Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#ciapaki

Strefy halal itd

bobberman2014-05-05, 0:40
Pracuję w pewnej firmie zajmującej się instalacją i serwisem urządzeń wykorzystywanych m.in. w kuchniach. Ostatnio z kumplem byliśmy na serwisie w firmie, która robi normalną szamę, ale mają też dział halal. Mają oddzielną kuchnię, sprzęty przeznaczone tylko dla ciapaków. Najbardziej rozj🤬o mnie to, jak wchodzę do pomieszczenia gdzie stoją kostkarki do lodu i widzę maszynę z karteczką "tylko HALAL". Myślę, k🤬a, co to za różnica skoro woda doprowadzona z tego samego kranu co do reszty kostkarek. Zapytałem typka, który tam pracuje po co cały ten cyrk. Okazało się, że mogą tego dotykać tylko wyznaczone osoby.
Kolejną ciekawą sytuacją było jak kucharz przyrządzał jakiś kawał mięsa. Piekło się to na elektrycznym grillu, gość założył lateksową rękawiczkę żeby to mięso przełożyć na tacę, wymienił rękawiczkę żeby posmarować to musztardą, znów zmienił żeby posypać przyprawami, znów zmienił żeby obrócić na drugą stronę i tak zmieniał i zmieniał i zmieniał aż wyszedłem bo skończyłem serwis. Poj🤬e to jest i boję się pomyśleć co będzie gdy dalej będziecie się stołować w j🤬ych kebsach. Trzeba się rozmnażać bo pożre nas ciapacka plaga...

Karmienie Ciapaka

S................e • 2014-04-01, 11:25
Witam wszystkich, to mój pierwszy post
Pracuję jako kelner. W naszej restauracji wydawane są śniadania na które przychodzą goście z pobliskiego hotelu. Ostatnio przyszło dwóch ciapaków. Sniadania sa w postaci szwedzkiego stołu. Wybierali sobie sałatki, sery w koncu pryszła kolej na mięso. Jako że stałem w pobliżu podeszli do mnie i pytają (po angielsku) czy ta kiełbasa aby na pewno nie jest z "Pork" bo oni nie moga, no zbawienie czy coś tam Oczywiście zapewniłem że napewno nie i pożyczyłem smacznego Oczywiście gdyby to nie było z "porka" posta nie pisał bym na sadolu

Czołgu się wybuchło

S................G • 2014-03-13, 9:34

Z informacji pod filmikiem wynika, że w wyniku awarii systemu chłodzenia ten rebeliancki T-55 samoczynnie pozbył się załoganta
Akcja od 2:00
Zawiera duże ilości Allah Akbar.

Śniadanie ciapaków

kertoiPs2014-02-05, 22:44
Jak nazywają się ulubione płatki śniadaniowe ciapaków?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Musli.M

Witamy w Szwecji

J................e • 2014-01-05, 13:30




Czyli jak było kiedyś ,a jak jest teraz.

Egipt z bliska

czinczila2013-12-24, 2:24
Witam wszystkich! Chciałbym podzielić się z Wami zdjęciami Egiptu z bliska, czyli tak w skrócie: ludzie, życie w wielkim i małym mieście (zbytynio się nie różni) i inne moim zdaniem ciekawe fenomeny. Zdjęcia pochodzą z wycieczki z 2010r. czyli jeszcze przed rewolucjami w krajach arabskich. Jak się spodoba dodam więcej do komenatrza.

1. Na początek panorama Kairu, jak widać wcale nie jest on taki bajkowy jak mogło by się wydawać z filmów.


2. Wnętrze Meczetu. Trzeba im przyznać, że przepychem i wystrojem wnętrz wcale nie zostają w tyle w porównaniu ze świątyniami katolickimi.


3. A tutaj linia brzegowa Nilu. Przepłynęliśmy prawie cały i mogę stwierdzić, że 70-80% owej lini wygląda właśnie tak.


4. A tutaj fragment zabudowań i ulicy Esny, miejscowości nad Nilem do której cumują statki turystyczne. Na zdjęciu: damy w towarzystwie... sami wiecie.


5. I na zachętę autentyczny hieroglif ze świątyni w Karnaku.


Jeśli was to interesuje to mogę dodać więcej fotek w komentarzu, a jeśli nie to trudno, jakoś przeżyję, ta godzinka którą na to poświęciłem mnie nie zbawi. Pozdrawiam