Oraz golenia i dbania o higienę intymną im się zachciało, nie "po bożemu" w łóżku im się zachciało.
Zapewne dla sadisticowych marszczyfredów ideałem jest właśnie taka wyimaginowana "american wife" z lat 50 - nudna i włochata.
Co nie zmienia faktu, że reklamy wyj🤬e