Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#chyba ty

Bez Dom Ni

B................m • 2014-02-08, 22:19
Witajcie Sadolki i Sadole ,

Zauważyłem że w dobie powszechnej znieczulicy i społecznego sadyzmu nawet tak sadystyczne towarzystwo ma w sobie cień społeczeństwa dlatego chcę opowiedzieć wam historię która przed chwilą mi się przydarzyła...

U nas we Wsi:) burmistrz wprowadził coś takiego jak ogrzewalnia, jest to budynek gdzie bezdomni mogą przyjść się ogrzać i przekimać w te piżdżące syberyjskim wiatrem noce.
Przechodząc do sedna:)
Dostałem wezwanie żeby jechać sprawdzić co się tam dzieje gdy dojechałem na miejsce okazało się że jeden bezdomny dostał ataku padaczki , oczywiście na miejsce została wezwana karetka itd.
Sanitariusze stwierdzili że powinien brać leki i takie ataki mogą się ponawiać z tego względu powinien jechać do szpitala , ale nie wyraził na to zgody.
Gdy karetka odjechała i mogłem spokojnie pogadać z gościem zapytałem dlaczego nie chce jechać do szpitala skoro powinien.
Odpowiedział:
Wie Pan, jestem osobą bezdomną i wiem że dużo dla mnie robicie , nie mam za co kupić leków i nie mam też pieniędzy żeby jechać do szpitala a nie chcę aby inni ludzie musieli płacić za mój pobyt w szpitalu(oczywiście nie miało to takiej składni zdaniowej ale sens pozostał niezmieniony)
Następnie zapytałem go skąd ten atak?
Powiedział że zawsze tak ma gdy się denerwuje.
Oczywistym było że zapytałem co go tak zdenerwowało?
Odp: bo koledzy mówią że dla mnie nie będzie na jutro chleba bo się kończy a to ja im ten chleb załatwiłem i teraz mnie odtrącają.
moja odpowiedź była warta miana sadola
odp: aha

Po co to napisałem żeby wasze w p🤬de skamieniałe dusze otworzyły oczy na to co dzieje się w koło . I żeby ukazać wasze gimbazjalne problemy w stylu ,, cooo... znowu schabowy na obiad??" nie są końcem świata.

Jakby czasem weszło na główną to chcę pozdrowić Mamę:*