Dobra a teraz mam pytanie ludzie czemu te k🤬y ze wschodu zawsze na maskach samochodu mają jakieś p🤬lone daszki w Warszawie i na Śląsku tego pełno j🤬ego gówna od razu widać że jedzie k🤬a p🤬lony Rusek albo Ukrainiec co też szmaciarze w tym widzą jednemu sk🤬ielowi próbowałem wyciągnąć to z gardła ale zaczął się jąkać
Doskonale widoczna natura czlowieka wedle płci.
Stoi dwoch kolesi i typiara.
Kolesie obaj pobiegli na miejsce wypadku (ciekawosc plus ryzyko) A typiara została (ostrożnosc wywolana stresującym obrazem)
K🤬a jaki ja jestem madry. Mogę tak napieprzac godziny, i praktycznie kazde zdanie to sentencja albo inna onomatopeja.
Doskonale widoczna natura czlowieka wedle płci.
Stoi dwoch kolesi i typiara.
Kolesie obaj pobiegli na miejsce wypadku (ciekawosc plus ryzyko) A typiara została (ostrożnosc wywolana stresującym obrazem)
K🤬a jaki ja jestem madry. Mogę tak napieprzac godziny, i praktycznie kazde zdanie to sentencja albo inna onomatopeja.
I to ma sens. W naturze (a ewolucja się mniej więcej zakończyła przy narodzinach cywilizacji), samców wysyłało się na polowanie na mamuty: dużo żarcia ale bardzo ryzykowna zabawa. Jak się uda, jest kupa mięsa, jak się nie uda i mamut faceta przetupta: no cóż, faceci nie są niezastąpieni: jeden może zapłodnić 100 kobiet, w najgorszym razie pójdzie się do sąsiedniego plemienia.Doskonale widoczna natura czlowieka wedle płci.
Stoi dwoch kolesi i typiara.
Kolesie obaj pobiegli na miejsce wypadku (ciekawosc plus ryzyko) A typiara została (ostrożnosc wywolana stresującym obrazem)
K🤬a jaki ja jestem madry. Mogę tak napieprzac godziny, i praktycznie kazde zdanie to sentencja albo inna onomatopeja.
podpis użytkownika
Powiedzcie proszę że pogib.