
Jad Mamby czarnej i Lew
E................n
• 2021-01-28, 14:16
162
Na sawannie pop🤬la Lew dumny, walka ze mną trud daremny.
Każdy kto mnie widzi niechaj będzie czujny, bo inaczej trafi do mego żołądka trumny.
Pop🤬la Lew przez chaszcze, uj🤬o go coś czarnego i długiego.
Ze zdziwienia otworzył paszcze, coś go uj🤬o ale to nic takiego.
Z zarośli wyłonił się łeb Mamby, wysyczała wyp🤬alaj mi z drogi.
Lew poczuł nagle rytm samby, padł na piach pełny trwogi.
Tak jad Mamy właśnie działa, Lew legł trupem na jednego strzała!
Każdy kto mnie widzi niechaj będzie czujny, bo inaczej trafi do mego żołądka trumny.
Pop🤬la Lew przez chaszcze, uj🤬o go coś czarnego i długiego.
Ze zdziwienia otworzył paszcze, coś go uj🤬o ale to nic takiego.
Z zarośli wyłonił się łeb Mamby, wysyczała wyp🤬alaj mi z drogi.
Lew poczuł nagle rytm samby, padł na piach pełny trwogi.
Tak jad Mamy właśnie działa, Lew legł trupem na jednego strzała!
