Post lesiota bardzo dobrze obrazuje fakt, jak społeczeństwo zna i rozumie program JKM-a.
Oczywiście, obetnie podatki z benzyny. Ale nie jest populistą tylko realistą. On ma dokładny plan jak to wszystko połączyć i to plan, który nie wziął się z kosmosu ale wzoruje się na planach, które doprowadziły nie jedno państwo do sukcesu gospodarczego.
Po pierwsze JKM zamierza sprywatyzować infrastrukturę. W ten sposób właściciel sam zadba o stan dróg - ba - zadba o wiele lepiej niż państwo, bo musi się strzec przed konkurencją by Kowalski nie wybrał drogi o 5 km dłuższej, ale bez dziur - logiczne prawda?
Spytacie - jak będą pobierane opłaty i czy nie będzie wyzysku?
Czyli tak :
1. Technika poszła na tyle do przodu, że teraz można stworzyć system oparty na GPS który spokojnie policzy ile kto jechał na danym odcinku drogi. Państwo nie musi się tym zajmować - firmy same to wprowadzą
2. Opłaty wyznaczy wolny rynek. Potęga wolnego rynku jest niezbadana i nieokreślona

Konkurencja wymusi tak niskie ceny, że tylko na tym zyskamy. Bo przecież Kowalski może wziąć rower lub zacząć biegać prawda?
Zanim po raz kolejny się ośmieszycie to poczytajcie program Wolności i Praworządności oraz UPR- u. Potem pogadamy...