Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#austria

Najgłupsza bitwa w dziejach

S................o • 2015-02-02, 15:29
Bitwa dość ciekawa i pomimo mojego zainteresowaniem historią, jakimś cudem nigdy o niej nie słyszałem. Możliwe więc że wy też nie, więc wrzucam co następuje.

Bitwa pod Karánsebes miała miejsce 17 września 1788, podczas VIII wojny austriacko-tureckiej (1788-1791), pod miastem Karánsebes (rum. Caransebeş) w Banacie.
Geneza
Od roku 1787 toczyła się wojna pomiędzy Rosją i Turcją. Cesarz Józef II Habsburg postanowił wykorzystać tę sytuację i dokonać rozbioru Imperium Osmańskiego, zdając sobie sprawę ze słabości państwa Abdulhamida I.

Siły stron
Cesarz zgromadził ogromną 125-tysięczną armię, w skład której oprócz Austriaków wchodzili także: Serbowie, Węgrzy, Chorwaci, Słoweńcy, Włosi, Czesi oraz Polacy i Rusini z I zaboru. Nad tak różnorodnym składem wojska zaprowadzono niemieckojęzycznych oficerów dla usprawnienia wydawania rozkazów.Turecki sułtan miał pod swoją komendą 100 tysięcy ludzi.
Przebieg
Początkowo dowodzący osobiście żołnierzami Józef II planował zdobycie Belgradu, gdzie znajdowało się zaledwie 9 tysięcy Turków. Ostatecznie jednak plan ten zarzucono i podjęto marsz bardziej na wschód. Niebawem kawaleria straży przedniej przeszła, w okolicach miejscowości Karánsebes, rzekę Temesz gdzie rozlokowała się na odpoczynek u trupy Cyganów. Tam też kawalerzystów ugoszczono m.in. alkoholem, a ci postanowili przywłaszczyć sobie jego cały zapas, nie dzieląc się z nadchodzącą piechotą. Wywiązała się kłótnia pomiędzy oddziałami, zakończona strzelaniną i walką na szable. Tymczasem na drugim brzegu rozlokowywały się główne siły Józefa II. Gdy wycofująca się w popłochu przez most kawaleria wpadła do obozu, uznano że nadciągnęli Turcy i otworzono ogień artyleryjski. Wrażenie nagłego tureckiego ataku spotęgowali jeszcze żołnierze piechoty w całkowitym bezładzie goniący kawalerzystów.
Oficerowie zaczęli wykrzykiwać komendy - oczywiście po niemiecku. W bałaganie jaki powstał, wydawane rozkazy "Halt! Halt!" (niem. Stać!) Słowianie - nie rozumiejąc niemieckiego - zrozumieli jako islamskie "Allah! Allah!" i rzucili się do ucieczki. Część oddziałów natomiast, widząc nieznane sobie mundury innych jednostek, otworzyła do nich ogień myląc sojuszników z Turkami. Ostatecznie cała armia w panice wycofała się, a cesarz Józef z najwyższym trudem zdołał uciec w trakcie tumultu, unikając śmierci od przypadkowej kuli.

Skutki
Dwa dni później do Karánsebes wkroczył sułtan Abdulhamid I ze swoją armią, nie napotykając żadnego oporu. Ku jego zdziwieniu armii habsburskiej nie było nigdzie w pobliżu. Natomiast w okolicy mostu i na drugim brzegu sułtan znalazł blisko 10 tys. poległych i rannych żołnierzy Józefa II. W sumie przed i w trakcie "bitwy" Józef II stracił ok. 44 tys. ludzi (33 tys. zmarło przed bitwą w wyniku chorób i waśni międzynarodowych), sułtan natomiast odniósł największe zwycięstwo w czasie swojego panowania (1774- 1789).

Ogólnie po pobieżnym sprawdzeniu informacji w internecie, dało się zauważyć że wszędzie jest to samo, więc po prostu wklejam wam artykuł z wikipedi.
Dodam jeszcze że raczej wszędzie jest zapis, iż nie można być na sto procent pewnym że ta bitwa się faktycznie odbyła, także nie bierzcie tego jako coś niepodważalnego.
Aczkolwiek nietrudno domyślić się że tylko nieliczni do końca wiedzieli co tam się wydarzyło, a jeśli stało się to co wyżej, to Austriacy w większości powinni raczej chcieć zatuszować sprawę niż ją rozgłaszać, bo to świadczyłoby o ogromnej słabości nie tylko armii ale i całego cesarstwa austriackiego, tworzonego przez liczne narody. Turcy też za wiele nie mogli porozgłaszać, bo sami prawdopodobnie nie wiedzieli co tam się stało, a jeśli już to bardziej na rękę byłoby stwierdzić że to oni pobili Austriaków. W sumie Austrii też, bo chyba lepiej brzmi klęska zadana przez liczniejszego wroga, niż klęską zadana samym sobie...
Tak to już jest z historią, że w nic nie można wierzyć na 100%.
W każdym razie wstyd jak sk🤬ysyn

Jak było to wiadomo, ale po tagach itd. nie znalazłem.

Jazda w dół

jednoręki-ujeżdżacz2014-02-27, 3:12
Fajny musi być przejazd.
Wózek ma jedynie hamulec. Resztę załatwia grawitacja. No i kierujący.
Sam zjazd od 42"

Austria

k................o • 2013-12-01, 13:08
W ile dni Hitler zajął Austrię?

Wiedeń.

Zaj🤬e z komentarza pod Kwejkiem w którym był żart o Ukrainie, w sensie, że jak się żyje ludziom na Ukrainie, a odpowiedź to była Kijowo. I był naysowany jeszcze człowiek suchar chyba, nie wiem jak się nazywa, taka grzanka z oczami. A, i komentarz napisał taki jakś łysy typek z jakiejś drużyny piłkarskiej. Fałszywy profil. A jak kopiowałem to akurat trcohę siąpił deszcz i było tak z trzy stopnie na dworze. Ubrany byłem w koszulkę i bokserki i jadłem akurat kanapkę. Z serem, szynką i keczupem. Nawet smaczna. Mam nadzieję, że takie źródło wystarczy.

Kogo to obchodzi?

P................k • 2013-11-16, 22:12
Będąc tydzień temu w Wiedniu natknąłem się na taki oto bilbord:


Reklama trochę dwuznaczna

Domowa wylęgarnia robali

Adulka2013-08-01, 14:52
Niejaka Katharina Unger wpadła na pomysł żeby sobie hodować robale w domu. Po co? Choć na pierwszy rzut oka sprawa wydaje się być z góry przegrana, ta pani ma mocne argumenty.
Szacuje się ze do roku 2050 wzrost populacji przyczyni się do wzrostu spożycia mięsa, które będzie coraz trudniej uzyskiwać tradycyjnymi metodami. Farma 432 (bo tak nazywa się ta biała maszyna) będzie mogła wyhodować kilo mięcha w tydzień co powinno wystarczeń na 2 posiłki.





(jeszcze ta muzyka...) Maszyna działa tak: do górnego kubeczka wkładamy 2 poczwarki muchy żołnierza (Hermetia illucens), po czym wykluwają się i latają w przeźroczystej części. Kiedy się rozmnażają, jajeczka są złożone do zakrytej części (tej z dziurkami), gdzie robaczki sobie dojrzewają a kiedy są już gotowe by wyjść na powierzchnię, trafiają do zbieralczego kubeczka a potem na patelnie! No oczywiście trzeba ocalić parkę na powtórzenie cyklu.



I voilà! Risotto gotowe! Śmiechem żartem takie robaczki mają o połowę więcej protein jak mięso kurczaka i ponoć mają ciekawy, orzechowy posmak... Rodzaj Hermetia illucens został specjalnie wybrany z powodu małych wymogów i zawarcia sporej ilości wapnia oraz aminokwasów. Tak, to te same co do karmienia gekonów...



żródło

Pewnie w parówkach by przeszło Tak na chłopski rozum wolę takie rozwiązanie jak Japońskie pomysły recyclingu kupy albo farbowania soi. Grunt żeby nie patrzyło żywe z talerza...

Jan III Sobieski

W................l • 2013-07-01, 22:12
Jan III Sobieski doczeka się pomnika we Wiedniu!

Wiedeń kiedyś i dziś

BongMan2013-06-30, 18:10
Jak by nie patrzeć to dzisiejsi Wiedeńczycy mają dużo łatwiej.
Do przepędzenia Turków nie potrzeba husarii, wystarczy obciąć socjal.
Wydarzenia miały miejsce 20 czerwca o godzinie 07.30 na głównej ulicy w Simmeringer, dzielnicy Wiednia, kobieta była bez szans. Sprawca przy użyciu 30-cm noża zaatakował ofiarę od tyłu, wbijając jej kilkukrotnie nóż w okolice karku i uda krzycząc przy tym: „Allahu Akbar”. Została zaatakowana w momencie w którym wkładała swojego 2-letniego syna do wózeczka.



Kobieta zaczeła krzyczeć, co zwróciło uwagę przechodniów, wśród których było wiele dzieci, ze względu na to, że w pobliżu znajduje się szkoła i przedszkole.

Dwóch świadków rzuciło się na sprawcę i próbowało go obezwładnić. 34-letnia kobieta wykrwawiła się na śmierć. Sąsiedzi powiedzieli policji, że ich małżeństwu często towarzyszyły kłótnie, przez co często była wzywana. Jak udało się ustalić, kobieta już wcześniej informowała policję, o tym, że czuje się zagrożona. Była widywana z krwawiącym nosem, co symbolizowało, to, iż była bita. Para mieszkała przez 6 ostatnich tygodni w centrum Frauenschutz, blisko miejsca zbrodni.