Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#alkoho

znieczulica ludzi nie zna granic

m................c • 2014-05-03, 20:52
Siemanko, chciałbym opowiedzieć o tym co mnie spotkało dwa dni temu.

Zwolnili mnie z roboty przez głupie cipsko ale o tym opowiem następnym razem, wk🤬iony wracam na chatę i myślę sobie skoczę po gastro do biedry i będę nap🤬lać w gierki cały dzień. Wychodząc z biedry widzę pod drzewem na trawie osobę która zwyczajnie w świecie leży, myślę sobie żul to chłopa ogarne, dam na ławkę i niech sobie siedzi żeby psiarnia się nie przyj🤬a, zawsze tak robię bo mam nadzieję, że i mnie w takiej sytuacji ktoś kiedyś pomoże. Tak więc podbijam, klepie go po plecach i mówię wstawaj idziemy na ławke, typ nie kontaktuje a otworzył tylko oczy i przewraca nimi i nagle zrobiło się zbiorowisko ludzi wkoło niego, ja próbuję się z nim dogadać ale ni h🤬ja więc dzwonię na karetkę, c🤬j wie co mu może być. Ustawiłem go na bok żeby się nie udusił śliną czy wymiotami, wbija karetka biorą go i po sprawie a ja zwinąłem się na chate robić hamburgerasy z biedry. Wiem, historia jak każda inna tylko wk🤬iła mnie znieczulica przechodzących, każdy olał go ciepłym moczem, dzieci, dorośli czy dziadkowie i dopiero ja zareagowałem bo jakoś tak mnie wychowali, że trzeba pomagać. Widzicie żula, podnieście go na ławkę, niech sobie siedzi, ogarnie dupe i wróci do siebie bez przypału a tak to go wezmą na dołek i będzie musiał płacić gruby hajs za milicyjny dołek.
Pozdrawiam - bohater żuli
Artykuł dla zmotoryzowanych polecam.

Przymusowe badanie krwi niekonstytucyjne. Policja ma problem!

Policjanci coraz częściej mają problem z pijanymi sprawcami wypadków, bo Trybunał Konstytucyjny uznał, że nie można pobrać od nich krwi do badań, jeśli nie wyrażą zgody - pisze "Gazeta Wyborcza".

Do marca tego roku, gdy kierowca spowodował śmiertelny wypadek i czuć było od niego alkohol, policja wiozła go na badanie krwi do szpitala. Jeżeli nie wyrażał na to zgody, to policjanci mogli go przytrzymać i lekarz pobierał krew. Teraz bez zgody kierowcy nie można tego robić. To konsekwencja interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich oraz wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Działanie, które narusza nietykalność

Według Rzecznika Praw Obywatelskich paragraf 5. rozporządzenia "w sprawie poddania badaniom lub wykonywania czynności z udziałem oskarżonego oraz osoby podejrzanej" naruszał Konstytucję. Była w nim bowiem mowa o możliwości zastosowania takiego przymusu wobec osoby badanej, co rzecznik uznał za niekonstytucyjne.
Zdanie to podzielił Trybunał Konstytucyjny - obecność stróżów prawa przy pobieraniu krwi "godzi (...) w intymność osoby badanej". Aby policjanci mieli uprawnienia do tego typu działań, musiałyby one być wprowadzone przez ustawę, a nie rozporządzenie ministerialne.

Problematyczna sytuacja

Rzeszowscy prokuratorzy zaalarmowali "Gazetę", że w chwili braku zgody na pobranie krwi, lekarz może określić stan trzeźwości podejrzanego wyłącznie na podstawie obserwacji jego zachowania. Problem polega na tym, że w przypadku postępowania sądowego może się on wszystkiego wyprzeć.

W rozmowie z "Gazetą" Jaromir Rybczak, wiceszef Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, nie ukrywa, że problem jest poważny i potrzebna jest pilna interwencja ustawodawcy. Dodaje jednocześnie, że stan trzeźwości jest jednym z elementów rozstrzygania spraw.

Ministerstwo już pracuje

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że "prace nad nowelizacją kodeksu karnego trwają". Rzeczniczka ministerstwa, Patrycja Loose, wskazuje w "Gazecie", że obecnie w ustawie o środkach przymusu bezpośredniego znaleźć można zapis "wyegzekwowania wymaganego prawem zachowania". Policja może więc teoretycznie przytrzymać rękę. Jednocześnie dodaje, że Sejm projektem zajmie się po wakacjach, a wejście ustawy w życie planowane jest na 1 stycznia 2015 r.

Dodam też od siebie, że dmuchania w alkomat również można odmówić i od dzisiaj możemy jeździć po alkoholu i ch*ja mogą nam zrobić!
Tak jestem ekspertem, "siedzę w prawie".

Jak się temat spodoba to jeszcze napiszę jak można w 100% wywinąć się od płacenia za zdjęcie z fotoradaru!

Źródło: db, kag\mtom / Źródło: wyborcza.pl