Wrak zapewne już rozkradli złomiarze, a nieodsłuchana taśma z Jaka (która mogłaby obalić lub potwierdzić niektóre teorie "zamachowe") zapewne została "zniknięta".
Najzabawniejsze są twierdzenia o pół-beczce na wysokości mniejszej niż rozpiętość skrzydeł tutki.
A pół-beczka jest potrzebna - bo bez niej - nie da się wytłumaczyć tak dużych zniszczeń samolotu.
No chyba, że bomba wyj🤬a - albo ufo przyleciało...względnie grom z zamglonego nieba.
Przy tym stanie dowodowym - wszystkie wersje są równie prawdopodobne
Dziękujemy ryży wodzu, bo gdyby nie ty - to teorie spiskowe byłyby marginalne.