za co ban niby miałby być,
Jedzie karetka to ustępuję jej a debil w aucie ma problem że jedzie 50 i karetka chce go wyprzedzać no po prostu oszołom. Miał dość miejsca żeby zjechać przed pierwszym zakrętem i nie robić problemów. A jego żona to też jakaś debilka, nie wie o co chodzi no normalnie patola. Takie są zasady a tu widać że ten debil w aucie niczym się nie przejmuje i prawie wypadek spowodował. Karetka jedzie na samych światłach ostrzegawczych bo jest noc a sygnał dźwiękowy włączyła jak do auta dojechała które nie chciało ustąpić pierwszeństwa.
Ma kamerkę, zachowuje się jak debil i ma pretensje że ktoś mu uwagę zwrócił.
Jakby karetka jechała na sygnałach do jego matki, sam spychałby innych z drogi. Gimbus i tyle, prawko z chipsów.
Panstrus napisał/a:Jakby karetka jechała na sygnałach do jego matki, sam spychałby innych z drogi. Gimbus i tyle, prawko z chipsów.
Ale z was zjeby genetyczne. Ale ok. macie po 12 lat wiec uja wiecie o przepisach drogowych...
a wiec tak ułomki.
pojazd uprzywilejowany :W artykule 2 w ustępie 38 możemy znaleźć definicję pojazdu uprzywilejowanego jako pojazdu wysyłającego sygnały świetlne w postaci niebieskich świateł błyskowych i jednocześnie sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie, jadący z włączonymi światłami mijania lub drogowymi. Określenie to obejmuje również pojazdy jadące w kolumnie, na której początku i na końcu znajdują się pojazdy uprzywilejowane wysyłające dodatkowo sygnały świetlne w postaci czerwonego światła błyskowego.
Skoro jechał bez sygnałów i bez "kogutów" to nie jest pojazdem uprzywilejowanym, a z tego co widać na filmiku to nie jechał. Więc baranków zapraszam i do okulisty i na powtóny egzamin z prawa jazdy.
Jakby karetka jechała na sygnałach do jego matki, sam spychałby innych z drogi. Gimbus i tyle, prawko z chipsów.