Świadomość
6
367
Ale podobno już z nim lepiej. Wyzdrowieje chłop, napisze o tym książkę, zarobi na tym miliony i dalej będzie pop🤬lał na nartach, a jeszcze kupi sobie nowe Ferrari (albo mu dadzą za zasługi za darmo). A Ty niestety nadal będziesz mógł tylko pisać czarne dowc🤬y, mając świadomość multipli w garażu
podpis użytkownika
Skończyłem politologię i mam pracę.
fabiothethird napisał/a:
Ale podobno już z nim lepiej. Wyzdrowieje chłop, napisze o tym książkę, zarobi na tym miliony i dalej będzie pop🤬lał na nartach, a jeszcze kupi sobie nowe Ferrari (albo mu dadzą za zasługi za darmo). A Ty niestety nadal będziesz mógł tylko pisać czarne dowc🤬y, mając świadomość multipli w garażu
A jak się jednak nie wyliże?
fabiothethird napisał/a:
Ale podobno już z nim lepiej. Wyzdrowieje chłop, napisze o tym książkę, zarobi na tym miliony i dalej będzie pop🤬lał na nartach, a jeszcze kupi sobie nowe Ferrari (albo mu dadzą za zasługi za darmo). A Ty niestety nadal będziesz mógł tylko pisać czarne dowc🤬y, mając świadomość multipli w garażu
I bardzo dobrze będzie jak tak się stanie, życzę mu z całego serca żeby jeszcze i 100 milionów zarobił. Zresztą tak samo jak i każdemu innemu porządnego człowiekowi, tylko dlaczego ty z taką pogardą/ironią/wywyższeniem/ośmieszeniem, odniosłeś się do autora?
I takie dowc🤬y na sadolu to ja rozumiem 
I straszno i smiszno. I na czasie.
I straszno i smiszno. I na czasie.
podpis użytkownika
sarna23dotcom.wordpress.com/kinowanie/
1991adam1991 napisał/a:
A jak się jednak nie wyliże?
Jego rzeczniczka prasowa podała, że już z nim lepiej: źródło Co nie zmienia faktu, że nadal może umrzeć lub wypadek pozostawi trwałe uszkodzenia. Oby nie.
ellsworth napisał/a:
I bardzo dobrze będzie jak tak się stanie, życzę mu z całego serca żeby jeszcze i 100 milionów zarobił. Zresztą tak samo jak i każdemu innemu porządnego człowiekowi, tylko dlaczego ty z taką pogardą/ironią/wywyższeniem/ośmieszeniem, odniosłeś się do autora?
Broń Boże z pogardą. Można się śmiać z różnych rzeczy czy ludzi, ale akurat są pewne osoby, których godności osobistej naruszać się nie powinno. Co więcej, gdyby to się stało w wyniku jego głupoty, gdyby rzeczywiście szukał adrenaliny jeżdżąc gdzieś tam w miejscach niedozwolonych to inna sytuacja. Ale on znalazł się w tym miejscu bo chciał pomóc. Ciekawe czy autor by się śmiał ze swojego brata, gdyby ten doznał wypadku pomagając jego córce. Śmiem wątpić.
podpis użytkownika
Skończyłem politologię i mam pracę.