Śmieszna sytuacja

Ja tam sobie radzę, na naszych Polskich drogach e36 318Ti

Jakież było moje zdziwienie, gdyż znam kierowcę z tego filmu bardzo dobrze jest nim stary znajomy Bartek Sacha. Myślałem, początkowo że maxvolumePL wstawił to w formie żartu - otóż nie!

Prawka nie mam (4lata temu mi wzięli, 4,22 w wydychanym) Co wcale nie przeszkadza przy zap🤬laniu.

asd1235, nie łącz prawka, z umiejętnością zap🤬lania, Amen.

Damundo, śmignęli mnie jakiś miesiąc temu u nas na mieście, koło BDG, za wiaduktem na krakowskiej. 220, więcej suka nie pójdzie niestety. "szedłem lewym" bo wyprzedzałem jeszcze ziomka z mx3 ki, jebli nas obydwóch. na alko 0,0, mnie złapali na 216, jego na 192 ( 1wsza w nocy, ZERO RUCHU, na mieście ograniczenie do 60ciu. jemy zabrali prawko, (plus 1800 mandat)za trójkrotne przekroczenie prędkości, stwarzanie zagrożenie w ruchu lądowym, czy coś tam ja dostałem 500zł mandat, bo stwierdziłem ,że nie mam już tak długo prawka, "że zapomniałem ile można po mieście jeździc". PRZESZŁO? PRZESZŁO K🤬A, choc psy miały chyba większą bekę od mnie, jak im to mówiłem, ale takie są k🤬a przepisy w Polsce 500 zł mandat, przytomnie zjechałem na CPN, i nie musieli lawety wzywac, gdyż pojazd, nie zagrażał ruchowi publicznemu. Zamknąłem auto, po 20stu minutach wróciłem, jak już ich nie było, odpaliłem, i pojechałem do domu...

Acha, i jeszcze jedno, bo widzę atak o te 4,22. Nie zap🤬lałem, w sobotę robiliśmy u ziomka w garażu sprzęgło, przy mojej poprzedniej e36, wyjechałem zobaczyc jak chodzi (300m od garażu, i trzecia w nocy!) i niestety akurat nadjechała kijanka.

A tu sweet focia, z podróży do szpitala, na pobranie krwi:

Obrazek

A więc tak, młodociany debil, który jest przeświadczony o swoich umiejętność (ja mam prawo jazdy dłużej od Ciebie, wiele kilometrów zrobiłem na pojazdach o wiele większej masie, a nadal sobie nie ufam, bo to może doprowadzić do tragedii), [quote]

Jeździłem przez 5 lat jako przedstawiciel handlowy, osobówkami, busami i solówkami. Trzy razy w Gdańsku, 680km ode mnie) przez tydzień, nawet nie chcę wiedziec, ilę kilometrów jebnąłem, bo nigdy na to nie zwracałem uwagi. Skoro sam sobie nie ufasz, to myślisz że w sytuacji zagrożenia, włączy ci się auto pilot i cię wybroni? RAZ mi się zdarzyło, jak juz pisałem, że na bani wyskoczyłem kawałek, ztestowac auto. A ca do tego, że się zobaczymy, to ZAPRAASZAM Tylko zabierz kolegów, żebym się za szybko nie znudził...

maxvolumePL - wzór idioty chyba

Jeździłem przez 5 lat jako przedstawiciel handlowy, osobówkami, busami i solówkami. Trzy razy w Gdańsku, 680km ode mnie)