Że niby zawodówka zła ? Znam masę wspaniałych i lepiej wychowanych i życzliwych ludzi po niej niż burżujskich studentów którzy myślą że z kwitkiem podbiją świat a kończą jako pracownicy Mc'Donalds
podpis użytkownika
Tak naprawdę to boję się nie tej strasznej osoby, która od dwudziestu lat stoi za moim krzesłem, lecz jej głosu. Nie jej słów przecież, a tonu, nieludzkiego, potwornie nieartykułowanego.