Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#bałytyk

Ciekawe znalezisko na dnie Morza Bałtyckiego

C................x • 2013-02-11, 20:06
Załoga polskiego okrętu hydrograficznego ORP "Arctowski" dokonała niezwykłego odkrycia. Na wysokości polskiego wschodniego wybrzeża specjalistyczne urządzenia wykryły nieznany obiekt. Gdy pod wodę zjechał pojazd wyposażony w kamerę, wszystko stało się jasne.

"Arctowski" jesienią ubiegłego roku wypłynął w celu zebrania danych o ewentualnych przeszkodach dla statków znajdujących się pod powierzchnią Morza Bałtyckiego. Za pomocą specjalistycznych urządzeń wykryty został tajemniczy obiekt położony na głębokości około 30 metrów.

W grudniu znalezisko zostało dokładnie przebadane za pomocą sonarów i echosond, ale nadal nie było jasne z czym tak naprawdę mamy do czynienia. Niezastąpionym urządzeniem okazał się pojazd wyposażony z kamerę, który został opuszczony do Bałtyku miesiąc temu.



Wtedy nie było już żadnych wątpliwości, że znalezisko jest nie małą sensacją, bo to wrak niemieckiego bombowca Junkers z czasów II Wojny Światowej. Co więcej wrak, mimo upływu lat, wciąż jest w całkiem dobrym stanie. W znacznej mierze wrak jest zatopiony w piasku i mule, a ponad dno wystają niewielkie elementy, które żegludze morskiej nie przeszkadzają.

Dlatego bombowiec nie zostanie wyciągnięty (byłoby to bardzo kosztowne) i od tego czasu będzie z pewnością stanowić sporą atrakcję dla nurków i jednocześnie kłopot dla rybaków, którzy o wrak mogą uszkodzić swoje sieci.

"Arctowski" ma na swoim koncie kilka innych ciekawych znalezisk. 9 lat temu odnalazł wrak MS Steuben, zatopionego 10 lutego 1945 roku wraz z uciekinierami z Pilawy. Natomiast 7 lat temu potwierdził tożsamość zatopionego wraku niemieckiego lotniskowca z okresu II Wojny Światowej, "Grafa Zeppelina" niedaleko Łeby.

Znobaczone na geekweek. Enjoy.
(jak było to spalić)