Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#łotwa

Cytat:

Dowc🤬y o Łotewskich Chłopach, czyli halucynacje z głodu i śmierć podbijają internet

"Łotysz poleciał w kosmos. Czuje się jak w domu: ciemno i zimno. Ale w kosmosie nie ma zimnioków. Jest tylko wielki smutek, halucynacje i śmierć z niedożywienia." - to tylko jeden z wielu dowcipów o łotewskich chłopach. Czarny humor bazujący na nieszczęśliwej historii okupacji Łotwy przez Rosję staje się internetowym hitem. PRZECZYTAJ DOWC🤬Y O ŁOTEWSKICH CHŁOPACH

"Rosyjski gangster spotyka Łotewskiego chłopa i powiada: "Rzucę monetą i jak będzie reszka wygrasz zimnioka, jak orzeł, przegrasz zimnioka", na co chłop "Ale ja nie mam zimnioka" - "To oddasz życie". Szczęśliwy dzień dla łotewskiego chłopa! Konkurs, w którym można tylko wygrać. Ale mafii nie ma, dawno wytępiona przez Politbiuro, to tylko halucynacje z niedożywienia."

Dowc🤬y o Łotyszach i panującym głodzie wciągu ostatnich kilku dni podbijają internet. Proste do bólu i przesiąknięte czarnym humorem, historie o halucynacjach, zimnie, głodzie i prześladującym obywateli Politbiurze. Dowc🤬y bazują na tragicznej historii czasu Wielkiego terroru, prześladowaniach i wielkim głodzie, który oprócz Ukrainy dotknął w pewnym stopniu także Łotwę.

Łotysz wchodzi do baru: "Polejcie mi wódki" Ale to nie bar, to milicja! "Aha, w takim razie moja żona została zgw🤬cona"
Obaj mają halucynacje z niedożywienia, to nie policja, to gułag.

Za dowc🤬ami o biednych Łotyszach stoi Chris Connolly, amerykański podróżnik oraz pisarz przez pewien czas mieszkający w Rydze. Connolly na widok domniemanej biednej egzystencji Łotyszy postanowił napisać kilka żartów opartych o głodzie, śmierci i bólu łotewskich chłopów.

Żarty Connollego na początku swojego istnienia nie zrobiły żadnej furory. Po prostu istniały, dopiero w momencie, kiedy zostały wrzucone na stronę Reddit.com zyskały popularność. W ciągu kilku tygodni dowc🤬y o biednych Łotyszach zobaczyło prawie pół miliona osób.

"Dwóch Łotyszy spogląda na chmury, jeden widzi zimnioka, drugi widzi niespełnione marzenie. Ale to tylko halucynacje, czeka ich śmierć z niedożywienia. Takie jest życie."

Dowc🤬y o łotewskich chłopach osadzone w klimacie głodu i terroru, napisane w sposób prosty i siermiężny stały się prawdziwym hitem. Każdy dowcip porusza podobną tematykę i zazwyczaj kończy się puentą " ... mroźna zima, halucynacje z niedożywienia i śmierć."

Przeciwników oraz zwolenników dowcipów nie brakuje. Wielu Łotyszy czuje się dotkniętych żartami o swoim kraju. Wiele osób jednak traktuje je z przymrużeniem oka i czyta je z przyjemnością. W ciągu kilku dni na Facebooku powstało kilka stron poświęconych żartom o Łotyszach.

"Politbiuro wpadło do chałupy, żeby szukać zimnioków. Chłop tak się śmiał, że niemal umarł. Rozbawiony sam zaczął szukać wraz z nimi."



Ukradzione z: dziennikzachodni.pl/artykul/913155,dowc🤬y-o-lotewskich-chlopach-czyli-halucynacje-z-glodu-i,id,t.html?cookie=1

Nadzieja

GKC2013-06-06, 19:56
Mówi się że nadzieja umiera ostatnia. Ale na Łotwie nie ma nadziei. Są tylko halucynacje i śmierć z niedożywienia.

Dołączam obraz, który przedstawia Łotyszy, jedzących kamienie i pijących błoto. Naturalnie jest to halucynacja z niedożywienia. Oni myślą, że jedzą zimnioki i piją herbatę. Dla nich trud jeszcze nie jest skończon.

Obiad w łotewskiej rodzinie

Jager892013-06-06, 12:49
Obiad w łotewskiej chacie, mały Łotysz nie może zjeść wszystkiego, więc matka mówi do niego:
- Jak nie możesz już, to kamienie zostaw,ale zimnioka zjedz.
Ale to tylko halucynacje z niedożywienia, nie ma żadnych zimnioków, są tylko kamienie, matka dawno w gułagu, a syn umarł przy porodzie, jest tylko mroźna łotewska zima i śmierć, ale to dobrze, takie życie.

Jeszcze kilka o Łotwie

k................o • 2013-06-05, 15:20
Kolejna porcja kawałów

1. Łotewski chłop był głodny, więc ukradł zimnioka by wykarmić rodzinę. Przyszedł do domu, ale rodziny nie było, wszyscy w gułagu.
"Więcej zimnioka dla mnie" - pomyślał. Ale zimniok był zgnity.

2. Dwóch Łotewskich chłopów patrzy w chmury.
Jeden widzi zimnioka. Drugi widzi niespełnione marzenia.
To ta sama chmura.

3. Co jeden zimniok mówi do drugiego zimnioka ?
Bardzo śmieszne... Kto ma dwa zimnioki ?

4. Dwóch Łotewskich chłopów patrzy w słońce. To nie słońce tylko wybuch reaktora jądrowego. Chłop szczęśliwy bo w końcu będzie wystarczająco ciepło by zasadzić zimnioki.

5. Pewnego dnia ktoś puka do drzwi.
Chłop pyta: "Kto tam ?"
"Przyszedłem dać Ci kilka darmowych zimnioków."
Chłop jest bardzo podekscytowany, otwiera drzwi, a tam tajna policja. Zabrali go do gułagu.

6. Łotewski chłop znalazł lampę dżinna. Dżinn mówi: "Spełnię twoje trzy życzenia". Chłop mówi "Chcę zimnioka" I nagle, POOF! Zimniok, cały jeden. Dżinn pyta "Jakie jest twoje następne życzenie?" Chłop mówi "Idź stąd żebym mógł nacieszyć się zimniokiem!" POOF! Ale nie było dżinna, tylko smutek, halucynacje z niedożywienia i śmierć.

7. Politbiuro goni Łotewskiego chłopa aż do klifu. Spadając chwycił się gałęzi i zauważył że rośnie na niej zimniok. Dosięgnął zimnioka ale spadł. Dla niego trud skończony.

Łotewskie chłopaki

B................e • 2013-06-05, 15:05
Łotewski chłop spotyka innego łotewskiego chłopa i mówi:
- Opowim Ci kawał, co mówi zimniok do zimnioka?
- Nie wim.
- Nic, przecież to nie możliwe, żeby ktoś miał dwa zimnioki.
A wokół tylko śmierć i mroźna zima.

Łotysz ucieka przed Politbiurem i spada z klifu. Łapie się gałęzi i widzi zimnioka. Sięga po zimnioka, spada i umiera. Trud skończony. Najszczęśliwszy dzień w życiu.

Łotysz patrzy na gwiazdę i mówi życzenie: "Niech ta gwiazdka będzie zimniokiem". Życzenie sie spełnia! Zimniok jest bardzo daleko.

Przychodzi łotewski chłop na targ zimnioków z portfelem pełnym pieniędzy. Ale to nie targ, to gułag. Zamiast pieniędzy fotografie matki. Dla niej trud skończony

Litwin

V................d • 2013-06-05, 0:28
Co robi Łotysz zimą?

Nie żyje.
Ojciec mówi do córki: "Wyślę cię do Ameryki"
Córka wdzięczna ojcu. Płacze ze szczęścia. Jej łzy posoliły zimnioka.
Ojciec pomyślał jeszcze chwilę. "Jednak nie wyślę cię do Ameryki." Teraz zimniok jeszcze bardziej słony.

O Łotewskich chłopach

defcon12013-06-03, 23:06
Garść nowych, zj🤬ych z reddita i przetłumaczonych przeze mnie dowcipów o Łotewskich chłopach. W pozostałych tematach te się nie pojawiają.

Darmowe bilety samolotowe na lot do kapitalistycznego kraju.
Jeśli chcesz taki bilet, napisz tutaj, że Łotwa nie jest najwspanialszym państwem na świecie.
Ale samolot to w rzeczywistości autobus. A pilot to w rzeczywistości Politbiuro. A kapitalistyczny kraj to tak naprawdę gułag.
Choć bilet naprawdę jest za darmo.

Najpierw chłop zaprasza babę do jurty. Chłop gotuje zupę z kamieni i łez. Zupa jest słona. Piją radioaktywną wodę importowaną z Czarnobyla. Baba pyta chłopa o pensję, ten śmieje się, bo na Łotwie nie ma pensji, jest tylko ból. Czas mija, nudzą się, próbują seksu, ale są zbyt niedożywieni. Pukanie do drzwi – Politbiuro przyszło po chłopa. Chłop oddaje im babę. Baba jest zdumiona, ponieważ chłop pozwolił jej skończyć trud wcześnie. Chłop jest prawdziwym dżentelmenem.

Tydzień bez zimnioka kończy się…
To żart. Na Łotwie zawsze jest tydzień bez zimnioka.

Chłopa wysłali do Gułagu.
- Jak długo masz tu być? – pyta towariszcz.
- 10 lat – odpowiada chłop.
- Co zrobiłeś?
- Nic nie zrobiłem!
- Teraz już wiem, że kłamiesz.
Skąd towariszcz wiedział, że chłop kłamie?
Wszyscy Łotysze wiedzą, że wyrok za nie zrobienie niczego to 20 lat.

Dlaczego są dwa osobne słowa na „życie” i „cierpienie”?
Na Łotwie znaczą to samo.

Łotewski chłop mówi do syna, który umiera z niedożywienia: „pamiętam, jak chłopi wędrowali wolni, bez politbiura”, chłopiec krzyczy: „nie! To nieprawda!”, ale jest słaby braku zimnioka. „To prawda! Pamiętam spacery po zamku w Turaidzie, wolny, zimnioka pod dostatkiem i bez skażenia radioaktywnego. Kapitalistyczny chłop jest wolny!”. Chłopiec wyciąga pistolet i strzela chłopu w głowę. Tak naprawdę był szpiegiem Politbiura.

Łotewski chłop robi chwalebną rewolucję dla dobra całej Łotwy. Rzuca kamieniem w agenta Politbiura. Tajna policja przychodzi i strzela do ludzi w mieście. Zastrzelili syna i dwie córki. Żonę też zastrzelili. Psa oddali sąsiadom. Ojca biorą do gułagu za złe wychowanie syna.
Ale ojciec ma halucynacje z niedożywienia. Politbiuro zastrzeliło też psa.

Puk, puk.
- Kto tam?
- Żona sąsiada. Męża ubili żołnierze. Chcę się ukryć.
- Dobrze, wejdź.
Ale w środku już czekali żołnierze.

Puk, puk.
Chłop podchodzi do drzwi.
- Kto tam?
- To ja, Kaspars!
Ale chłop nie jest głupi. Kaspars dawno zmarł z niedożywienia. Nie otworzy drzwi tajnej policji!
Ale tajna policja jest uzbrojona i niszczy drzwi. Chłop cieszy się, że dla niego trud skończon. Ale policja bierze go do gułagu i trud się nie kończy.

Chłop chwali się przyjacielowi:
- Moja żona leci na Karaiby.
- Na Jamajkę?
- Nie, to program wymiany Politbiura. Leci na Kubę, zapracować się na śmierć przy uprawie trzciny cukrowej.
Słyszeliście historię o chłopcu, który wezwał Politbiuro? Też już o nim nic nie słyszałem.

Łotysz poleciał w kosmos. Czuje się jak w domu: ciemno i zimno. Ale w kosmosie nie ma zimnioków. Jest tylko wielki smutek, halucynacje i śmierć z niedożywienia.

Politbiuro wpadło do chałupy, żeby szukać zimnioków. Chłop tak się śmiał, że niemal umarł. Rozbawiony sam zaczął szukać wraz z nimi.

"Puk puk"
"Kto tam?"
Ale to nie pukanie do drzwi, to tylko odgłos pustego żołądka.
Śmieszny dowcip - śmiałem się wiele-raz: każde dziecko wie, że na Łotwie nie ma drzwi. Jest tylko smutek, halucynacje i śmierć z niedożywienia.

Tajna policja z Politbiura przyszła, zabiła syna, zgw🤬ciła żonę i spaliła dom, razem z chłopem w środku. Gdy stary chłop (lat 27) umierał w płomieniach było mu ciepło. Politbiuro czasami bywa bardzo szczodre.

Łotewskie dzieci się kłócą: "Twoja mama była taka gruba, że Politbiuro zabiło ją po oskarżeniu o kradzież zimnioka!"
"Twoja mama była tak gruba, że jej trup żywił was przez cały rok!"

Łotysz idzie na pole szukać zimnioka. Nigdzie nie ma zimnioka, jest tylko chłód. Nagle widzi kwiotki. Kwiotki! Jest bardzo ucieszon, zje kwiotki i będzie najedzony cały rok. Ale to barszcz sosnowskiego. Umiera od oparzeń.

Dlaczego Politbiuro zawsze pracuje w trójkach? Oficjalnie jeden umi czytać, drugi umi pisać, trzeci pilnuje intelektualistów.
Tak na prawdę, to chodzą w czwórkach: jeden trzyma, drugi bije, trzeci gw🤬ci córkę i żonę, a czwarty zbiera ich łzy, co by posolić zimnioka.

Ile zimnioków potrzeba, żeby zabić Irlandczyka? Zero.

Estończyk opowiada Łotyszowi co najbardziej lubi w swoim kraju: "Wiśnie z drzewa".
Łotysz pyta: "Co to jest wiśnia?"
"Hmmm, ....taki jakby... taki jakby czerwony zimniok"
"Ostatni raz widziałem coś czerwonego jak Politbiuro zabiło rodzinę."

Estończyk, Amerykanin i Łotysz mają się spotkać. Amerykanin i Łotysz już są, Estończyk się spóźnił:
"Przepraszam, stałem w kolejce po chleb"
Amerykanin: "Co to jest kolejka?"
Łotysz: "Co to jest chleb?"

Chcesz wyjechać do Estonii? Zabierz całą rodzinę i przyjdź pod granicę. Tuż obok gułagu. To nie jest żadna prowokacja Politbiura.

Prima Aprilis: Tajna policja z Politbiura dała chłopu zimnioka. "Zimniok, zimniok cały jeden!" myśli chłop. "Ale jakiś twardy". To był granat. Dla niego trud skończony. Politbiuro czasami bywa bardzo szczodre.

Piosenka, którą zwykła śpiewać mi matka, zanim umarła z niedożywienia:
Stary Wołodia farmę miał, ija ija o
Na tej farmie zimnioka miał, ija ija o
Żołenirz tam, żołnierz tu
Politbiuro zimnioków robi skup
Stary Wołodia farmę miał, teraz spa lo na
A Wołodia to teraz trup, ija ija o

Dwóch Łotyszy spogląda na chmury, jeden widzi zimnioka, drugi widzi niespełnione marzenie. Ale to tylko halucynacje, czeka ich śmierć z niedożywienia. Takie jest życie.
Siedzą razem baba i chłop żeby uchronić się przed mroźnym łotewskim zimnem. Kobita pyta "Kochasz bardziej mnie, czy zimnioka?" "Ciebie". Kobita nie wierzy i pyta dlaczemu. "Bo zimniok to tylko marzenie, a ty jesteś tutaj naprawdę". Ale chłopa nie ma. Jest tylko halucynacja z niedożywienia. I śmierć. Takie jest życie

Łotewski chłop mówi do syna: "Mam złą i dobrą wiadomość". Syn: "jaka zła?" "Politbiuro przyszło i zabiło matkę". "A jaka dobra?" - "Twoja łza posoli zimnioka". Ale nie ma zimnioka, jest tylko mroźna zima, halucynacja z niedożywienia i śmierć.

Trzech Łotyszy przechwala się swymi syny: "Mój syn żołdak, może gw🤬cić tyle kobiet ile chce".
Drugi " Mój syn rolnik, może jeść tyle zimnioków ile chce"
Trzeci mówi: "Mój syn trup, dla niego trud skończony".
Mówią oni "Tyś wygrał z nami".
Ale wszyscy smutni.

Pukanie do drzwi.
"Kto tam" pyta łotewski chłop.
"Sprzedawca zimnioków"
Chłop otwiera drzwi, a tam tajna policja z Politbiura.

Dylemat w Szkocji - jeść zimnioka, czy pić łyski. Na Łotwie nie ma dylematu, nie ma ani łyski, ani zimnioka. Jest tylko chłód i śmierć z niedożywienia

Chłop woła do kobity "Cho no, znalazłem zimnioka!" Kobita wbiega i woła "Zimniok, zimniok, cały jeden!" Na co chłop: "Prima aprilis"

Rosyjski gangster spotyka Łotewskiego chłopa i powiada: "Rzucę monetą i jak będzie reszka wygrasz zimnioka, jak orzeł, przegrasz zimnioka", na co chłop "Ale ja nie mam zimnioka" - "To oddasz życie". Szczęśliwy dzień dla łotewskiego chłopa! Konkurs, w którym można tylko wygrać.
Ale mafii nie ma, dawno wytępiona przez Politbiuro, to tylko halucynacje z niedożywienia.

Dwóch Łotyszy idzie drogą.
Jeden mówi do drugi: "Jestem głodny"
Drugi na to: "Dam ci zimnioka za twój płaszcz"
"Ale ja nie mam płaszczu, nie mogę się zamienić"
"Ja też nie mam zimnioka"
Jest tylko smutek i niedożywienie.
Dobry dowcip. Śmiałem się wiele raz.

Łotysz, Rosjanin i Estończyk rozmawiajo. Rosjanin mówi "powiem wam dobry dowcip, bardzo śmieszny; dlaczemu kurczak przeszedł przez drogę?"
Estończyk nie rozumie i zapytuje: "Co to jest kurczak? Jakiś żołnierz?"
Rosjanin na to: "Nie to taki ptak, którego czasem jemy"
Estończyk mówi: "Macie ptaki do jedzenia, pewnie ktoś go zjadł zanim przeszedł drogę"
Rosjanin: "Dobra, spróbuję ponownie; dlaczemu wilk przeszedł przez drogę?"
Na co Łotysz: "Co to jest droga?"

Łotysz wchodzi do baru: "Polejcie mi wódki"
Ale to nie bar, to milicja!
"Aha, w takim razie moja żona została zgw🤬cona"
Obaj mają halucynacje z niedożywienia, to nie policja, to gułag.

Młody chłopak, pop i oficer Politbiura lecą samolotem. Nagle silnik przestaje działać - są tylko dwa spadochrony.
Oficer Politbiura mówi "Dajcie mi spadochron, tylko ja ochronię ojczyznę przed imperialistycznymi szpiegami" i wyskakuje.
Na co pop: "Chłopcze, ja jestem już stary, swoje przeżyłem, weź ten spadochron". Ale chłopak już wyskoczył bez spadochronu, dla niego trud skończony.

Łotysz chodzi po polu, szuka zimnioka. Nagle słyszy kozę, jest bardzo ucieszon. Łotysz zabije kozę i będzie najedzony przez rok! Łapie kamień i szuka, ale nie ma nigdzie kozy. To tylko odgłos pustego żołądka. Chłop jest smutny, jest mu zimno i ma halucynacje. Umiera.