Superniania i pokolenie JP🤬le
36
476
P................0
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
bartdrummer napisał/a:
ten program jest na maksa pok🤬iony a tą całą nianię stary r🤬ał w kołysce. K🤬a, mam 12 i 7 letnich chłopaków, jestem ojcem i jakby 1% tego co te bękarty robią zrobiłyby mi, to tak bym w papę wyp🤬olił że przez tydzień by smarki zlizywali
Piwo dla tego pana.
Halibut napisał/a:
K🤬a idioto przestan krzywdzic swoje dziecko! Dzieci, ktore w wieku do 7 lat dostawaly klapsy mialy w swoim doroslym zyciu wyzsze IQ, lepsza prace i ogolnie ocenialy swoje zycie na bardziej szczesliwe niz ci wychowywani bezstresowo! Widac, ze jestes zwyklym kretynem, ktory polecial na ta lewacka mode ale coz... jestem liberalem i masz prawo krzywdzic swoje dziecko...
Po Twojej niezwykle merytorycznie ulozonej odpowiedzi wnosze ogromnie wysokie IQ u ciebie. Znakiem tego nap🤬lano cie dlugo i skutecznie, najczesciej celujac w glowe.
Zastanowiles sie choc przez chwile nad przytoczonym przykladem ? Nawet psy terroryzowane, a potem puszczone na wolnosc są szczesliwsze od tych, ktore wolnosc zawsze miały.
I cos, czego nie zrozumiales w moich wypowiedziach (tato za czesto chyba w te twoja glowe trafial) - mozna tak wychowac dziecko, ze podniesiony tembr glosu, zmarszczona brew dzialaja na niego lepiej niz klaps.
j................3
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
no i k🤬a żaden znajomy nie nap🤬lał rodziców i otoczenia mimo że dostawał wp🤬l za np zaj🤬ie kasy z portfela , palenie po krzakach i złe oceny
nie mylmy bicie dziecka w wieku 2 lat kablem czy pasem za rozlanie herbaty i takiego zachowania k🤬a wyłączcie TV bo i wam odp🤬li
nie mylmy bicie dziecka w wieku 2 lat kablem czy pasem za rozlanie herbaty i takiego zachowania k🤬a wyłączcie TV bo i wam odp🤬li
Bula napisał/a:
Dupa, nie ADHD, wymyślona choroba tak samo jak dysortografia i inne gówna, żeby zamiast zająć się problemem
Czyli jednak jest jakiś problem? Zaprzeczasz sobie. Miło, że ktoś wymyślił sposoby zmniejszania odchyłów, szkoda, że nikt (szczególnie rodzice) nie bierze pod uwagę tego, że dzieciak musi dojrzeć do tego by chcieć sobie z danym problemem poradzić
Oczyszczacz napisał/a:
To ja zap🤬lam na rodzine, pracuje nie raz po 12-16h, jebie po to by miały co żryć, a ich psim zasranym obowiązkiem jest słuchać rodziców i się uczyć.
Kiedy byłeś mały myślałeś o tym, że rodzice mają więcej problemów i obowiązków bo mają Ciebie więc należy im się szacunek czy raczej, że już są duzi i dostosowani do ilości zrzucanego na nich gówna? Nie miałeś swoich małych problemów które Ciebie małego przytłaczały?
S................6
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Powiem krotko... jakby mi obca baba przyszla do domu w ktorym sie wychowuje i zaczela warunki stawiac i zamykac mnie we wlasnym pokoju we wlasnym domu... dostalaby odemnie po ryju... domyslam sie co czuje ten dzieciak pomimo tego ze jest glupi to na swoj sposob idzie sie z nim dogadac napewno..
Kiedyś za komuny, każdy dostał czasem pasem po tyłku, bywało gorzej, a czy wtedy istniało coś takiego jak dresiarstwo czy jp i emo? Z opowiadań mojego dziadka wiem, że dostało się pasem po tyłku i był spokój i nie było takiego cwaniastwa gnoi takich jak ja. Mimo, że sam jetem młody, już teraz będe wiedział jak wychować swoje dziecko.
podpis użytkownika
Ostatnim wrogiem który zostanie pokanany jest śmierć...
d................2
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Wszyscy jesteście nienormalni. Jak można bić własne dzieci? Trzeba je umieć wychować jak są jeszcze małe tak żeby nie trzeba było stosować wobec nich takich metod. Mnie ani mojej siostry rodzice nigdy nie uderzyli, a nie wyobrażam sobie, żeby któraś z nas zachowała się w ten sposób. Są inne metody wychowawcze.