Miało być zdjęcie wagi, ale wywaliłem wszystkie, zostało mi tylko to co podesłałem dziewczynie żeby postraszyć (tak wiem, romantyczne to).
Soczek domowej roboty ze słoika, polecam. Waga jebła (jak przypuszczam) przez to że miala kontakt ze ścianą, zawsze było wszystko ok jak byłą odsunięta.
Z racji tego że "krew" to fake, pełen c🤬j mi w dupę.
Dziękuję dobranoc.
ment200 napisał/a:
użyłeś soku malinowego czy wiśniowego?
Innowacje w gospodarce - aroniowy był.