Ogólnie ten gościu wzbudza dwie skrajne emocje. Jedni go uwielbiają, bo twierdzą, że jest niesamowicie zdolny. Inni hejtują go jak tylko pokazuje swoją buźkę gdziekolwiek. Osobiście może i do niego nic nie mam, ale jak zobaczyłem na początku jego kariery jakieś jego walki ( i to jak się zachowywał podczas ważenia, jego wypowiedzi itp. ), to należałem do tej drugiej grupy

tępy dres i zbyt pewny siebie. Takie miałem zdanie. Później ktoś się chyba za niego wziął, bo trochę spuścił z tonu. Ale chyba ostatnimi czasy znów nabrał zbyt dużej pewności siebie, a szkoda bo mogliby z niego być ludzie

Wiem, że ma rzeszę oddanych fanów, którzy wielbią go za to że siedział w więzieniu i był pseudokibicem (nie mylić z chuliganem - do tych mam szacuneczek

)... trochę szkoda, że w Polsce promuje się takich ludzi :/ Moje podejście jest takie, że nie podniecam się nim, ale też nie przekreślam - może kiedyś się trochę uspokoi i zacznie TYLKO boksować, bo predyspozycje ma

peace !