Strefa zgniotu BMW
36
386
Marian_Koniuszko napisał/a:
Sterujący rozbitym samochodem, musiał mieć ciekawe doznania
Takie rzeczy robili prawie 20 lat temu Pogromcy Mitów (Mythbusters). Zdalne sterowanie w trupa i o mur. A 80 lat temu dokładnie to samo, ale z bombowcami, którym skończył się resurs robili Brytole (projekt Afrodyta) i Amerykanie (projekt Anvil).
podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler
DMT napisał/a:
Zgodnie ze starą zasadą: To nie prędkość zabija, a nagła jej utrata...
Stara.Wk🤬ia mnie takie plebsowe p🤬lenie.Koleś jechał po autostradzie i z auta przed nim wystrzeliło resor i w łeb mu się to wbiło.Po drugie przy wielu uderzeniach to nie przeciążenie powoduje śmiertelne obrażenia tylko pasy udusza, na łbie coś ci się zawinie lub się wykrwawi
BarmanInternetu napisał/a:
Stara.Wk🤬ia mnie takie plebsowe p🤬lenie.Koleś jechał po autostradzie i z auta przed nim wystrzeliło resor i w łeb mu się to wbiło.Po drugie przy wielu uderzeniach to nie przeciążenie powoduje śmiertelne obrażenia tylko pasy udusza, na łbie coś ci się zawinie lub się wykrwawi
Chrzanisz i nie rozumiesz. Pasy i sprężyna to wciąż "nagła utrata prędkości". Samoloty mimo, że latają znacznie szybciej niż samochody jeżdżą znacznie rzadziej ulegają wypadkom.
podpis użytkownika
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.