Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#czajnik

Masoherbacista

K................n • 2012-09-12, 23:19
Jak uszczęśliwić masochistę, który jest miłośnikiem herbaty?

-kupić mu metalowy czajnik bez rączki

Logika.

P................n • 2011-07-24, 12:15
Rozmowa, jakiej byłem świadkiem na imprezie.

Dwóch typów pijących ze sobą pierwszy raz zaczyna się licytować, u kogo na melinie jest mocniejszy bimber... Podają jakieś nazwy specyfików, siłę rażenia, efekty uboczne. Dwa najciekawsze fragmenty:

- U nas to jest taka wóda, co mówimy na nią żarówa.
- Piecze tak?
- Nie... nie wiem z czego to k🤬a jest, ale jak postawisz na stole w nocy to świeci.

Po paru mocniejszych:

- My mamy taki bimber u Grubego co się nazywa czajnik.
- Aaa, to wiem... robisz się czerwony i para z uszu na drugi dzień, też mamy.
- Nie, nie dlatego... na drugi dzień nie ma się żołądka.
- A co ma czajnik do żołądka?
- No czajnik nie ma żołądka.
- K🤬a, większość rzeczy nie ma żołądka.
- Między innymi czajnik...

Indianin

BongMan2011-02-26, 22:51
Na terytorium Indian położono drogę żelazną. Wódz postanowił osobiście powitać pierwszy przyjeżdżający pociąg. Stanął na torach podniósł rękę w geście powitania a lokomotywa nawet nie zwolniła i przejechała po nim jak po łysej kobyle. Ciężko ranny wódz odzyskuje przytomność w swoim tipi, gdy nagle słyszy narastający gwizd. Zrywa się na równe nogi, wyskakuje na zewnątrz, patrzy a tu czajnik z gwizdkiem. Zrzuca go na ziemię, kopie, depcze, wali toporkiem. Żona wypada za nim wołając:
- Uspokój się, co robisz?
A wódz na to:
- Zabić gnidę póki mały!

nowe zboczenie

s................r • 2009-06-09, 13:14
reflekso-ekshibicjonizm na ebay'u