S(z)koda - świeżynka z 5.02
9
259
DickSet napisał/a:
Skręcający debil. Ciekawe czy znajdzie sie tu jakiś jego obrońca bo na youtube i na facebooku było ich całkiem sporo
Tak k..., jego wina. I to podwójna bo przez takich debili wszędzie potem wiszą "ograniczenia do 70". Bo kretyn jedyne co potrafi to wcisnąć gaz do dechy i zap🤬lać.
Zap🤬lasz? Myśl za innych. Inni mają prawo przypuszczać że jednak stosuje się do ograniczeń szybkości.
ququa napisał/a:
Na nagraniu nie widac czy ten skrecajacy miał właczony kierunkowskaz, jeśli miał właczony to wina wyłacznie zapierdającej p🤬dy, wyprzedzajacej na trzeciego.
Weź ty się lepiej nie odzywaj. Na trzeciego, dobrze, że nie na czwartego
podpis użytkownika
Jest akcja - zabieramy banderowcom tablice rejestracyjne z samochodów
Rebeliant napisał/a:
Oddaj prawo jazdy. On nie skręcał, on opuszczał drogę, tam nie ma skrzyżowania.
Tak ale skręt w lewo dokuje się z lewego pasa. Więc jeden przepis jest nadrzędny do 2 gigo. Jeden jechał szybko ( trudno ) Jeden skręca w lewo z prawego pasa ( trudno ) jednak po to są lusterka i przepisy ruchu drogowego by znaleźć winnego. Dla mnie do utylizacji koleś co skręca z prawego na lewo bo zap🤬lać to wszyscy lubią ale kretynów im mniej tym lepiej
rdaneel napisał/a:
Tak k..., jego wina. I to podwójna bo przez takich debili wszędzie potem wiszą "ograniczenia do 70". Bo kretyn jedyne co potrafi to wcisnąć gaz do dechy i zap🤬lać.
Zap🤬lasz? Myśl za innych. Inni mają prawo przypuszczać że jednak stosuje się do ograniczeń szybkości.
Co ty przyspieszysz za kocopoły oby cie walce rozjechał z 5km na godzinę. Nawet jak masz kierunkowskaz to musisz sie upewnić a nie jechać na palę. Ograniczenia prędkości nic nigdy nie dają tylko debile na drogach co jeżdżą jak p🤬dy powodują wypadki
zap🤬lasz pod prąd??
Wina skręcającego bo opuszczał drogę. Tam nie było znaku skrzyżowania. W okolicy mieliśmy taki wypadek busem przyj🤬 w tył zjeżdżającej z drogi osobówki. Kilka trupów na miejscu, kilkanaście rannych. Policja orzekła winę skręcającego tzn zjeżdżającego z drogi!!!!! H🤬j że masz kierunek włączony. Jak nie ma znaku to twoja wina.
pazuzu napisał/a:
A można z lewego pasa skręcić w lewo?? zap🤬lasz pod prąd??
Właśnie tak powinna zrobić. Każdy myślący człowiek tak robi. I nie będę pisał, że nie rozumieją tego tylko baby, bo człowiek jak każdy inny zwierz uczy się przez modelowanie. Jeśli baby czy zniewieściałe p🤬dusie chcą jeździć autem, to powinny zanim wsiądą za kółko, przejeździć kilkaset godzin na fotelu pasażera z jakimś dobrym, myślącym kierowcą.
podpis użytkownika
Jest akcja - zabieramy banderowcom tablice rejestracyjne z samochodów
Nie mógł wyprzedzać samochodu z kierunkiem włączonym w lewo. Jeśli był włączony - to wina wyprzedzającego. Jeśli nie to wina skręcającego patałacha. Prędkość nie ma nic do rzeczy, jeśli końska sp🤬olina włącza kierunek w momencie wykonywania manewru to sobie go w p🤬dę może wsadzić. Poza tym choćby leciał i 300 to bez pomiaru prędkości nie ma dowodu obciążającego wyprzedzającego. Nienawidzę takich k🤬ów które są już w zakręcie/zjeździe itd i dopiero włączają kierunek. Ten sygnał służy do SYGNALIZOWANIA ZAMIARU, jeśli ktoś tego nie rozumie (jak kierowcy beeemeeek, tępe dzidy i stare dziady) to prawo jazdy powinno być zabrane z miejsca.