"Okraść bogatych, dać biednym takim jak ja! Też chcę jedno Ferrari" Zakładając, że wszystko w moim życiu będzie dalej się kręciło zgodnie z planem i po 40stce zamiast x6 a8 czy innej zabawki która mi się upodoba dołożę i kupię ferrari (którym tak w rzeczywistości to na prawdę nie ma gdzie jeździć, bo nie podjedzie pod 95% krawężników w Polsce itd). Ferrari na które pracuję od 18 roku życia robiąc potrzebne i rozmaite kursy, studiując, pracując po 300h w miesiącu żeby praca była lepsza, rozwijając się itp itd. to taka lewcaka k🤬a jak ty powie zabrać bogatym i rozdać biednym? Jak miałem 8 lat też poruszało mnie to hasło dopóki nie poszedłem do pracy, ale od kilku lat pracuję i to bardzo ciężko na każdy kaprys i zachciankę, więc jak po 22 latach ciężkiej pracy kupię sobie ferrari to jest to moja sprawa. Bogatym ludziom w większości nikt nic nie dał tylko zdobyli coś ciężką pracą. Zastanów się lewicowa k🤬o co teraz robisz ze swoim życiem i czy zmierza ono w kierunku zakupu chociażby nowego fiata pandy. Btw. w Polsce bardzo dużo ludzi stać na ferrari, jeździ u nas masa porszaków itp. Ferrari kosztuję ok 800tyś nowe a bmw x6 na full opcji z tego co kojarzę to 600, to samo volvo czy audi. Ludzie nie kupują ferrari bo na prawdę tym się nie da jeździć. Nawet po naszych autostradach..

I jeszcze raz c🤬j ci w ryj lewacka k🤬o. Weź się do roboty a nie wymagasz od innych żeby ci czegokolwiek dali. Zacznij od zarobienia tego co do mordy wkładasz i podziękowania mamie.
Dodam jeszcze kilka rzeczy co do innych wypowiedzi. Każdy kto kupuję jakiś samochód kalkuluję czy go na niego stać. Spalanie, przewidywalny przebieg, ubezpieczenie, serwis. Ktoś kto wydaję minimum 800 tyś na samochód wg. piramidy Maslova ma zabezpieczone pozostałe potrzeby - czytaj dom z garażem w którym trzyma taki samochód. Ma wolną gotówkę na zachcianki w dużej ilości, ponieważ nigdzie tym nie pojeździ. Po większym mieście w Polsce np. Poznań / Warszawa powolutku tu i tam dla szpanu + autostrada na której trzęsie. Co do wnętrza, to można zamówić absolutnie wszystko np. Pakiet skóra + w którym wszystko jest obklejone np. czerwoną skórą. Drewniane elementy itp. itd. We włoszech jest tor na którym każdy kto kupuje nowe ferrari może przetestować i wybrać maszynę z dostępnych w sprzedaży. tzn. Masz hajs, sprawdzają Cię, zapraszają na swój koszt, testujesz brykę, śpisz w super hotelu itd. Wybierasz elementy, które są bardzo drogie i california z 850 tyś zł może kosztować 1 600 000zł czyli lekko więcej. Mogą dla Ciebie zrobić unikatowe felgi ferrari, możesz kupić bryloczki, czapki, torby mieszczące się idealnie w bagażniku, multum rzeczy które barrdzo dużo kosztują, na skórze może być wybite logo Twojej firmy, drużyny sportowej, czy Twoje inicjały itp. Jednym słowem spędzasz miło weekend i zamawiasz nowe auto. Co do serwisu, to kupując nowe ferrari masz 7 letnią gwarancję + serwis. Tzn. że kończą Ci się drogie ceramiczne klocki, zmieniasz olej, czy chcesz go wykąpać. Jedziesz do ASO w Warszawie i robisz to przez 7 lat za free. Tzn masz to w cenie zakupionego ferrari

czyli opcja idealna. Bo... gdyby zabrać te luksusy i zmniejszyć cenę do np. 600 tyś to marka powoli traciła by prestiż a o to dbają bardzo. Ciekawostka - najczęściej naprawianą w Polsce (za granicą nie wiem) usterką serwisową jest naprawa wgniecionej maski. Tak, ludzie robią sobie zdjęcia siadają na masce i przeciętny właściciel ferrari 2 razy w roku z tego powodu zostawia auto na serwisie.

Druga ciekawostka, ferrari ENZO z niezrozumiałych dla mnie powodów cieszące się ogromną sławą (nie wiem chyba jest najszybsze ale k🤬a bez przesady) tak więc enzo... czas oczekiwania na to ferrari to od 1,5 roku do 3 no i zamówienia mogą składać tylko osoby które kupiły 3 inne nowe ferrari które są aktualnie w ofercie. o.O tak więc jest ich mało i są raczej kolekcjonerskie.