Słuchajcie bezmózgie, niemyślące barany, kibice i "wyznafcy" tvn24.
Jeśli Polski żołnierz został ugodzony nożem, który nie wbił się w ciało do końca, tylko został nim draśnięty, jak było widać na wszystkich dostępnych filmikach w necie, a pomimo to zmarł, to wniosek jest jeden: ostrze było zatrute. Te j🤬e małpy z dżungli doskonale wiedzą jak to robić. A zmarł dlatego, że nie złapano tego cz🤬cha, który powiedziałby, jaką trucizną posmarował ostrze noża. Dlatego lekarze nie mięli żadnych szans na uratowanie żołnierza. Bo nie znali substancji chemicznej, która była trucizną, a więc nie mogli szybko stworzyć antidotum. Mówię wam to jako lekarz patomorfolog. Tak zwany "zimny chirurg". Wnioski wyciągnijcie sami. Najważniejszy jest jeden. Jak widzisz gościa z nożem, to sp🤬alaj. Jak nie możesz sp🤬olić zabij za wszelką cenę. Lepiej żyć w pierdlu, niż leżeć na cmentarzu ze zlasowanym mózgiem.
podpis użytkownika
J🤬 ruską propagandę, i tych co ją szerzą też.