Wysłany:
2013-02-12, 17:54
, ID:
1847190
Zgłoś
Filmik wcale nie pokazuje jak wygląda sytuacja. Na lipinach jest o wiele gorzej. Kumpel opowiadał mi sytuacje sprzed paru dni.
Druga w nocy, słychać jakieś krzyki. Podszedł do okna i dwóch kolesi się zaczęło nap🤬lać, ale do takiego stopnia, że jak jeden upadł to buty na twarz, albo skakanie po głowie. Jakaś laska próbowała ich rozdzielić to dostała łokcia na twarz.
W sumie nic nienormalnego, ale nazajutrz okazało się, że ci kolesie to byli bracia...