Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#austria

Horror w Austriackim Domu Dziecka

Vof2013-06-13, 0:34
Austria nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. Wpierw Adolf Hitler potem Joseph Fritzl a teraz to:


Schloss Wilhelminenberg to dziś czterogwiazdkowy hotel

W domu dziecka Schloss Wilhelminenberg w latach 1948-1977 dzieci były bite i dręczone psychicznie przez personel, a także wykorzystywane seksualnie przez osoby z zewnątrz. Takie są ustalenia specjalnej komisji.

Specjalna komisja przewodnictwem sędzi Barbary Helige badała zarzuty dotyczące molestowania nieletnich w jednym z wiedeńskich domów dziecka. W środę przedłożyła raport, który ujawnia skalę przemocy fizycznej, dręczenia psychicznego i molestowania seksualnego wychowanków placówki.
W latach 1948-1977 dzieci były bite i maltretowane przez personel. Co więcej, wychowawczynie zapewniały osobom z zewnątrz dostęp do sypialni wychowanków. Władze miejskie wiedziały o tym procederze, ale nie położyły mu kresu - informuje agencja APA.

Zorganizowana prostytucja?
O wiedeńskim domu dziecka zrobiło się głośno w październiku 2011 roku, gdy dwie byłe wychowanki poinformowały media o systematycznym molestowaniu seksualnym w tej placówce w latach 70. Twierdziły m.in., że wychowawczynie "sprzedawały" wychowanki mężczyznom, którzy nocami dokonywali na dzieciach zbiorowych gw🤬tów.

Komisji nie udało się jednak potwierdzić zarzutu, że w sypialniach Schloss Wilhelminenberg dochodziło do zbiorowego gw🤬cenia dzieci. Nie znaleziono też dowodów na istnienie tam zorganizowanej prostytucji dziecięcej.

Zacierane ślady
344-stronicowy raport komisji ma zostać przekazany prokuraturze. Wymiar sprawiedliwości musi ustalić, czy i w jakim wymiarze sprawców można jeszcze pociągnąć do odpowiedzialności karnej - powiedziała sędzia Helige przedstawiając raport i podkreśliła, że to, do czego dochodziło w tamtym domu dziecka, nigdy nie może się powtórzyć. Zażądała też od władz Wiednia publicznego przeproszenia ofiar za doznane cierpienia.

Komisja sędzi Helige, powołana przez władze Wiednia, m.in. przeprowadziła rozmowy ze 140 byłymi wychowankami Schloss Wilhelminenberg i z 28 wychowawcami tamtej zamkniętej w 1977 roku placówki. Przy okazji wyszło na jaw, że wszystkie akta tego domu dziecka zostały zniszczone, ale nie udało się ustalić, na czyje polecenie.

W 1977 r. dom dziecka został zamknięty, a przez następne lata zamek był wykorzystywany tylko okazjonalnie jako miejsce imprez kulturalnych. Od 1988 r. w Schloss Wilhelminenberg mieści się hotel.

źródło: pap.pl

Śnieżne osuwisko

R................Q • 2013-06-05, 14:14
Śnieżne osuwisko w Austrii. Niczym górski potok.

Euro 2008 okiem kibica

m................7 • 2013-03-10, 15:59


Pamiętny mecz widziany okiem kibica
Fragment dokumentu BBC o Euro 2012. Czyli gdzie według BBC leżą Czechy i Austria. Nie wiem na jakim bazarze zakupili mapę.

5 gwiazdkowe więzienie w Austrii

S................7 • 2011-03-29, 14:57
Ciekawe jaka pula przestępstw upoważnia do ubiegania się o miejsce w tym więzieniu?





















Więcej w komentarzach...

Austriacka zjeżdżalnia

Pawian2010-11-01, 22:57
Z cyklu "Jak skusić opornego bachora do zejścia do piwnicy" autorstwa austriackiego Dungeon Keeper'a.

Mandat za puszczenie bąka

Nero2009-09-10, 15:23
Austriacka policja ukarała młodego mężczyznę, który jak napisano w uzasadnieniu, „wydalił gazy w pobliżu funkcjonariusza na służbie”. Adwokaci namawiają 19-latka, by zaskarżył policję do sądu.

Do zdarzenia doszło w miasteczku Frohnleiten pod koniec lipca, ale dopiero teraz sprawę ujawniły austriackie media. Informacja o mandacie za nietypowe wykroczenie znalazła się we wszystkich czołowych dziennikach kraju, wywołując burzę komentarzy na austriackich forach internetowych.

26 lipca młodzi fani folku siedzieli w barze, racząc się piwem. Do baru wszedł nagle policyjny patrol. Gdy policjanci mijali stół, jeden z młodych mężczyzn nagle puścił cuchnącego bąka.

Austriackie gazety opublikowały oficjalne uzasadnienie mandatu, w którym przedstawiono wydarzenie z punktu widzenia policji: „Był pan obecny podczas akcji policyjnej i jako osoba, której akcja ta nie dotyczyła, wydalił pan gazy w pobliżu funkcjonariusza na służbie, co spowodowało wybuch śmiechu obecnych na miejscu osób. Tym samym naruszył pan prawo krajowe”.

Policja powołała się na drugi paragraf ustawy o bezpieczeństwie Styrii przewidujący kary za okazywanie braku szacunku wobec przedstawicieli władz. Według policji publiczne puszczanie gazów, szczególnie cuchnących, podpada pod ten paragraf i podlega karom.

19-latek zapłacił mandat 50 euro, a jego koledzy zaczęli rozpowiadać o całej historii. Gdy zdarzenie zostało upublicznione, kilku prawników ze stolicy Styrii, Grazu, zgłosiło chęć wystąpienia jako adwokaci 19-latka w sądzie, namawiając go poprzez prasę, żeby zaskarżył policję.

Heinrich Fehberger, komendant policji we Frohnleiten, powiedział wczoraj, że nie obawia się sprawy sądowej. Według niego policjanci mogą udowodnić, że oprócz puszczenia bąka sprawca pokazał im także w obraźliwym geście wysunięty do góry środkowy palec. Mimo nalegań ze strony prawników i dziennikarzy sprawca wykroczenia nie zgodził się na wystąpienie do sądu. – Chcę mieć już z tym spokój – powiedział.

Rzeczpospolita OnLine

Fritzlowy

ambroz662009-04-25, 21:42
Ilu obywateli liczy Austria?
Przynamniej dwa razy więcej niż myślicie!