On tam pracuje a u nas zdrowi wołają o zapomogę.
podpis użytkownika
"Uczeni wyliczyli, że jest tylko jedna szansa na milion, by zaistniało coś tak całkowicie absurdalnego. Jednak magowie obliczyli, że szanse jedna na milion sprawdzają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć." T. Pratchett
w tym samym biurowcu co ja pracuje gostek z takim porażeniem. Nie wiem co robi, może jest analitykiem może informatykiem tak czy owak takie osoby mogą coś w życiu osiągnąć poza podwyżką socjalu. Takie osoby szanuję.
A tymczasem mojej teściowej usunięto dwa palce i poleciała załatwiać sobie rentę. Dwa palce (nie kciuki) kuźwa uczyniły ją niezdolną do jakiejkolwiek pracy. No i niestety żmija ma teraz więcej czasu na odwiedzanie córki...