bombami ani samolotów na niebie. Zdjęcia zrobione przez Brandt’a podczas ataku nie pokazywały niczego nadzwyczajnego.

Dopiero w 1943 roku Brytyjskie Siły Lotnicze zaatakowały i zniszczyły stocznie - tak jak Hutton i Brandt przeżyli to 11 lat wcześniej.
2

Wzgórza

BongMan2013-08-03, 16:14
Refleksyjne w c🤬j.
Oto niesamowite zdjęcia z podwodnej wyprawy do ruin starożytnego miasta u wybrzeży Egiptu, które całkowicie zniknęło pod wodą około 1200 lat temu. Nazywało się Heracleion i było jednym z najważniejszych ośrodków handlowych w rejonie Morza Śródziemnego w tym czasie.

W ciągu 13 lat od odkrycia pierwszych artefaktów odzyskano 64 starożytne wraki i ponad 700 kotwic. Ponadto, wśród znalezisk były złote monety i ogromne płyty z napisami w języku starożytnej Grecji i Egiptu.

Miasto zostało zalane w skutek serii katastrof naturalnych około 700 roku naszej ery. Teraz naukowcy prowadzący prace archeologiczne odkrywają coraz to nowe bogactwa. Dyrektor Oxfordzkiego Centrum Archeologii Podwodnej Damien Robinson, który brał udział w wydobywaniu artefaktów twierdzi, że miasto było jednym z najważniejszych węzłów komunikacyjnych morskich starożytności, a także ważnym ośrodkiem kulturalnym.


Naukowcy nie wiedzą dokładnie, dlaczego Heracleion zatonął, sugerują, że stopniowy wzrost poziomu morza w połączeniu
z nagłym zapadnięciem się niestabilnego podłoża doprowadziły do tego, że miasto obniżyło się do głębokości około 3,6 metra. Z czasem zniknęło z pamięci, a jego istnienie było wspominane tylko poprzez kilka odniesień w starożytnych tekstach.


Odnajdywane są kolejne religijne artefakty, w tym 5-metrowy kamienny posąg, który prawdopodobnie zdobił centralny kościół miasta i sarkofagi ze zmumifikowanymi szczątkami zwierząt.


Po usunięciu warstwy piasku i błota płetwonurkowie znajdują dowody na niezwykłe bogactwo, ukazujące, jak wyglądało życie w Heracleion.


Grupa archeologów odkryła również ruiny legendarnej świątyni Amona-Geréb, gdzie Kleopatra przejęła rządy nad Egiptem. Świątynia była centralnym punktem miasta.



Tylko przez 15-20 dni w roku woda w miejscu lokalizacji miasta jest przejrzysta. W pozostałej części roku ze względu na wielką ilość poruszanych prądami morskimi osadów widoczność nie przekracza 20 centymetrów. Nurkowie pracują
w ekstremalnych warunkach. Wyznaczają obszar około stu metrów, oczyszczają wodę za pomocą wyposażonych w filtry pomp ssących i tam przenoszą wszelkie nowe znaleziska. Jeśli nic nie znajdują, nurkowie wracają na powierzchnię.


Na zdjęciu brązowa lampa naftowa (II w. p.n.e.), znaleziona w świątyni Amona.


Fragment głowy kolosalnego posągu z granitu czerwonego (5,4 m), symbolizującego boga Hapi - boga Nilu, a patrona żniw w mitologii egipskiej. Hapi reprezentował coroczne wylewy Nilu i według wierzeń tworzył wielkie, bogate w muł, zatem płodne połacie terenu, który pozwalał Egipcjanom zbierać żyzne plony zbóż na brzegach tej rzeki. Jego nazwa oznacza "prąd rzeki". Hapi był znany również jako "Pan ryb i ptaków brodzących" oraz "Władca roślin łożyska rzek."



Moment wydobycia posągu boga Hapi.

Archeolodzy łączą razem wydobyte kolosalne fragmenty świątynnych rzeźb. Są na nich faraon, królowa i bóg Hapi uwiecznieni w czerwonym granicie. Posągi złożono z 17 fragmentów, pochodzą z II wieku n.e.


Ten złoty przedmiot o rozmiarach 11 x 5 cm znaleziono w trakcie wstępnego badania południowego sektora miasta.
Na płytce z wygrawerowanym tekstem greckim oddany jest hołd władcy Ptolemeuszowi III (246-222 p.n.e.).


Wykonany z brązu posąg Ozyrysa, boga-faraona, który został zabity, a następnie zmartwychwstał. Ma założoną koronę Atef symbolizującą wielką moc. Jego otwarte oczy wykonane są ze złota.


Naukowcy wydobywają stelę (płytę nagrobną) Heracleona. Została zamówiona przez faraona Nektanebo I (378-362 p.n.e.) i jest praktycznie wierną kopią steli Naukratisa znajdującej się w Egipskim Muzeum Starożytności w Kairze.


Złota czara znaleziona w sektorze Thonis-Heracleion. Czary takie są zasadniczo płytkimi naczyniami używanymi w całym świecie hellenistycznym do picia i przechowywania płynów.


Ponownie posąg boga Hapi.



Bóg Hapi. Kontrola zabezpieczeń posągu przed wydobyciem go na powierzchnię.



Jedno z zaskakujących odkryć - dowód kreatywności ery grecko-egipskiego Ptolemeusza - posąg Królowej, wykonany
z czarnego kamienia. Naukowcy uważają, że jest to jeden z władców dynastii Ptolemeuszy, być może przedstawiający Kleopatrę II i Kleopatrę III, ubrane w strój Izydy - bogini kobiecości i macierzyństwa.




zajumane z www.joemonster.org

bogaty człowiek

antek0252013-06-22, 16:44
Co robi człowiek zarabiający 55,000 pensji miesięcznie?
.
.
.
.
.
.
.
Wstaje o 10 rano, robi grzebykiem przedziałek w rudych włosach, idzie charatnąć w gałę i ma już fajrant.

Kapsuła czasu

Vendal2013-04-24, 8:34
Jutro jest ten dzień...a mianowicie mam zamiar otworzyć kapsułę czasu, którą zakopałem jako dziecko 14 lat temu...ciekaw jestem jak bardzo urósł w niej mój piesek.

zj🤬e z Facebooka

Wyjątkowy czas

Krówka2013-03-17, 11:57
Spotkałem dziewczynę w klubie. Przyjemnie nam się rozmawiało, wreszcie po jakimś czasie mrugnęła zalotnie i powiedziała żebyśmy wyszli, zapewniając mnie, że szykuje się naprawdę super czas.

Gdy już udaliśmy się na zewnątrz, przebiegła 100m w 9.68s.

Troche wiedzy o zegarkach mechanicznych

t................3 • 2013-02-21, 18:48
Jako że na Sadolu jest wszystko od j🤬ego gotowania po sranie na twarz itp.Może niektórych sadoli zaciekawi temat zegarków mechanicznych nie jakiś tam kwarcowych bubli z bazarku
Wiec lecimy z tematem,,,,,,,

Co to jest zegarek mechaniczny?

Zegarek mechaniczny jest to zegarek napędzany wyłącznie przez wykorzystanie energii sprężyny napędowej, bez używania żadnego źródła energii elektrycznej.
Energia mechaniczna powstaje na skutek samoczynnego rozprężania wcześniej ręcznie lub automatycznie skręconej sprężyny napędowej.
W ręcznie nakręcanym zegarku mechanicznym, główna sprężyna napędowa mechanizmu jest nakręcana (skręcana) przez obracanie koronki.
Główna sprężyna samo-nakręcającego się(automatycznego) zegarka mechanicznego jest nakręcana za pomocą bezwładnościowego systemu naciągu (skręcania) sprężyny poprzez ruch ręki na której zegarek jest założony .
Nakręcona sprężyna magazynuje w sobie energię kinetyczną. Podczas rozprężania się oddaje zmagazynowaną energię napędzając mechanizm zegarka.
Zegarki kwarcowe (zasilane z baterii ) poruszają się samoczynnie, jednakże zegarki mechaniczne nie mogą poruszać się bez pomocy siły ludzkiej. "Mechanizm" stworzony z setek części, może być nazywany "sercem"zegarka mechanicznego.
Nakręcanie sprężyny doprowadza "serce" do 'bicia', i ta właśnie podobna do ludzkiej cecha, jest jednym z unikalnych wdzięków zegarka mechanicznego, który wciąż jest uznawany na całym świecie.

Mechanizm zegarka mechanicznego:

Mechanizm zegarka mechanicznego jest złożony z trzech głównych zespołów:

1) Mechanizmu naciągu ze sprężyną główną do zasilania zegarka
2) Przekładni wskazań która przenosi siłę i porusza wskazówkami
3) Koła balansowego które obraca się do przodu i do tyłu abyutrzymać dokładność.

Analogowy zegarek kwarcowy jest podobny do zegarka mechanicznego pod względem posiadania przekładni która przenosi siłę nawskazówki, jednak jest on napędzany baterią oraz używa kwarcowego oscylatora aby utrzymać precyzję.
Główna różnica pomiędzy zegarkiem kwarcowym analogowym (wskazówkowym) a zegarkiem kwarcowym elektronicznym (Lcd) jest taka że zamiast przekładni wskazań używa on elektronicznego obwodu dowyświetlania wskazań.

Jak działa mechanizm zegarka mechanicznego ?.

Mechaniczny zegarek jest stworzony z precyzyjnych części dokładnie i ostrożnie połączonych przez doświadczonego rzemieślnika. Mechanizm jest sercem zegarka.
Mechanizm mechanicznego zegarka nakręcanego ręcznie.
W takim mechaniźmie sprężyna chodu nakręcana jest poprzez pokręcanie koronką. Jednym z wdzięków nakręcanego ręcznie zegarka jest to że jest w nim wymagana regularna czynność nakręcenia sprężyny mechanizmu zegarka.
Zapas energii zakumulowanej w sprężynie napędowej jest wystarczający do napędzania mechanizmu zegarka przez ok. 46 godzin i więcej, co zapewnia nieprzerwaną i dokładną pracę zegarka.
Po wyczerpaniu energii zakumulowanej w sprężynie napędowej mechanizmu, zegarek zatrzyma się bez względu na to czy zegarek jest noszony na ręku czy nie.

Mechanizm mechanicznego samo-nakręcającego się zegarka.
Samo-nakręcający się zegarek mechaniczny różni się od nakręcanej ręcznie wersji tym że nie jest wymagane nakręcanie go poprzez koronkę.
Poprzez ruch ręki na ktorej zegarek jest noszony, rotor (wachnik) wewnątrz mechanizmu obraca się bezwładnościowo, nakręcając sprężynę główną.
Zapas energii zakumulowanej w sprężynie napędowej jest wystarczający do napędzania mechanizmu zegarka przez ok. 46 godzin i więcej, coz apewnia nieprzerwaną i dokładną pracę zegarka.
Po wyczerpaniu energii zakumulowanej w sprężynie napędowej mechanizmu, zegarek zatrzymasię bez wzgledu na to czy zegarek jest noszony na ręku czy nie.
Dlatego też dopóki samo-nakręcający się zegarek mechaniczny jest noszony na ręce, będzie wciąż działał.

Charakterystyka zegarka mechanicznego:
1. Nie używa baterii = czysta energia
Zegarek mechaniczny jest ekonomicznym oraz przyjaznym dla środowiska produktem który nie używa elektryczności. Zegarki kwarcowe działają dzięki energii z baterii jednokrotnego użytku. Zegarek na promienie słoneczne posiada wewnątrz wbudowaną baterię, służącą do zmagazynowania energii również podlegającą wymianie.

2. Ekologia = Powrót do ziemi pod koniec.
Wszystkie części mechanicznego zegarka są stworzone z naturalnych materiałów. Jest on stworzony całkowicie z metalu i minerałów ( za wyjątkiem gumowego paska ).
Dlatego też jest onprawdziwym ekologicznym produktem który całkowicie powraca w końcu do ziemi.

3. Ludzki oraz długo wystarczalny
Mechaniczny zegarek porusza się wraz z ruchem człowieka. Zatrzymuje się, kiedy jest ściągnięty z ręki i nieużywany. Niektórzy ludzie widzą to jako wadę, jednak jest to cecha zegarków mechanicznych. Ponieważ każda część jest wymienna, odbywanie regularnych przeglądów spowoduje długowieczność zegarka mechanicznego oraz możliwość przekazania go dalszym pokoleniom.
Charakterystyka oraz informacje wyżej wymienione nie jest często wspominane przez sprzedawcó wzegarków, lecz należą do podstawowych informacji na temat zegarków mechanicznych.

Czysty, ekologiczny i ludzki - czy zegarek mechaniczny nie brzmi zachęcająco?

Dariusz Zatorski
+filmik zegarka z technologia hydro mechaniczna






























Mama w kuchni

KediK2013-01-22, 18:41
Akcja sprzed chwili.
Schodzę do kuchni, mama akurat przygotowuje kolacje.
Wyjmuje jajka z lodówki, wkłada je do wrzącej wody.
Odwraca się z poważną miną i mówi:
"Czas zgonu, 18:36"