Wysłany:
2018-12-06, 1:08
, ID:
5331290
2
Zgłoś
@up.
Też swego czasu posiadałem motocykl. I powiem jedno co innego wyjeżdżać na przód peletonu przed światłami gdy mamy miejsce, a co innego robić przegazówki aby ktoś nas przepuścił. Skoro jest miejsce, to dlaczego by tego nie zrobić...
Nie wiem jaki spora część kierowców ma problem, bo dla mnie nie problem jest podejchać do krawędzi pasa ruchu, jak chce zap🤬lać to niech sobie zap🤬la na tym "koziołku". Natomiast zapewne i Tobie adamus0684 niejednokrotnie ktoś specjalnie zajechał drogę... Mi się takie sytuację zdarzały 2-3 razy na tydzień..., nie nie zap🤬lałem.
Niektórzy ludzie mają problem, że innych stać na nowy motocykl, coś w stylu "dobrze, że go okradli, na biednego nie trafiło".