Wysłany:
2012-09-05, 22:25
, ID:
1386472
Zgłoś
@Bhima86 Popieram. W Warszawie mieszkam znacznie krócej (od trzech lat), ale za Warszawiaka nigdy się nie uznawałem. Nie widzę też powodu dla którego w przyszłości miałbym zmienić podejście do tej kwestii. Jeśli ktoś musi leczyć swoje kompleksy pretendowaniem do miana "Warszawiaka" to już wyłącznie jego problem, ale... im bardziej udaje, tym większą staje się karykaturą.