Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#bobry

Historia kundla.

g................y • 2014-05-12, 1:25
Historia autentyczna, zasłyszana od znajomego. W pewnej mazurskiej wsi (okolice Bań Mazurskich - pomiędzy Mrągowem a Gołdapem) żyła sobie spokojnie rodzina, miała psa - kundla mianowicie. Dzielny to był piesek, szczekał na każdy zj🤬y traktor, który orał pole 2km dalej, na ptaki, na drzewa, na przejeżdżające samochody. Typowy wioskowy kundel - histeryk. Na krańcu posiadłości przepływał sobie rów - czy tam rzeczka. Pewnego dnia w sąsiedztwo domu wprowadziły się dwa bobry, zamieniając brzegi rowu w prawdziwy tartak. Uznały, że te miejsce będzie najlepsze, najbardziej perspektywiczne w okolicy pod budowę tamy - co spowodowało, że pies szczekał jak poj🤬y już cały czas. Zapewne przeczuwał zagrożenie. Minęło kilka dni - farfocel zniknął. Mija tydzień - psa nadal nie ma. Właściciele zaczęli się niepokoić. Ojciec rodziny przeczuwał, że to ma związek z pojawieniem się bobrów w sąsiedztwie. Tak też wziął widły, nałożył filcy i udał się na rekonesans. Po krótkich oględzinach tamy zauważył znaną mu dobrze mordkę poczciwego psa. Cały szkopuł w tym, że był martwy i bobry załatały nim tamę.

BOBRY SK🤬YSNY

H................x • 2014-05-11, 13:53
Bobry sk🤬ysny !
Cytat:

Na Białorusi bobry coraz częściej atakują ludzi - pisze niezależny tygodnik "Swobodnyje Nowosti Plus" w artykule zatytułowanym "Bobry terroryzują mieszkańców Polesia", przypominając przypadek śmiertelnego ugryzienia człowieka przez bobra.

Ostatnio w wiosce Krasnaja Wola w obwodzie brzeskim bóbr podszedł do wiejskiego domu kultury, w pobliżu którego nocował. Sprzątaczka, wziąwszy zwierzę za psa, zaczęła je odpędzać, ale bóbr rzucił się na nią. Następnie wszedł na ganek, wykąpał się w pobliskiej fontannie i skierował ku stodołom. W końcu mieszkańcom udało się strugą wody zagonić go do najbliższego zbiornika wodnego - informuje portal Media-Polesie.

Echem w całej Białorusi odbiła się historia z kwietnia, kiedy to pod Brześciem bóbr rzucił się na wędkarza, który chciał się z nim sfotografować. Gdy mężczyzna zbliżył się do zwierzęcia, to dwukrotnie ugryzło go w biodro. Bóbr trafił w tętnicę biodrową i zaatakowany wykrwawił się na śmierć jeszcze przed przyjazdem karetki pogotowia.

Niedawno bobry uszkodziły także liczącą 6 m szerokości tamę na kanale Dniepr-Bug.

- Obserwujemy wzrost liczebności bobrów z tej prostej przyczyny, że spada popyt na futro - powiedział pracownik gospodarstwa myśliwsko-wędkarskiego "Łuniniec" Wiktar Kacuba. - Poza tym zgodnie z zasadami myślistwa bobra wolno odstrzeliwać tylko w ciągu dnia, on zaś prowadzi nocny tryb życia.

Według Kacuby swoją rolę odgrywa też fakt, że sieć melioracyjna nie jest odpowiednio konserwowana i zarasta, co sprzyja bobrom. "Ośmiela je także to, że polowanie w pobliżu skupisk ludzkich jest zakazane" - ocenił. Jak dodał, w tym roku z powodu wysokiego stanu wód bobry intensywnie migrują i dlatego coraz częściej poszukują nowych siedlisk.


źródło


Cytat:

Wędkarz został zagryziony na śmierć przez bobra po tym, jak spróbował zrobić mu zdjęcie. Zwierzę przegryzło mu tętnicę.

Do zdarzenia doszło w okolicach białoruskiego jeziora Szestakow. Mężczyzna wybrał się nad nie, by wraz z dwoma przyjaciółmi spędzić dzień na łowieniu ryb. W pewnym momencie zauważył bobra i, chcąc zrobić mu zdjęcie, zbliżył się do niego. Zwierzę rzuciło się na wędkarza i ugryzło go w udo.

Przyjaciele próbowali zatamować krew, jednak bóbr uszkodził główną tętnicę wędkarza. Mężczyzna pochodzący z Brześcia stracił życie.

To rzadkie, ale ma miejsce

Bobry bardzo rzadko atakują ludzi. Jak zaznaczają eksperci, najczęściej robią to zwierzęta chore na wściekliznę.

W ostatnim czasie bóbr zaatakował mieszkańca rosyjskiego obwodu twerskiego, a w ubiegłym roku głośno było o dwóch Amerykankach, które zostały poważnie pogryzione przez bobra w jeziorze Wirginia. Na Białorusi bóbr chory na wściekliznę zaatakował ludzi w 2003 roku. Obrażenia odnieśli mężczyźni, którzy próbowali wypędzić je ze stodoły.


źródło
TVN

Japońska moda

M................n • 2012-06-13, 13:55
Nowa moda w dżapan się pojawiła.










Nawet męska odmiana jest
Post pochodzi stąd

Uwiedziony i zainspirowany pomysłami na działalność jakie pojawiają się od czasu do czasu na forum, postanowiłem podzielić się z wami swoim pomysłem nad którym juz od dawna pracuję. Być może mój projekt nie jest aż tak przemyślany i przeanalizowany w szczegółach jak to się często zdarza na tej stronie, jakkolwiek pełen jestem dobrych przeczuć i wiary w sukces.

Postanowiłem skupić się na handlu drewnem. Ponieważ jako typowy polski biznesmen nie lubie zbytnio płacić za towar, wpadłem na genialny pomysł jak tanio zdobyc dostawcę. Przeanalizowałem wszystkie opcje i odkryłem że największy i nielimitowany dostęp do drewna mają, uwaga, bobry!!.
Postanowiłem zatem wykorzystać bobry jako dostawcę i zaoferować im wymianę barterową. Należało odpowiedzieć sobie na pytanie, czego potrzebują bobry? Po przeprowadzeniu żmudnych badań rynkowych, obserwacji z ukrycia i anonimowych ankiet, okazało się że największą bolączką bobrów jest to że są mokre! wkurza je ich niemiłe, obleśne futrzysko. Bobry całe dnie spędzają w wodzie i ich największym marzeniem jest być suchym!!.

Plan nasuwa się sam:
Suszymy bobra, bóbr przynosi nam w zamian drewno. Umawiamy się z bobrem ze za każde suszenie dostarcza nam 1 m3 drewna. ( Bobry nie wiedzą, czy to dużo czy mało, nie znają się w końcu na ekonomii). Drewno jest już okorowane i pocięte w wygodne bale.

Logistyka:
Podobne badanie przeprowadziłem na Łosiach. Łosie mają problemy z utrzymaniem schludnego wyglądu bo są zarośnięte jak jasna cholera. W zamian za strzyżenie, w ramach wymiany barterowej, łosie dostarczają drewno do tartaku.

Nakłady finansowe:
1x suszarka - 16 pln
1x nozyczki - 3 pln
całość: 19 pln

Zatrudniamy dwie bezrobotne babibny i płacimy im po 1 pln za 1 bobra i 1 pln za 1 łosia.
1m3 drewna sprzedajemy w tartaku za 50 pln, minus 2 pln dla bab+ amortyzacja sprzętu, daje nam jakies 47,9988 pln czystego zysku.

Dofinansowanie z UE:
Ponieważ jest to projekt proekologiczny mozemy sie starac o dofinansowanie z UE w wys. 1 mln euro. we wniosku piszemy iż projekt ma na celu aktywizację zawodową łosi i bobrów otwierając im nowe drogi rozwoju zawodowego oraz zwiększa ich populację. To oczywiste ze suche, szczęsliwe bobry będą się chętniej rozmnażać, przystojne, zadbane i eleganckie łosie również spotkają się z większym zainteresowaniem płci przeciwnej.
Dzięki temu projektowi polska stanie się krajem szczęśliwych bobrów i przystojnych łosi. Jest o co walczyć!!!!.

Aby ułatwić niektórym zawiłości biznes planu, przedstawiam graficzny szkic projektu

Generalnie jestem w tej chwili na etapie szukania inwestorów. Całkowity koszt projektu zamknie się w okolicach 20 pln. Wkład minimalny 5 pln.

Jedyne co mnie martwi to leśniczy....