u mnie w robocie tez próbowali ukrainców ale po czasie uznali, że nie warto bo raz że nie za bardzo chcieli się dostosować do procedur a dwa co drugi "ni paniemaju" albo kiwał że zrozumiał co się do niego mówi a i tak zrobił źle więc generalnie kierownictwo podziękowało im za współpracę ... ale powiem Wam że jak na nich patrzyłem to oni są jak my w latach 90tych

fryzury "na grzybka" dresy gnieciuchy a do tego np. skórzane buty

torby pod brzuch itp.