Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#chore

Mieszane uczucia

Salieri160002020-07-16, 10:50
Po przeczytaniu wiadomości, którą podał serwis informacyjny sandomierz.naszemiasto.pl, mam mieszane uczucia...

Centrum Pogrzebowe z Sandomierza przyjęło wyzwanie #gaszynchallenge dla małej Zosi. Do zadania podeszli z wielkim zaangażowaniem - pracownicy oraz sam szef robili pompki i przysiady, była też czwórka robiąca przysiady z... trumną na ramionach.



Zasady akcji są proste, osoby nominowane muszą wykonać 10 pompek lub 10 przysiadów. Jeżeli wykonają ćwiczenie, wpłacają minimum 5 złotych, jeżeli nie, wpłacają minimum 10 złotych na konto Zosi.

Centrum Pogrzebowe dostało nominację od stacji paliw , sklepu spożywczego oraz parafii w Goźlicach...

"Cieszymy się, że i my możemy pomóc. Dziękujemy za wszystkie nominacje", napisano na profilu Centrum Pogrzebowego.

Myślę, że przegięli z tą trumną...

PS Specjalnie z tekstu usunąłem nazwę oraz adres zakłady pogrzebowego.

Mała latynoska Hillary Clinton

TT42016-09-20, 3:43
Nie umiem tego skomentować i myślę, że to wystarczy za komentarz.


Znajomy

U................4 • 2014-09-29, 19:23
Mój znajomy umarł robiąc to co kocha. Tosty pod prysznicem.

Uratowani

C................L • 2014-02-06, 22:50
Coś na dobranoc od Pana Molg H.

Komiks o zwierzątku mamusi

g................i • 2013-10-22, 14:35
Taki oto poryty komiks o ukochanym zwierzątku mamusi:

Skok Magika

PapierowyUmysł2013-02-05, 22:22


destrukcyjna, zakulisowa współpraca z Rysiom Pejom

głeboko w necie znalezione, hejt mile widziany.
Garstka najpyszniejszych, najładniej się prezentujących i oczywiście całkowicie bezpiecznych dań świata. Mniam!

Balut

Specjał, znany również jako "jajko z nogami", pochodzi z Filipin. Zapłodnione kacze jajo wystawia się na słońce, by przyspieszyć jego rozwój. Po dziewięciu dniach jajo delikatnie się podgotowuje i jest gotowe do spożycia. Zarodek ma już wykształcone kości, dziób.
Zawartość jaja je się łyżeczką, prosto ze skorupki. Odrażający przysmak sprzedawany jest przez ulicznych sprzedawców, którzy trzymają go w kubełkach z piaskiem. Danie jest również popularne w Kambodży. Balut to podobno silny afrodyzjak.


Hakarl

Anthony Bourdain, znany z jedzenia najdziwniejszej żywności na świecie, twierdzi, że hakarl jest najbardziej obrzydliwą rzeczą, jaką kiedykolwiek jadł. Jest to islandzka potrawa z rekina, który zaraz po złapaniu, zakopywany jest pod ziemią na okres od 2 do 6 miesięcy. Islandczycy czekają, aż mięso się rozłoży, po czym wykopują je, kroją na kawałki i tak podają do jedzenia.
Hakarl ma silny zapach amoniaku i bardzo intensywny smak. W islandzkich sklepach można przez cały rok kupić pokrojone w kostkę i nadziane na wykałaczki kawałki rekina.


Kanapka z mózgiem

Na długo przed chorobą wściekłych krów, kanapki z mózgiem cieląt pokrojonym w plasterki, były stałym punktem w menu restauracji w St Louis, w stanie Missouri w USA. Kanapka jest nadal popularna w Dolinie Rzeki Ohio, gdzie mózgi są serwowane w hamburgerowych bułeczkach. W Meksyku i Salwadorze je się mózgi wołowe, które są często składnikiem tacos i burritos.


Smażone bycze jądra

Ostrygi z Rocky Mountain - to fantazyjna nazwa dania, która z ostrygami nie ma nic wspólnego. Smażone jądra byka, bo o nich mowa, to przysmak, znany w niektórych częściach USA i Kanady, gdzie hoduje się bydło.
Jądra są obierane, krojone (Brrr...), gotowane, obtaczane w mące, smażone i zazwyczaj ładnie podawane z sosem koktajlowym lub innym. Wyglądają jak nuggetsy.
Na surowo:


Sannakji

Dzięki popularności sushi i sashimi, nikt już nie uważa jedzenia surowych owoców morza za wyzwanie. Jednak koreańskie danie sannakij różni się nieco do sushi, gdyż w tym przypadku owoce morza nie są wcale martwe. Małe, żywe ośmiornice są krojone i polewane olejem sezamowym. Kiedy potrawa ląduje na talerzu macki nadal się wiją, a w buzi przyklejają się do podniebienia.
Jeśli przyssawki przyczepią się do przełyku, mogą powodować uduszenie. Potrawa podawana jest wyłącznie na odpowiedzialność klienta.

Bęben cannon na majówce

l................l • 2012-05-06, 22:25
Bęben cannon na majówce