ulifont napisał/a:
już zaczynają swoje żałosne uszczypliwe komentarze wstawiać odmóżdżeni ateiści! Czy którykolwiek z was czytał pismo święte? Czy rozmawialiście kiedykolwiek ze swoim księdzem? Wierzcie mi ci ludzie znają się na życiu i powinni być przez nas w jak najlepszy sposób traktowani, a żarty tego typu powinny być srogo karane
W swoim życiu potrafię policzyć na palcach księży, których warto było posłuchać, liczenie do dwóch problemów mi nie sprawia. Jednego słuchałem z przyjemnością na kolędzie, podczas rozmowy o orientalnych cywilizacjach (głównie Chiny).
Co do religii, to nie potrafię uwierzyć w przestarzałą i niekompletną księgę, taką jak na przykład Biblia, której brakuje wielu ewangelii od soboru, który odbył się w IV wieku naszej ery. Tak dla informacji to zaginione ewangelie są nadal nieodnalezione.