Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#życie

wolność słowa

H................y • 2010-12-30, 1:57


zastanów się zanim pomyślisz

List o życiu

V................e • 2010-12-14, 22:29
List po angielsku, bo obecnie uczę się w Anglii. Sprawdzam dziś sobie spokojnie pocztę, a tam jakiś typ napisał coś takiego... (tłumaczenie niżej)



Myślisz, że twoje życie jest trudne?

Cóż, P🤬L SIĘ. Twoje to nic w porównaniu z moim. Moja mama wyrzuciła mnie z domu zanim skończyłem trzynaście lat, nigdy nawet nie spotkałem się z moim tatą. Moim jedynym kolegą do ukończenia 10 roku życia był k🤬s, który mnie zawsze bił i mówił mi, że byłem gówna warty. Nie to, że miałem jakiś wybór. Przez całą moją młodość przenosiłem się z miejsca na miejsce, próbując zaprzyjaźnić się z ludźmi którzy mnie nawet nie chcieli.

Myślisz, że to jest najgorsze? Moim jedynym kolegą był Azjata około trzydziestki, który trzymał się blisko mnie, bo myślał, że to pomoże mu w przeleceniu kogoś. Jedyny plus był taki, że zadawałem się z ładną, rudą dziewczyną. Była płaska jak naleśnik, ale cholera, była po prostu nimfą. Musiała być jakąś sadystką, bo zawsze czerpała przyjemność z bicia mnie i mówienia mi, jak bardzo lubiła się "moczyć".

Ale, mój boże, zmorą mojego życia była para dorosłych, której po prostu nie mogłem uniknąć. Znasz te absolutnie obrzydliwe pary, które noszą pasujące do drugiej połówki ubrania i kończą zdania za siebie nawzajem? Tak, byli po prostu obrzydliwi. Mieli też kota, który był co najmniej dwukrotnie tak denerwujący, jak oni. Przysięgam, to cholerstwo nigdy nie zamykało ryja.

Jak powiedziałem, przenosiłem się z miasta do miasta, wdając się w bójki z dzieciakami w moim wieku, a od czasu do czasu nawet z dorosłymi.

Jedyna rzecz, która trzymała mnie przy życiu, było moje marzenie, żeby zostać mistrzem Pokemonów.

Chyba ktoś koledze konto zhackował.

kod na życie

p................a • 2010-08-26, 22:28
noł lajf wyszedł z domu, musiał jakoś zająć ręce, nie mając laptopa ...

czarny humor o nekrofilu Bogdanie

j................2 • 2010-06-11, 15:47
Bogdan zakupił w księgarni ilustrowany poradnik Kamasutry. To były pieniądze wyrzucone w błoto. Jego partnerki są jakieś takie sztywne.

Jako jedyny człowiek na ziemi, Bogdan zawsze marzył aby mieć teściową. Nikt by jej tak nie kochał po śmierci jak on.

Nie ma to jak sobie zapalić po dobrym seksie - pomyślał Bogdan włączając piec do kremacji.

Bogdan uwielbiał dwumiesięczne zwłoki kobiet. Nogi juz były zazwyczaj rozłożone.

Bogdan zawsze miał dylemat z określeniem czy to fetysz, czy zamiłowanie kulinarne? On po prostu uwielbiał zimne nóżki.

Bogdan zawsze starannie dobierał swoje partnerki. Można powiedzieć że jak owoce:
-Kur*a znów robaczywa...

Dla wielu ludzi najważniejsze jest zalegalizowanie związku. Wszystko musi być na papierze. Dla Bogdana liczy się tylko jeden papierek... Akt stwierdzenia zgonu

Bogdan jest bardzo sentymentalny. Uwielbia kobiety które odeszły na tamten świat w wielkim szoku. Patrząc na ich twarze...przypomina mu się jego pierwsza gumowa lalka.

Na stół Bogdana trafiła jedna ze znanych fotomodelek. Bogdan stoi nad nią, gładzi po buzi:- Jaka ty jesteś piękna. Jakie cudownie ciało. Nie! Nie zrobię tego. Nie zbeszczeszczę takiego cudu natury....
-Prima Aprilis.

Bogdan miał to szczęście że asystował przy sekcji MJ. Kiedy wszyscy już wyszli, kusiło go aby zrobić to z celebrytą. W trakcie Bogdan przechyla głowę na bok i ze zdziwieniem mówi do siebie:
- O kurczę! On ma 4 jądra... Eeee, zaraz. Ok. Dwa są moje...
Prawda o życiu ukazana niezwykłą metaforą w filmie twórców South Park



Jeśli ktoś ma problemy z rozumieniem angielskiego proponuje powrót do szkoły albo znalezienie sobie napisów
Ja posiadam tylko tekst po ang.

pokemon life

z................k • 2010-04-26, 22:10
nawet życie pokemona bywa brutalne
5 minutowy kurs zarządzania

Lekcja 1
Mąż wchodzi pod prysznic w chwili, gdy jego żona wychodzi z łazienki.
W tym momencie słychać dzwonek do drzwi. Żona szybko zawija się w ręcznik i biegnie otworzyć. Za drzwiami stoi Bob, sąsiad z naprzeciwka.
Zanim kobieta zdążyła się odezwać, Bob mówi: Dam ci $ 800, jeżeli zrzucisz z siebie ten ręcznik.
Po chwili zastanowienia kobieta zrzuca ręcznik i staje naga przed Bobem. Po kilku sekundach Bob wręcza jej $800 i odchodzi.
Kobieta ponownie zawija się w ręcznik i idzie na górę.
Kiedy wchodzi do łazienki, mąż pyta: Kto to był ?
"To Bob z naprzeciwka" - odpowiada żona
"To świetnie" mówi mąż - "Czy on może oddał te $800, które ode mnie pożyczył?"
Morał z tej historii:
Jeżeli masz istotne informacje dotyczące kredytowania i ryzyka z tym związanego - podziel się tymi wiadomościami ze współwłaścicielami akcji zawczasu.

Lekcja 2
Ksiądz oferuje zakonnicy podwiezienie. Zakonnica wsiadła i założyła nogę na nogę, przez co kawałek kolana stał się widoczny.
Ksiądz mało nie spowodował wypadku.
Po odzyskaniu kontroli nad samochodem, mimochodem położył jej rękę na nodze.
Na to zakonnica: "Ojcze, a pamiętasz Psalm 129 ?"
Ksiądz zabrał rękę, ale przy zmianie biegów, znów ręka mu się ześlizgnęła na nogę zakonnicy.
Ta ponownie zapytała: "Ojcze, pamiętasz Psalm 129 ?"
Ksiądz przeprosił "Wybacz siostro, ale ciało jest słabe"
Po dojechaniu do klasztoru zakonnica westchnęła ciężko i wysiadła.
Kiedy ksiądz dojechał do swojego kościoła, czym prędzej zaczął szukać Psalmu 129.
Brzmiał on " Idź śmiało i szukaj, im wyżej zajdziesz, tym większa radość"
Morał tej historii:
Jak za dobrze nie znasz się na swojej pracy, to łatwo stracisz interesującą okazję.

Lekcja 3:
Przedstawiciel handlowy, urzędniczka administracji i kierownik idą razem na lunch. Na ulicy znajdują starą lampę. Kiedy jej dotknęli, z lampy wyszedł dżin i obiecał spełnić jedno życzenie każdego z nich.
"Ja pierwsza, ja pierwsza" krzyknęła urzędniczka "Chcę być na Bahamach i płynąć motorówką, nie myśląc o całym świecie"
I puff - zniknęła
"Teraz ja, teraz ja: krzyknął przedstawiciel handlowy "Chcę być na Hawajach, odpoczywać na plaży, z osobistą masażystką i zapasem Pina Colady"
Puff - zniknął.
"No dobrze, Teraz ty" mówi dżin do kierownika.
A ten na to: Chcę, żeby ta dwójka stawiła się w biurze zaraz po lunchu"
Morał z tej historii:
Zawsze pozwól aby twój szef mówił pierwszy.

Lekcja 4
Orzeł siedział sobie na drzewie, odpoczywał i nic nie robił.
Mały królik zobaczył orła i zapytał : "Czy ja też mogę sobie tak usiąść i nic nie robić?"
Na to orzeł: "Pewnie, dlaczego nie"
Więc królik usiadł pod drzewem I odpoczywał.
Nagle pojawił się lis, skoczył na królika I zjadł go.
Morał z tej historii:
Żeby siedzieć i nic nie robić, trzeba siedzieć odpowiednio wysoko.

Lekcja 5
Indyk rozmawiał z bykiem. "Chciałbym móc wzlecieć na szczyt tego drzewa, ale nie mam tyle siły"
Na to byk: "Może byś tak podziobał trochę moje odchody, jest w nich dużo odżywczych składników."
Indyk wskoczył na kopczyk odchodów, pojadł i udało mu się wzlecieć na najniższą gałąź.
Następnego dnia, po zjedzeniu jeszcze więcej udało mu się usiąść na drugiej gałęzi.
Po czterech dniach indyk dumnie zasiadł na szczycie drzewa.
I zaraz zobaczył go farmer, wziął za strzelbę i zestrzelił indyka.
Morał tej historii:
Dzięki gównie możesz wejść na szczyt, ale ono cię tam nie utrzyma.

Lekcja 6
Mały ptaszek uciekał przed zimą na południe. Ale, że było bardzo zimno, ptaszek zmarzł i spadł na ziemię. Kiedy tak leżał, przechodziła krowa i upuściła na niego trochę "placka".
Ptaszek leżał sobie w krowich odchodach i poczuł, że robi mu się ciepło. Było mu tak przyjemnie, że zaczął śpiewać z radości.
Przechodzący kot usłyszał ptasie śpiewy i podszedł zbadać sprawę.
Odkrył ptaszka pod krowim plackiem i szybko go odkopał i zjadł.
Morał z tej historii:
1. Nie każdy kto narobi na ciebie jest twoim wrogiem.
2. Nie każdy, kto wydobędzie cię z gówna jest twoim przyjacielem.
3. Jak siedzisz głęboko w gównie to lepiej trzymaj gębę na kłódkę

Kilka prawd o życiu

Modliszka2010-03-16, 21:53
1. Bramki w sklepie - mimo że nic nie zwinąłaś, i tak boisz się, że
zapiszczą.
2. Babcie - pod blokiem mogą sterczeć dwie godziny, ale w tramwaju
pięciu minut nie ustoją.
3. Sprawiedliwość - jazda na rowerze pod wpływem alkoholu: 5 lat,
molestowanie seksualne: 3 lata w zawieszeniu.
4. Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek, by
rozpalić grilla.
5. Kiedyś będę tak bogaty, że jednorazówką będę golił się tylko raz.
6. Polsat - oglądasz sobie z rodzinką reklamy, a tu nagle film.
7. Polska - tutaj nawet kryzys się nie udał.
8. Bill Gates - okrada go 75% ludzkości, a i tak jest najbogatszy.
9. Podawanie pensji brutto to jak podawanie długości członka wraz z
kręgosłupem.
10. Leżakowanie w przedszkolu - kiedyś kara, a teraz każdy chciałby te 2
godziny snu w ciągu dnia.
11. Mleko na gazie tylko czeka, aż się odwrócisz.
12. -Mamo, co to znaczy orgazm? -Ja nie wiem, zapytaj taty.
13. Łacina - jedyny język, w którym nawet "gówno" brzmi mądrze.
14. Nawet, jakby papier toaletowy miał 8 warstw, to i tak złożysz go na pół.
15. A4 - jedyna płatna jednopasmówka na świecie.
16. Najlepszym dowodem na to, że w kosmosie istnieje inteligencja, jest
to, że się z nami nie kontaktują.
17. Tesco - nigdzie indziej nie znajdziesz wody LEKKO NIEGAZOWANEJ za
pół ceny.
18. Jak Polacy uniknęli korków na autostradach? Nie wybudowali autostrad!
19. Seks jest jak skok na bungee - dodaje adrenaliny, a gdy pęknie
guma, masz przerąbane.
20. Jeżeli trzeci dzień nie chce ci się pracować, to znaczy, że to już
środa.
21. Kość piszczelowa - urządzenie do znajdywania mebli w ciemnym pokoju.
22. Polska: jak kupisz mi spodnie, to zrobię ci loda. Azja: jak kupisz
mi loda, zrobię ci spodnie.
23. Chleb - zero marketingu, najwyższa sprzedaż.
24. Britney Spears: "Jestem za karą śmierci. Przestępca powinien mieć
nauczkę na przyszłość."
25. Egzamin - na korytarzu każdy wmawia ci, że nic nie umie.
26. Szacunek do nauczyciela - istnieje wtedy, gdy uczniowie po
usłyszeniu dzwonka pozwalają mu dokończyć wypowiedź.
27. Paradoks seksualny - seks można uprawiać od 15 roku życia, a oglądać
- od 18.
28. Okres i wypłata - jedno i drugie jest co miesiąc, a jak nie ma, to
znaczy, że ktoś was zdrowo wyr🤬ał.
29. Paradoks Szymborskiej - dla testu napisała maturę, interpretując
swoje wiersze - i dostała 60%.
30. Studenci pierwszego roku - spieszmy się ich poznawać, tak szybko
odchodzą.
31. Piesek - u nas słodki, w Azji słodko-kwaśny.
32. Gdy umrę, rozsypcie moje prochy pod Tesco - wtedy będziecie mnie
odwiedzać co niedzielę.
33. Pieniądze szczęścia nie dają. Ale pozwalają wygodnie być nieszczęśliwym.
34. Mały palec u nogi powstał tylko po to, by boleśniej walnąć się o szafkę.
35. Kanapka studencka - chleb posmarowany nożem.
36. Pieniądze z pierwszej komunii - do dziś nie wiesz, gdzie się podziały.
37. Nimfomanka - kobieta, która pragnie seksu tak często jak przeciętny
mężczyzna.
38. Polska waluta - tylko tutaj złoty jest srebrny.
39. Na uczelni poranna fizyka zagina czas. Po 30 minutach jest 08:05.
40. Feminizm kończy się, gdy trzeba wnieść szafę na 8. piętro